- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (132 opinie)
- 2 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (5 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 5 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
Najdroższe dania w trójmiejskich restauracjach: kawior, steki, ryby
Jakość składników, kunszt kucharza, prestiż restauracji - wszystko to wpływa na cenę dania, która w ekskluzywnych restauracjach może wynosić nawet kilkaset złotych. Trzycyfrowa kwota za jedno danie nie zdarza się często, ale kiedy już się zdarzy, powinna zwiastować wyjątkowe doznania kulinarne. Sprawdziliśmy, jakie najdroższe potrawy znajdują się w menu trójmiejskich restauracji.
Wagyu. Najdroższa wołowina świata.
À la carte
W pobliżu znajduje się jednak Treinta y Tres, restauracja z kuchnią hiszpańską, w której możemy skorzystać z tradycyjnej karty dań. A w niej... najdroższą pozycją, jaką udało nam się znaleźć, jest Nuestro "Tournedós Rossini" składające się z argentyńskiej polędwicy wołowej Angus, foie gras i sosu truflowego z winem Oporto. Za tę kulinarną przyjemność zapłacimy 250 zł. W menu restauracji znajduje się też ta sama polędwica w towarzystwie domowych frytek i papryczek padron w cenie 150 zł oraz morszczuk w zielonym sosie z małżami również za 150 zł.
Steki: najdroższe i największe
Najdroższą pozycją w menu większości restauracji są steki. Nic dziwnego, dobrej jakości mięso to ekskluzywny i kosztowny składnik.
W restauracji Pescado możemy skosztować wołowiny Wagyu, czyli najdroższej wołowiny świata. Mięso to pochodzi od bydła japońskiej rasy czarnej, hodowanej w japońskiej prefekturze Hyōgo zgodnie z zasadami określonymi przez Stowarzyszenie Promocji Marketingu i Dystrybucji Wołowiny Kobe. Za 200 g polędwicy Wagyu zapłacimy 600 zł.
W menu Whiskey on The Rocks znajdziemy stek Tomahawk o imponującej gramaturze 900 g. Jak czytamy w opisie, jest to specjalna odmiana cięcia steku cote de boeuf (czyli sezonowanego antrykotu) z zachowanym dłuższym żebrem, ułatwiającym przewracanie steku podczas grillowania lub smażenia. Dodatkowo tkanka łączna przy kości podczas obróbki cieplnej dodaje mięsu walorów smakowych. Pozycja ta kosztuje 325 zł.
Ranking restauracji w Trójmieście
Na stek z polędwicy wołowej podany z purée z topinamburu z czekoladą, chrustem ziemniaczanym i fermentowanym czosnkiem (149 zł) możemy wybrać się do restauracji Mercato. Fino zaprasza na polędwicę wołową z krewetką, terriną ziemniaczaną, pieczoną cebulą, crème fraîche i sosem XO (125 zł), a w L'Entre Villes zjemy polędwicę wołową Tournedos Rossini z czarną truflą (159 zł). Jest to polska polędwica, sezonowana na sucho 18 dni, pochodząca z farmy z okolic Pniew.
- Nazwa daniu została nadana na cześć Gioacchino Rossini, słynnego kompozytora, ale również doskonałego szefa kuchni. Tournedos to nic innego jak serce polędwicy wołowej. Moglibyśmy przedstawić to danie jako "Polędwica Rossiniego". Wyszukane składniki, takie jak: foie gras i trufle oraz madera jako składnik sosu, a także hojność sprawiają, że danie jest niepodważalnie liderem wśród naszej à la carte - mówi Michał Wołczyk, manager restauracji L'entre Villes.
Ryby i owoce morza
Kolejną ekskluzywną pozycją w menu trójmiejskich restauracji są ryby i owoce morza. Sztandarowym daniem restauracji Restauracja Targ Rybny - Fishmarkt jest Frutti di Mare z homarem. Znajdziemy w nim ostrygi, krewetki, szczypce kraba brązowego, małże nowozelandzkie, langustynki, krewetki królewskie, mule i homara. Danie podawane jest w wersji dla dwóch osób i kosztuje 868 zł.
