• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Monster Truck, czyli ogromna... klapa organizacyjna

Michał Dolny
4 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Potwory nie wzbudziły ciekawości mieszkańców Trójmiasta. fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl Potwory nie wzbudziły ciekawości mieszkańców Trójmiasta. fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl

W weekend w Gdąńsku odbyła się impreza Monster Truck Show. Choć była zapowiadana jako jedyne takie wydarzenie w Polsce, to na trybunach pojawiło się ledwie około 1,5 tys. kibiców, co wyglądało koszmarnie przy pojemności stadionu żuzlowego, szacowanej na 15 tys.



Zbyt drogie bilety (100 i 75 zł) na pewno odstraszyły wielu kibiców i rodziny z dziećmi. Ci, którzy nie przyszli, nie mają jednak czego żałować. Na zawodach było tylko sześć dużych aut, z czego nie wszystkie jeździły, do tego dochodziły liczne awarie.

Organizatorzy także się nie spisali - przerwy między zawodami były zbyt długie, przez co jedyną atrakcją w tym czasie były stoiska gastronomiczne. Z pamiątek można było kupić tylko plakaty, wycenione na 20 zł. Przy takiej cenie biletów na pewno można było spodziewać się więcej od organizatorów. Na uwagę zasługiwał jedynie pokaz sztucznych ogni, który zakończył całą imprezę o godzinie 22.

W planach wyścigów i pokazów rządził chaos. Właściwie nie były to wyścigi, ale pokaz dużych aut i akrobacji na motorach. Jak widać, Polacy nie wszystko, co amerykańskie kupują tak bezrefleksyjnie.

fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl
fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl

fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl
fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl

fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl
fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl fot. Piotr Połoczański/trojmiasto.pl

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (119) 3 zablokowane

  • byłem zobaczyłem

    teraz oszczędzam do pierwszego.

    • 2 0

  • Subiektywnie....

    ....rzecz biorąc temat fajny dla miłośników motoryzacji. Jednak organizacja amatorsko - spontaniczna tzn. Pan Prokop który jako konferansjer może i jest dobry ale do prowadzenia imprez tematycznych bez przygotowania się nie nadaje. Jak można nazwać "backflipe'a" jakimś fiflakiem.... Cóż, można i tak. Pozdrawiam.

    • 2 0

  • Najlepszy był K.IBISZ !!!

    Nie dość że nie pasował do charakteru imprezy to znajomość języka angielskiego rozśmieszała nawet młodzież.
    np. Pani, która jeździła samochodem DRAGONFLY - została określona jako LATAJĄCY SMOK, pomimo że nawet na aucie namalowana była WAŻKA ;-)
    O tłumaczeniu tricków motocyklowych już nie wspomnę :)
    Profesjonalizm pełen ;-)

    • 7 0

  • Rozczarowujący brak organizacji

    Byłam ze znajomymi w niedzielę. Pustki na trubunach...Ibisz próbujący nieudolnie tłumaczyć prowadzącego show - może gdyby nie zatrudnienie tak "popularnego" i ceniącego się preznentera bilety mogłyby być tańsze? Organizator zapowiadał smaczne jedzenie i picie -... no cóż.. w menu było: przypalony bigos i kiełbaski + napoje gazowane. Nawet herbaty nie można było zamówić! Ogranizacyjnie - tragedia. Całe szczęście na koniec kierowcy pokazali na co naprawdę stać te pojazdy, bo przez pierwsze dwie godziny ewidentnie oszczędzali na paliwie..

    • 4 0

  • Zdjęcia

    Jaka impreza taki fotograf - foty żenada, zza płotu, nie można było załatwić akredytacji?

    • 2 3

  • Byle drozej...

    Bo Polak potrafi - sepy wola sprzedac 1500szt biletow za 100 niz 15000 za np 30-50pln. Ale kit im w oko - niech doplacaja ze swoich do tego zlomu , co chcielli pokazac.

    • 0 0

  • As.

    Rozumiem, ze musiałeś się wypowiedzieć na temat fot bo zobaczyłeś kto robił?
    Druga sprawa to przykro mi, że jesteś zbyt tępy aby rozumieć pojęcie kompozycji.

    • 0 0

  • fajne bylo kilka trikow motocyklistow ktorzy okazali sie dzieciakami,moze po 18 lat. ale niezle jak na ten wiek sie prezentuja. a na monster truckach fajne bylo tylko zakonczenie, tzw freestyle. ogolnie nie podobalo mi sie ze planowane na 19 rozpoczecie przesuwano ciagle o 2 minuty- niech powiedza ze jeszcze pol godziny a nie pitolą od rzeczy do mikrofonu i sciemniaja ze juz juz juz..nie podobalo mi sie tez ze ciagle sie psuly te ich trucki i z 6 aut to tak naprawde widzialam 2 lub 3. mialy byc wyscigi po 2 auta a wyszla troche lipa , bo raz wyszedl im taki wyscig 2 truckow i bylo ok, naprawde ladnie to wygadalo. a jak jechal jeden w wyscigu no to sorry,,ibisz na prezydenta!- angielskiego ni w ząb a mial chyba nawet przy sobie tlumacza(kobitka). wciskal amerykanom w usta slowa ktorych nie wypowiedzieli. i zajezdzal ksiedzem z tym swoim "moi drodzy"- nauczyl sie od gorniakowej w "jak oni spiewaja"....:/ogolnie nie bylo zle ale gdybym wiedziala ze to taka troche lipa to bym wolala zostac o pol dnia dluzej na dzialce za miastem ni pedzic na zlamanie karku:)

    • 2 0

  • bezczelność

    pojechałam z dziećmi na 16 przed pokazem bo miała być możliwość obejżenia tracków na parkingu i zrobienia darmowych zdjęć, po godzinie oczekiwania wróciliśmy zdegustoawani do domu bo żaden nie wyjechał a ludzi takich jak my mnóstwo czekało jest nam bardzo przykro, że w tym kraju i mieście zawsze odwalają byle co i ludzie są coraz bardziej zdegustowani i zfrustrowani....!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • Byłam w pracy

    Hehehe...A ja pokaz obejrzałam, bo byłam w pracy- obstawa medyczna.

    I powiem wam, że cieszyłam się, że nie płaciłam za bilet. Może i w stanach to są wielkie show...ale u Nas? Mała powierzchnia, trzy "pagórki" i parę wraków, kiepska organizacja, brak sensownej kampanii reklamowej, za drogie bilety, pustki na trybunach, no i nieudolny Ibisz ze swoimi żenującymi tłumaczeniami z angielskiego (w/g niego dragonfly to latający smok....). Przejechali po kolei po wrakach- pół godziny gadania. Parę ewolucji motocyklowych (na jednym pogórku jeden za drugim...)a potem co? pól godziny gadania... Dopiero freestyle był godny uwagi- ale nawet gdyby kierowcy chcieli pokazać na co ich stać- nie mieli za bardzo gdzie i na czym... Ledwie się taki monster rozpędził już musiał zwalniać bo mu się teren do jazdy kończył...

    Szkoda. Znów Polacy skopali coś, co mogło być fajnym widowiskiem.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Największy teatr w Gdyni to: