- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (23 opinie)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (53 opinie)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Recenzja "Challengers": intensywne kino (51 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Młodzi do boomerów: Odczepcie się od polskiego rapu!
Kizo, Young Leosia , Kuki, Bedoes , Oliwka Brazil , Mata aka Skute Bobo - to wykonawcy, których twórczość cieszy się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży. Choć wielu rodziców nie wie, czego na co dzień słuchają ich pociechy, bądź przymyka na to oko, to na puszczanie tego rodzaju muzyki podczas oficjalnych imprez, jak np. nadchodzące bale ósmoklasisty, nie dają przyzwolenia. Młodzi słuchacze nie kryją oburzenia: - Fakt, że ktoś wysłucha jakiejś patopiosenki, nie oznacza, że będzie mieć nagłą "odklejkę" i zacznie używać k... jak przerywnika, popalając gibona - komentuje ten zakaz Kasia.
Rap i hip-hop w Trójmieście - Kalendarz imprez
Twórczość polskich raperów i patoraperów cieszy się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży. To właśnie najmłodsze pokolenie słuchaczy najliczniej wypełnia kluby podczas koncertów swoich idoli i włącza się do śpiewania tekstów, które niejednokrotnie nie przeszłyby przez gardło nawet bardzo zepsutemu dorosłemu.
I choć rodzice na co dzień przymykają oko na to, że ich dzieci słuchają takiej muzyki, często nie dają przyzwolenia na to, aby towarzyszyła oficjalnym imprezom, jak np. bal ósmoklasisty. A młodzież chce się bawić przy muzyce, która "dobrze buja" i którą słuchają na co dzień. I jest już zmęczona tą nagonką na swoich idoli.
Przed pojawieniem się na scenie w B90 Teamu X te same dzieci były przez prowadzącego rozgrzewane m.in. piosenkami Kizo. Śpiewały je pełnym głosem, tekst znając bezbłędnie. Skąd? Z pewnością nie z kanału z bajkami, z którego chwilę temu wyrosły. Znały je dzięki temu, że rodzice wspierają ich pasję, pozwalają na kontakt z takim "kontentem" i finansują wyjścia na koncerty.
"Dajmy ludziom słuchać muzyki, która im się podoba"
- Coraz częściej wyświetlają mi się artykuły (w tym z waszego serwisu), wypowiedzi i wywiady, których głównym motywem jest niechęć do polskiej muzyki (szczególnie rapu). Waszym głównym argumentem jest "nieodpowiednie" słownictwo używane w kawałkach, słaby wokal, prymitywne wykonanie itd. Zacznijmy od tego, że każdy słucha tego, co mu się podoba, i powinniśmy zająć się własnym życiem, a nie gustem muzycznym 12-letniego Bartka, który dla entuzjastów metalu czy innych gówien wydaje się "zły" - czytamy w mailu, jaki wysłał do nas 14-letni Patsoo (taką ksywką się podpisał), ósmoklasista w jednej z gdańskich podstawówek. - Nie ma czegoś takiego jak zły gust muzyczny. Każdy ma swoje wyjątkowe upodobania. Jakoś nie widzę, żeby ktokolwiek przyczepiał się do zagranicznych wykonawców (najlepszym przykładem będzie Eminem, którego ostatnio nawet próbowali "cancelować" na Twitterze, jednakże elitarni znawcy muzyki bez zdanej matury wybronili jego seksistowskie, rasistowskie i erotyczne wypowiedzi) i ich równie kontrowersyjnych tekstów.
Celebryci z YouTube'a, TikToka, Instagrama - idole dzieci i młodzieży
"Chcę słuchać muzyki, którą rozumiem"
Zdaniem Sebastiana popularność polskiego rapu wynika m.in. z faktu, że jest dla młodych słuchaczy zrozumiały.
- Jako Polak, który zna jedynie ojczysty język, będę słuchać polskiej muzyki, którą jestem w stanie zrozumieć i poczuć - pisze Patsoo. - Na studniówkach, balach ósmoklasistów itd. powinny być puszczane popularne polskie kawałki od znanych raperów, aby cały event był zrozumiały dla wszystkich przebywających tam ludzi. Czemu mamy wspierać zagraniczną muzykę i gnębić ojczystą? To, że ktoś słucha muzyki Oliwki Brazil, nie świadczy o tym, że będzie "stawiać się tylko ze słodkimi patusami". Tak samo to, że ktoś słucha zagranicznego Brand Nubian, nie oznacza, że jest homofobem i pobiłby pierwszego lepszego geja na ulicy. Skąd w was ta hipokryzja? Czy idąc waszym tokiem rozumowania, Zdzisław Beksiński był psychopatą? No bo przecież "nikt normalny by czegoś takiego nie zrobił", "to musi być przejaw jakiejś choroby psychicznej". Dajmy ludziom słuchać muzyki, która im się podoba. Czy to aż takie trudne?
Playback i taneczny beat. Nowa definicja koncertu na Hip-hop Festivalu
Oliwka Brazil w Parlamencie:
"Wchodzi Big Mami zrobić Big money
Twoja suka patrzy w lustro widzi kasztany
Twoja suka ma dużo wspólnego z fiutami
Dupą zasłoniłam jej fake kryształy".
Słuchając patusów nie staniesz się patusem?
Ci, którzy dorastali na polskim rapie, zapewniają, że ich to nie zdemoralizowało.