- Fundamentalną częścią Frutti di Mare jest świeży, kilogramowy homar amerykański. Jego mięso ma kremowy kolor. Charakteryzuje się miękką, ale jędrną i zwartą konsystencją o słodkim i jednocześnie słonym smaku, poniekąd przypominającym rybę - mówi Grzegorz Kamiński, kierownik restauracji Targ Rybny - Fishmarkt.
Homara (550 zł) znajdziemy też w menu restauracji Pescado.
Od niedawna restauracja Pescado zaprasza gości na unikatowe ostrygi z płatkami złota Ostra Regal d'Or, które sprowadzane są od rodziny Boutrais, legendarnej familii bretońskich hodowców ostryg pracujących na ziemiach bretońskich i irlandzkich. Jedna ostryga kosztuje 38 zł.
Wyjątkowym przysmakiem jest też kawior z jesiotra syberyjskiego, który aktualnie znajdziemy w menu restauracji White Marlin (350 zł), a wcześniej widniał w menu Fishermana (300 zł). Szlachetny i ekskluzywny kawior z jesiotra rosyjskiego zjemy też w sopockiej restauracji Seafood Station - cena 450 zł za 50 g.
Najdroższą rybą, którą udało mi się znaleźć w karcie dań trójmiejskich restauracji, jest sea bas, po polsku zwany labraksem, podawany w restauracji Pescado. Największa porcja ryby, którą możemy zamówić, waży aż 3 kg i kosztuje 800 zł.
Wojciech Modest Amaro: z farmy prosto na stół
Jeśli mamy ochotę na wyjątkowe doznania kulinarne, warto przy składaniu zamówienia zapytać o dania spoza karty.
- Aktualnie najdroższym daniem spod lady, które można u nas dostać, jest diabeł morski, czyli żabnica z lanymi ziemniakami z porem, foie gras i mizerią. Danie kosztuje 380 zł - mówi Rafał Koziorzemski, szef kuchni restauracji Fisherman.
Kosztowne bywają też połączenia owoców morza z mięsem, znane jako surf & turf. Tego typu pozycja znajduje się w menu restauracji Canis i kosztuje 430 zł.
- Canis Surf & Turf powstało z myślą połączenia najwyższej jakości produktów, którymi goście naszej restauracji mogą dzielić się z najbliższymi osobami. Daje to możliwość wspólnego delektowania się takimi przysmakami jak ogon homara, steki z polskiej wołowiny i krewetki. To dobre danie dla dwóch lub trzech osób - tłumaczy Marta Sałek, manager restauracji Canis.
Talerz Surf & Turf z daniami mięsnymi i owocami morza znajdziemy także w ofercie True Restaurant na Wyspie Spichrzów w Gdańsku. A na talerzu m.in. polędwica, antrykot, rostbef, krab kamczacki, krewetki black tiger, dzikie krewetki argentyńskie, kalmary, ośmiorniczki w stylu buzzara, mule w białym winie. Cena - 480 zł.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (112) ponad 10 zablokowanych
-
2022-03-25 21:42
Cousine pretensionalle
nazywa sie ta kuchnia
- 16 1
-
2022-03-25 20:03
Te najdroze to jak dla mnie najohydniejsze. Malze itp. bleee
- 16 4
-
2022-03-25 13:17
(2)
Śmiejemy się z trójmiejskiej gastronomii, różnych akcji z paragonami grozy za odgrzewane ryby z zamrażalnika, wbijania pijanym Norwegiom najdroższych szampanów itd, ale to nic:)
Ostatnio w Malborku, w takiej typowo turystycznej restauracji widziałem ciekawy zestaw promocyjny piw na wynos, którym to muszę się pochwalić:) W skład wchodziły 4 butelkowane piwa regionalne z browaru Amber, które w sklepie kosztują 5zl:) Zestaw 4 piw spakowanych na wynos był "przeceniony".z 56 zł na 46...xD- 66 5
-
2022-03-25 13:33
(1)
piwo w restauracji droższe niż w sklepie? niesłychane.
zestaw prezentowy droższy niż składowe? niesłychane.- 15 22
-
2022-03-25 19:43
Papierosy w restauracji też można sprzedawać drożej, ale pod warunkiem że przy tobie otworzą paczkę, wtedy to się nazywa "usługa"
- 6 1
-
2022-03-25 19:32
Podobają mi się te karty i opisy dań.
