- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (7 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (9 opinii)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Noc Świętojańska w Gdyni
Według Pawła Jasienicy ostatni zarejestrowany przypadek prawdziwie pogańskiego świętowania Kupały miał miejsce w 1937r. na Opolszczyźnie. Stowarzyszenie A KuKu Sztuka pokazało, jak Noc Świętojańska mogłaby wyglądać w XXI wieku. Na plaży w Gdyni nie zabrakło ogniska, słowiańskich obrzędów oraz muzyki.
Punktem kulminacyjnym szalonej nocy był występ Marii Peszek. W pewnych momencie rozzuchwalone audytorium zaczęło nawet nieśmiało pogować. Maria Peszek nie omieszkała - jako panna - rzucić swoim wiankiem w tłum widzów. Być może jakiś kawaler zgłosił się po koncercie - tego nie wiemy.
Cudawianki były częścią Gdyńskiego świętowania Nocy Kupały. Miastu udało się stworzyć ciekawy program, który miał szansę zadowolić każdego. W południe rodziny z dziećmi mogły uczestniczyć w brazylijskiej paradzie karnawałowej, a wieczorem na Skwerze Kościuszki można było usłyszeć Andrzeja Piasecznego. Szkoda, że reszta Trójmiasta nie poszła śladem Gdyni, a mieszkańców Gdańska mających ochotę ambitnie świętować najkrótszą noc w roku czekała ponad trzydziestominutowa podróż.
- fot. Łukasz Unterschuetzl.unterschuetz@trojmiasto.pl
Wydarzenia
Opinie (13)
-
2007-06-25 16:57
Elementy pogańskie...
...na plaży miejskiej w Gdyni? Nieźle:) Ciekawe, jak się czują wszyscy moherowi patrioci lokalni, którzy w książkach historycznych o Gdyni piszą przede wszystkim o kościołach oraz księżach. Przejadło mi się to, że w większości publikacji dotyczących przeszłości miasta, jego obecnej sytuacji oraz przenośnie rozumianej przestrzeni opisuje się zawsze "kapłanów i świątynie" jako czynnik, bez którego Gdynia byłaby nieznaczącą mieściną, pustką kulturalną i bezideowym przybytkiem finansjery. Chociaż może mają rację? Może faktycznie w Gdyni dominującymi przedstawicielami inteligencji byli duchowni, ponieważ inne "rodzaje inteligencji" nie były potrzebne w dużej ilości przy budowie portu - aż tak wielu prawników czy księgowych zapewne nie trzeba było?
Żeby nie było wątpliwości - byłem przedwczoraj na plaży i bardzo mi się podobało. Jestem tylko ciekaw, czy władze miasta, którego lwia część mieszkańców jest, niestety, zdewociała, wiedziały o niesłusznych ideowo elementach programu? Jeśli tak - szacun, że odważyli się na to, a jeśli nie - współczuję gromów ze strony twardogłowych katolików:)- 0 0
-
2007-06-25 16:33
Koszt imprezy
Aha, imprezka kosztowala 1 mln złoty gdynski budzet. Na caly rok na remonty drog przeznaczono 5 mln zloty. Wojtkowi gratulujemy zarzadzania miejska kasa...
- 0 0
-
2007-06-25 16:04
A teraz już z górki. Coraz krótszy dzień, coraz wcześniej ciemno. eeeeech
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.