- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (37 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (43 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (50 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Muzyka i mapping na stoczniowych terenach
15 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Pamiętacie scenę z filmu "Tron: Dziedzictwo", w której Daft Punk odgrywają utwór "Derezzed", podczas gdy na parkiecie trwa pełna kolorów i efektów specjalnych bójka? Zamieńcie bójkę na taniec, a okaże się, że już prawie jesteśmy w przyszłości, a przyszłość nazywa się Cube.
Gdyby spojrzeć na same nazwiska zaangażowanych osób, można by podejrzewać, że podczas nowego cyklu imprez w B90 nie dzieje się nic wyjątkowego - znowu didżeje związani z Bułką Paryss'ką, znowu Stereoko.tv, które tworzy oprawy wizualne dla wielu trójmiejskiej imprez i klubów, a także samo miejsce - być może bardziej kojarzone z koncertami niż z imprezami, ale także tutaj Paryss i zaprzyjaźnieni twórcy występowali wielokrotnie. Wyjątkowość Cube wykracza jednak poza zaproszenie kilku doskonale znanych lokalnej publice postaci i tkwi w pomyśle. Przede wszystkim tym razem centralnym punktem nie była scena, lecz faktyczny środek klubu, na którym nie tylko rozstawiono stanowisko dla didżejów, ale co istotniejsze, ponad nim zawieszono... odwróconą do góry nogami piramidę.
Sama piramida może nie jest jeszcze żadną atrakcją, ale cztery wycelowane w nią projektory, za pomocą których stworzono wyjątkowe wizualne doznania już tak. Każdy z uczestników wydarzenia otrzymywał na wejściu okulary 3D, a po ich założeniu (i odczekaniu bodajże dwóch godzin) zaczynała się magia. "Mapping 3D jako medium daje możliwości rozmywania granicy pomiędzy rzeczywistością a wyobraźnią twórcy, wprowadzenia obiektów z pogranicza, tworzenia wizualnej iluzji" - przekonywał przed imprezą duet Stereoko.tv i okazało się, że nie są to jedynie ujęte w chwytliwe słowa fantazje.
Cube w B90:
Imprezy 3D były okazjonalnie organizowane w innych miastach Polski, ale w Trójmieście Cube jest pierwszym tego typu przedsięwzięciem. Mapping w stoczniowej przestrzeni sprawdził się doskonale, a obecność ponad czterystu osób pozwala wierzyć, że chociaż wciąż w salonach nie kupimy latających samochodów, a androidy nie odbierają nam miejsc pracy, to jest szansa, że klubowe wydarzenia nabiorą futurystycznego charakteru.
Być może najgorzej wyjdzie na tym muzyka, która przynajmniej na początku będzie skazana na rolę drugoplanową. Kiedy jednak wizualne nowinki spowszednieją, dostaniemy spójne, audiowizualne święto.
Pierwsza edycja Cube w B90:
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (27) 3 zablokowane
-
2017-01-15 11:15
Dno i porażka
Kto nie był to absolutnie nic nie stracił.
- 7 6
-
2017-01-15 09:23
Brak efektu 3D
Liczyłem na cos bardziej efektownego...okulary 3D w ogole sie nie przydały. Efekt przestrzenny wizualizacji zerowy :((
- 22 4
-
2017-01-15 08:58
bylem i bardzo fajnie
cos innego w koncu niz standardowa potupaja.
- 15 1
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.