• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ochrona na imprezie masowej to mit?

Alicja Olkowska
14 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zdobycie identyfikatora dla mediów na imprezę masową bywa niepokojąco łatwe. Zdobycie identyfikatora dla mediów na imprezę masową bywa niepokojąco łatwe.

Czy łatwo zdobyć plakietę "media", a osoby nią dysponujące nie są wystarczająco skrupulatnie sprawdzane na bramkach? Wieloletnie obserwacje dają do myślenia.



To z jednej strony dobrze, że dziennikarze są darzeni zaufaniem organizatorów. Wiadomo, że przychodzą na imprezę wykonać pracę, a to często wymaga podejścia pod samą scenę czy niemal wejścia na nią (wiedzą o tym choćby fotoreporterzy). Chyba nikt nie zastanawia się wtedy, czy osoba z identyfikatorem nie stanowi zagrożenia dla artystów i publiczności. Z góry zakłada się, że to ktoś pewny i sprawdzony. Tylko czy aby na pewno?

Nożownik zaatakował prezydenta Pawła Adamowicza


Wieloletnie obserwacje niestety mówią co innego. Należy też rozgraniczyć dwie wersje wejścia na imprezę: gdy wchodzimy np. do klubu i na bramkach dziennikarze są sprawdzani jak wszyscy inni uczestnicy (czyli często przeszukiwani przez ochronę) oraz gdy od razu udajemy się do punktu dla mediów, gdzie odbieramy akredytację i wchodzimy z plakietką na teren imprezy. Zwykle nie niepokojeni przez kogokolwiek z obsługi.

Najczęściej przy odbiorze akredytacji wystarczy podać nazwisko lub nazwę redakcji, czasem pokazać legitymację prasową, prawie nigdy dowód osobisty. Sprawdzanie plecaków na bramkach, przeszukiwanie kieszeni? Rzadko kiedy z plakietką "media" zawieszoną na szyi ktokolwiek prosi mnie o pokazanie zawartości torebki.

Są jednak chlubne wyjątki. Np. na Openerze czy festiwalu Top Trendy w Operze Leśnej w identyfikatorze musi znaleźć się zdjęcie dziennikarza, które wykonuje się na miejscu w punkcie medialnym. W wybranych trójmiejskich klubach również znajdziemy dobrze wyszkoloną ochronę, która obserwuje imprezowiczów i reaguje na bieżąco.

A zatem są organizatorzy, którzy dokładają wszelkich starań, by wydarzenie było bezpieczne i wprowadzenie dodatkowej weryfikacji uczestników, także mediów jest możliwe, choć zakładam, że dużo bardziej kosztowne.

Stefan W. Człowiek, który zaatakował prezydenta


Osobną kwestią do rozważenia w przyszłości jest to, co dzieje się z plakietkami dla mediów po imprezie - zazwyczaj dziennikarz zabiera ją ze sobą albo po prostu wyrzuca. Organizator nie prosi o zwrot, bo pewnie zakłada, że nie wpadnie w niepowołane ręce. Być może do czasu.

Pomijam już fakt, że często na bramkach stoją kobiety, osoby bardzo młode i niedoświadczone lub starsze, które na pewno wiele zadań są w stanie wykonać podczas ochrony imprezy, ale wątpię, że dałyby radę obezwładnić silnego napastnika wymachującego nożem. To jednak zagadnienie na osobny tekst, zwłaszcza, że trzeba byłoby przyjrzeć się zarobkom branży ochroniarskiej, co też przekłada się na jakość usług.

Ekspert: każda impreza to ryzyko


W chwili obecnej nie pozostaje nic innego niż wyciągnąć wnioski i wprowadzić je w życie. Szkoda tylko, że kolejny raz musiało dojść do tragedii, by w końcu ktoś zaczął o tym mówić głośno.

Opinie (143) 3 zablokowane

  • Miejmy umiar w radykalizacji.

    Żadne zasady nie będą zabezpieczeniem na wszystkie przypadki. Nie powinno się formułować czy dostosowywać zasad na podstawie jednego przypadku. Muszą być racjonalne, tzn. dopiero jak wystąpi pewna ilość przypadków wymagających innego ukształtowania biegu zdarzeń, to zmieniamy zasady. Inaczej dojdziemy do absurdu.

    • 0 0

  • Nie sądzę.

    Nie sądzę aby po tej tragedii cokolwiek się zmieniło. Nie pomogą tu nawet Wasze wpisy, w których wielu z Was ma rację. Wszędzie obowiązuje bylejakość. Tak było z tragedią Smoleńską i tak pozostało do czasu tragedii w Gdańsku. Ile jeszcze trzeba tragedii aby władza zmieniła coś na lepsze ?.

