- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (36 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (102 opinie)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (39 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 5 100cznia otworzyła sezon (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Nowa moda w klubach - gra w planszówki
- W sylwestra tak się zagraliśmy, że zapomnieliśmy o toaście! Planszówki to już nie hobby, to styl życia - mówią miłośnicy gier planszowych z Gdańska. Spotkanie ze znajomymi na planszówki to coraz częstszy widok w klubach i pubach. Gdzie zagrać w Trójmieście?
- Wybór jest ogromny. Istnieją nie tylko specjalistyczne kółka zainteresowań, ale i całe międzynarodowe organizacje zajmujące się propagowaniem tego rodzaju rozrywki, nie mówiąc już o dedykowanych grom sklepach - mówi Jakub Szarmach z trójmiejskiego stowarzyszenia "Razem przeciwko sobie".
Dzisiejsze planszówki dzielą się na dwie kategorie: gry planszowe (te z pionkami i kośćmi) i karciane. Wśród nich jest kilka podgrup: od najmniej skomplikowanych gier imprezowych, poprzez zręcznościowe, ekonomiczne, strategiczne i te najbardziej zaawansowane - kooperacyjne.
Wybór zależy od tego, ile mamy czasu i cierpliwości do zapoznania się z zasadami. Ale tak naprawdę wystarczy plansza i grono znajomych, aby świetnie się bawić.
- Raz w tygodniu spotykamy się na UG w Akademickim Klubie Fantastyki "Sigmar". Czasami w pubie. Gramy też w domu, we własnym gronie kilka razy w tygodniu, zależnie od tego, ile mamy czasu, bo oboje z chłopakiem studiujemy i pracujemy. Partie zajmują od kilku do nawet kilkunastu godzin. W sylwestra tak się zagraliśmy, że zapomnieliśmy o toaście! Mamy całkiem sporą kolekcję w domu, którą systematycznie powiększamy, więc w naszym przypadku to już nie hobby, ale styl życia - żartuje Justyna Gicewicz, pasjonatka planszówek z Gdańska.
Oprócz studenckich kółek zainteresowań działających nadal w podziemiu, pomysł na spędzanie wolnego czasu przy planszy i pionkach podłapali również właściciele trójmiejskich klubów, m.in. Żaka, Polufki czy Instytutu Spraw Wszelakich.
Bardzo szybko - na kanwie amerykańskich seriali i mody na bycie "geekiem" - popularne stały się cykliczne spotkania z planszówkami w pubach i klubach. Nie ma tu żadnych ograniczeń wiekowych - przychodzą dzieci, młodzież, studenci, dorośli i seniorzy. Liczy się chęć do zabawy i żyłka rywalizacji.
W organizacji pomaga stowarzyszenie "Razem przeciwko sobie". W kilku miejscach w Trójmieście organizują darmowe imprezy zarówno dla zaawansowanych graczy, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają.
- Zaczęło się jakieś pięć lat temu od spotkań w domu, na które najpierw przychodzili znajomi, później ich znajomi i znajomi znajomych, aż w końcu zaczęło brakować miejsca. Postanowiliśmy więc założyć stowarzyszenie, aby móc współpracować ze świetlicami i klubami osiedlowymi. Nie zapomnę min pań w urzędzie, kiedy składaliśmy wniosek. Na potrzebnych 15 podpisów uzbieraliśmy 40. Urzędniczki nie mogły się nam nadziwić, szczególnie, że dotyczyło to planszówek - wspomina Szarmach i dodaje, że stowarzyszenie powstało, by "gry propagować, a nie komercjalizować".
I chociaż ich działania widać w całym Trójmieście, planszówki nadal kojarzą się głównie z zabawami dla dzieci, ewentualnie z grami RPG i konwentami fantastyki, na które przychodzą "studenci w wyciągniętych swetrach". A to zaledwie maleńki procent w świecie gier, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie.
- Szkoła Fregata, ul. Cystersów 13 , Gdańsk, spotkania Plansza Oliwska, każda 3. niedziela miesiąca;
- SP nr 13, ul. Halicka 13 , Gdynia, spotkania Plansza Gdyńska, każda 1. niedziela miesiąca;
- Instytut Spraw Wszelakich, ul. 3 Maja 69c , Sopot, spotkania Plansza Sopocka, każda 2. niedziela miesiąca;
- Klub Żak, al. Grunwaldzka 195/197 , Gdańsk, każdy wtorek;
- Wydział Nauk Społecznych UG, ul. Jana Bażyńskiego 4 , Gdańsk, spotkania klubu Sigmar, każdy czwartek;
- Pub Polufka, Konrada Leczkowa 18 , Gdańsk, codziennie.
Miejsca
Opinie (90) 6 zablokowanych
-
2013-01-17 12:03
Zamówili po herbie
i siedzą pół dnia!
- 5 0
-
2013-01-17 11:37
Jeszcze w Gdańsku
w Cup of Tea, polecam
- 2 0
-
2013-01-17 11:04
Bardzo dobrze, integrują ludzi
lepsze to niż te wszystkie pejsbooki razem wzięte
- 6 0
-
2013-01-17 11:00
My to znamy
Bywalcy Ubogiej Krewnej w Gdyni doskonale się bawią przy tego typu rozrywce, od samego początku istnienia tej kawiarni.
- 0 1
-
2013-01-17 10:52
chlec
ja wolę chleć w knajpie i nic nie pamiętać na nastepny dzień... a może i ja nawet w cos gram, a nie pamietam.
- 1 1
-
2013-01-17 10:48
polecam
DIX IT lub Activity!!!!! Szaleństwo i dużo śmiechu
- 2 0
-
2013-01-17 10:47
bez przesady....
- 0 0
-
2013-01-17 10:25
Gra planszowa Chińczyk , czyli człowieku nie irytuj się
Pomogła Chińczykom przetrwać "rewolucję kulturalną " i co ? Gospodarka ruszyła a oni dalej w to grają .
- 1 1
-
2013-01-17 10:07
Nowa moda?
Z przyjemnością wspominam scrabble z Olą w Klubokawiarni, a minęła już prawie dekada... To były czasy...
- 1 0
-
2013-01-17 09:58
świetny pomysł!!
zamiast siedziec i gadac o d*pie marynie ,mozna wytężyć móżgownice na inteligentnych grach ze znajomymi przy piwku, polecam osadników z Catanu i kolejkę PRL, super pomysl na spedzenie czasu!!:)
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.