- Fakt, że ktoś wysłucha jakiejś patopiosenki, nie oznacza, że będzie mieć nagłą odklejkę i zacznie używać k... jak przerywnika, popalając gibona - komentuje Kasia.
- Gdyby chodziło o moje dziecko, pozwoliłabym mu się bawić na balu ósmoklasisty, przy czym tylko by chciało - dodaje Sylwia. - Zresztą sama do niedawna słuchałam Reto i Słonia, i wyszłam na ludzi. To bal dzieciaków i niech sobie słuchają, czego chcą. Przecież i tak na co dzień to robią.
- Jeśli znam dzieciaka i wiem, że nie wyciąga z tego patusiarskich wartości i jest to dla niego tylko chwytliwa muzyka, to od razu bym się zgodził - dodaje Tomasz. - Ci, którzy mają inne zdanie, niech uczciwie zrobią rachunek sumienia i przyznają się, jakiego g... sami słuchają.
Zdecydowana większość rodziców jest jednak nieprzejednana.
- Ok, część dzieci będzie szczęśliwa, bo buja i jest vibe, ale część będzie zażenowana i zdegustowana - puentuje Karolina, mama ósmoklasistki. - Zapewniam, że dla dzieci, które nie są osłuchane z czymś takim albo zwyczajnie tym gardzą, wysłuchanie nawet kilku piosenek byłoby męczarnią. Tu nie chodzi wyłącznie o teksty - że są wulgarne, opowiadają o ćpaniu i bzykaniu. To po prostu samo w sobie jest złe - nie broni się ani tekstowo, ani muzycznie. I ten wieczny autotune, bo pseudogwiazdy nie potrafią śpiewać. Polskiemu rapowi na takich imprezach, jak bal ósmoklasisty, mówię stanowcze nie. Jeśli jakieś dzieci nie umieją się bez tego bawić, niech sobie zrobią silent disco i bawią się w słuchawkach. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Opinie (227) ponad 10 zablokowanych
-
2022-05-16 13:19
I maja rodzicie racje kiedyś ci mądrzejsi co się dali wciągnąć w ten teraz rap bez przekazu zobaczą w jakim miejscu życiowo będę jak rodziców zabraknie bo póki rodzice są jest fajnie i się mieszka u nich
- 5 0
-
2022-05-16 13:20
te rapy to w większości tylko promocja konsumeryzmu, zwykłej lansery (1)
nie chodzi o wzorce, chodzi o to, że to żadna kontrkultura - jeżeli ktoś by pytał.
- 14 1
-
2022-05-17 06:21
"konsumeryzmu" buhahahahaha :)))
Za słownikiem języka polskiego:
(konsumeryzm) - ruch ochrony praw konsumentów
Rozumiem, że miałeś na myśli iż dzisiejszy rap wspiera ochronę praw konsumentów?
Nieźle! :)- 0 0
-
2022-05-16 13:21
Dzieci i ryby głosu nie mają
Elo
- 11 0
-
2022-05-16 13:21
To, co prezentuje "artykuł" (1)
to nie rap, tylko patopseudomuzyka dla konsumentów treści programów takich jak "Królowie życia", "Love island", "Hotel Paradise" czy "Warsaw Whore", przepraszam - "Warsaw Shore".
- 28 0
-
2022-05-16 13:24
ta "grupa docelowa" ma też prawa wyborcze. Z całą pewnością zna się na ekonomii, polityce i nie da się manipulować populistom..
- 5 1
-
2022-05-16 13:23
Raperom chodzi tylko o jedno.
O kasę. Do muzyki to też nie podobne. Często nawet na ludzi nie wyglądają. Wolałbym szympansa w zoo oglądać i słuchać.
- 24 0
-
2022-05-16 13:25
stary jestem
Mam swoje lata wychowałem się na AC/DC Metallice ale teraz posłuchałem Szpaka bo słuch to syn i powiem tylko tyle że tekst jest naprawdę dużo lepszy od większości obecnie powstających tekstów o niczym warto posłuchać nieraz czegoś innego i poszerzyć horyzonty
- 11 0
-
2022-05-16 13:27
Jedno słowo skrót
Pato. I wszystko jasne. Patologia, dzieciaki nie mają swojego rozumu i to jest problem. Dają się nabić w butelkę kieszonkowe oddawać pseudo muzykom, dramat. A ci pseudo wiedzą jak zrobić by na dzieciakach zarobić, jedni warci drugich.
- 16 0
-
2022-05-16 13:29
Kizo, Leosia, Kuki, Bedoes, Oliwka, Mata (2)
Czy to propozycje imion dla piesków? Pasuje do yorków i podobnych wielkościowo
- 40 0
-
2022-05-16 14:05
Moja sąsiadka ma pudla. Wabi się Kora. (1)
Czy to coś zmienia?
- 1 5
-
2022-05-17 06:26
nie, to tylko oznacza, że niedawno dopiero zeszła z Drzewa
- 3 0
-
2022-05-16 13:29
Wolę być boomerem, niż Pato frajerem.
- 30 0
-
2022-05-16 13:33
"Mój świat powiadam jest chory
Władają nim potwory
Jest coraz bardziej normalne
Tylko to co jest bardziej nachalne
Najlepsze jest to co się sprzeda
Ch****e to co sprzedać się nie da"
O to chyba chodzi boomer,om - tu w dużej mierze nie chodzi o wartość artystyczną lub równanie w górę, ale jedynie o zarobek wykonawcy, który chce to osiagnać tanimi chwytami.- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.