- 1 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (46 opinii)
- 2 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (27 opinii)
- 3 Do piekła i z powrotem z Jarym (4 opinie)
- 4 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (37 opinii)
- 5 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 6 "Grillujemy" współczesne kino (64 opinie)
Na koncerty punktualnie i bez opóźnień
Denerwuje cię długie oczekiwanie na rozpoczęcie koncertu? Niekoniecznie musi to być wina zespołu lub organizatorów. Żeby tego uniknąć, czasem wystarczy dokładnie przeczytać informację na bilecie.
To częste zjawisko nie tylko w Trójmieście. A tak naprawdę, żeby go uniknąć, wystarczyłoby dokładnie spojrzeć na bilet. W dużych obiektach koncertowych, jak Centrum Stocznia Gdańska, Klub Parlament czy największych jak Ergo Arena i Hala Gdynia zawsze podane są dwie godziny: otwarcia drzwi na obiekt i rozpoczęcia koncertu.
- Zawsze podajemy te dwie informacje, ponieważ przy większych koncertach ludzie muszą mieć czas, żeby spokojnie wejść do obiektu - tłumaczy Magdalena Stasiak z agencji koncertowej Smile Reprezent. - Najważniejsze jest, żeby w klubie była odpowiednia cyrkulacja ludzi i wszyscy nie przychodzili na ostatni moment. Dlatego czasem informujemy, że koncert rozpoczyna się wcześniej.
Nierzadko jednak widzowie spóźniają się. Jeśli spóźnialskich jest dużo, organizatorzy czekają z rozpoczęciem nawet kilkanaście minut. Zimą, pod uwagę trzeba wziąć też kolejki w szatni.
- Wiele zespołów, chce aby grały przed nimi supporty - opowiada Stasiak. - Dzięki temu ludzie mają więcej czasu na wejście i zajęcie miejsca, a w tym czasie już ktoś gra, rozgrzewając publiczność.
W przypadku wydarzeń z programem dopracowanym co do minuty, nie ma miejsca na opóźnienia. Takich imprez często pilnuje policja i pogotowie, a te służby nie mogą czekać.
Trochę inaczej sytuacja wygląda na koncertach klubowych, które niemal zawsze zaczynają się z opóźnieniem. Skąd się to bierze?
- Najważniejsza jest publiczność, więc jeśli ludzi jest mało, najczęściej na nich czekamy - tłumaczy Krzysztof Kowalczyk z sopockiego klubu Papryka. - Same zespoły mówią, że wolą zagrać, kiedy na sali będzie więcej osób. Ale z drugiej strony, kiedy klub jest pełny o godzinie, kiedy koncert ma się zacząć, startujemy punktualnie.
W Trójmieście niemal zwyczajowo wiele osób przychodzi tuż przed godziną rozpoczęcia koncertu albo zjawia się z kilkunastominutowym opóźnieniem.
- To takie sprzężenie zwrotne - opowiada Kowalczyk. - Ludzie są przyzwyczajeni do opóźnień, więc się spóźniają, a właściciele klubów muszą na nich czekać. To doprowadza do sytuacji, w której koncert planowany na godzinę 20 zaczyna się o 21.
Jak widać, godziny rozpoczęcia koncertów w Trójmieście wcale nie są nietypowe. Zanim więc widzowie będą mieć pretensje do organizatorów, powinni sprawdzić dokładne godziny otwarcia drzwi i rozpoczęcia koncertu, a potem punktualnie stawić się w klubie.
Miejsca
Opinie (22)
-
2011-01-29 15:55
koncert Lady Gagi był chyba 0 17:00 a ludzie stali już od 8:00
Tylko po co? Nie mogli wszyscy przyjechac na 16:30?
- 0 2
-
2011-01-29 16:19
jeśli czekać, to nie za długo
Rozumiem to, że organizatorzy czekają na spóźnialskich i wiem, że takie czekanie to potencjalnie większy zysk dla baru. Ale ponad godzinne czekanie na rozpoczęcie koncertu to już przesada. Szanujmy swój czas. Proponuję nie przeciągać oczekiwania dłużej niż 30 min. To i tak są dwa kwadransy akademickie :)
Swoją drogą, fajny artykuł i dobre spostrzeżenie, panie redaktorze. Pozdrawiam.- 1 1
-
2011-01-30 06:39
Jak można CSG nazywać obiektem koncertowym...
Przecież to jest betonowa studnia bez jakiejkolwiek wartości akustycznej. 10 rzędów od sceny i trudno rozpoznać co wokalista śpiewa...
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.