Lubię sobie czasami pomarzyć, jak to jest żyć i być milionerka.
- 7 4
-
2022-03-25 18:21
Labraks najdroższa ryba???
Skąd ta cena?? Labraks na hali w Gdyni jest średnio drogi, podobnie w Lidlu. Co uzasadnia taka wysoka cenę?
- 21 0
-
2022-03-25 18:00
Ciekawe jest to że te wykwintne dania kosztują tyle samo co
ryba z frytkami podawana na tekturowym talerzyku w smażalniach podczas sezonu letniego
- 20 1
-
2022-03-25 15:09
I tak jest na całym swiecie (5)
Jest 5% bogatych, dla których są te restauracje i 95% biedoty która ostatniego dnia przed wypłata już płacze. Klasa średnia nie istnieje. Taki ma być nowy porządek świata.
- 85 20
-
2022-03-25 15:16
Nie martw się, klasa średnia też istnieje i nie jest to 5%. (2)
Wygląda, jakbyś uległ jakiejś dziwnie znajomej propagandzie...
- 16 5
-
2022-03-25 16:02
(1)
i wg ciebie ile zarabia klasa? jarek z morawieckiem bredza kocopoly ze 4000zl to juz klasa srednia gdzie standardem w krajach zachodu jest ze klasa srednia ma zarobki 10-20tys zl (jedna osoba). dzieki nowemu ladowi osoby zarabiajace w polsce miedzy 13-20 tys zl sa najbardziej gnojone podatkowo. jak ktos tyle zarabia to ucieka w spolki.
- 14 2
-
2022-03-25 17:33
I z kim te spółki robi?
- 0 2
-
2022-03-25 16:05
ale fajnie, przeczytałem komentarz i przestałem istnieć
zarabiam średnią ale czasem stać mnie na restaurację, normalny kosmita
- 9 0
-
2022-03-25 15:14
NIe widzę się w zadnej z podanych przez ciebie grup.
Czy to znaczy, że nie istnieję?
- 18 7
-
2022-03-25 17:23
ludzie !!! przecież złoto
jest niejadalne !!! potłuczcie może diamenty dla snobów niech jedzą za 50000 zł za 100 gram.
- 20 1
-
2022-03-25 15:54
no i co z tego ,że najdroższe (2)
próbowałem i tego i tego ale jejka nie popadając w samozachwyt jak sobie ugotuję coś tak jak ja chcę i pod mój smak (tyle takiej przyprawy i takiej a takiej jeszcze więcej) to mi smakuje najbardziej. Wiem ,że jestem zwykłym cebulakiem ale co mam zrobić jak naprawdę super mi smakuje to co sobie zrobię.
- 78 7
-
2022-03-25 16:24
(1)
ale w bywaniu w restauracjach chodzi o to, by się nie zmaykac we własnej skorupce, tylko próbować różnych smaków... Tak jak można nie wyjeżdżac za granicę i nie zwiedzać, tłumacząc sobie i innym, ze Polska jest piękna i to komuś wystarcza.. Zaściankowość.
- 12 22
-
2022-03-25 17:10
święte słowa ale jakoś ci co nie jeżdżą i nie próbują nic innego poza codzienność muszą sobie i swoim bliskim wytłumaczyć tę swoją codzienność
- 8 4
-
2022-03-25 16:19
Czemu nie? Jeśli kogoś stać to - szczerze - smacznego!
- 19 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.