    • 2 0

  • Delegalizacja

    Jedyny sposób: zdelegalizowac firmy ochroniarskie zatrudniające studentów i emerytów.

    • 2 1

  • Atmosfera chamstwa , nienawiści upowszechniona przez i akceptowana przez PiS szybko się nie skończy !!! (1)

    Mimo tragedii jak się wydarzyła ludzie t z ego środowiska nadal szerzą kłamstwo ,zakłamanie fausz i niekompetencje !- wczoraj oglądałem w TV rozmowe dziennikarza z komendantem Policji i z jakimś inspektorem tejże instytucji -którzy usilnie mącili i usiłowali tłumaczyć ,że przyczyną między innymi jest to ,że Impreza Ta nie była zgłoszona !!! Co za Cymbały , Idioci pomyślałem sobie , skąd wyście panowi z pisowskiego nadania się urwali ? Ta Impreza trwa już od 27 lat czyli odbywała się po raz 27 !!! i wszyscy wokół wiedzą i wiedzieli jaki Ona miała ,ma i z pewnością będzie miała chaeakter !!! - tylko wy biedaczi nieboraczki spadliście z Księzyca ! - Dlaczego nie mieliśce odwagi powiedzieć wprost ;- ,że służby mundurowe w tym i Policja miały odgórne polecenie nie uczestniczenia w Tej Imprezie i trzymania się od niej z daleka !!! -Miesięcznice !- a to co innego ,tam ti podwójny szpaler Policji do tego cywilno-koscielna ochrona , do tego barierki !. Zrobiliście z dzisiejszej Polski dziki Kraj , nie dziwię się ,że tylu młodych pakuje manatki i stąd wyjeżdża !...

    • 5 6

    • I tym chamstwem i nienawiścią jest przepełniona twoja wypowiedź ,twoja nienawiść do PIS-u jest wprost chorobliwa a nie zastanowiły cię słowa wykrzyczane przez mordercę do tłumu po ataku "byłem torturowany przez PO i dlatego zginął Adamowicz". Ludzie czy nie zastanawia was fakt, że morderca nie uciekał i nie stawiał praktycznie żadnego oporu i dlaczego? Tak jakby chciał wrócić do więzienia, bo tam był kimś, bo w hierarchii więziennej to taki przestępca jak on
      jest kimś, a po wyjściu na wolność nagle stał się nikim. Prawda jest taka ,że jeśli ktoś wychodzi z więzienia, to powrót do normalnego życia jest prawie niemożliwy chyba że spotka ludzi którzy mu pomogą. Taka osoba często nie ma gdzie mieszkać, nie ma z czego żyć, nikt go nie chce zatrudnić, rodzina się od niego odsuwa lub jej nie ma, bo przecież to kryminalista. I jeszcze jedno pomyślcie, że jeśli ktoś chce coś zrobić to znajdzie zawsze sposób by tego dokonać. Jeśli morderca zaplanował zabójstwo śp. P.Adamowicza to potrzebował tylko okazji aby tego dokonać. Żadna ochrona nie jest w stanie obronić nikogo przed szaleńcami bo gdyby tak było to nie ginęliby ludzie w zamachach

      • 2 1

  • Rozpacz!

    Zginął mój ukochany Prezydent. Jak bym pracowała w Pionie Ochrony UM w Gdańsku, to nie pozwoliłabym aby osoba ze świecznika w Gdańsku poruszała się bez ochrony,bez chociażby kamizelki kuloodpornej, Wielki żal !!!!!

    • 2 1

  • Jak zwykle - coś się stało i teraz debaty

    Nigdy nie było ochrony i nie będzie. I nie jest to problem Polski ale całego świata. Zwyczajnie się nie da i tyle.
    To nad czym można pracować to ddrakońskie prawo, a nie ochrona. Bo co niby mieli zrobić? "Trzepać" na bramkach? Jak nie będzie jak na lotnisku to nic to nie da. Wyobrażacie sobie koncert gdzie są takie bramki? "Odprawa trwałaby cały dzień... To ludzie są chorzy i z tym trzeba walczyć. Trzeba stworzyć takie prawo, by tacy ludzie nie mieli możliwości istnieć w naszej rzeczywistości.
    Jedyny błąd jaki tutaj został popełniony to to, że ochroniarze nie zareagowali na czas, ale... w takich okolicznościach mieli się spodzeiwać najgorszego?
    Jak teraz coś zmienią, to każda impreza będzie obwarowana ochroną, cany biletów droższe, niektórzy w ogóle odpuszczą...
    Faktem jest, że ochrona nie zrobiła absolutnie nic. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy takiego kogoś powala na dzień dobry, bo byłby to tez incydent.
    Dawno temu jakaś małolata rozpyliła śmierdzącą substancję w jakimś pomieszczeniu, nie pamiętam - w sądzie czy jakoś tak. Wtedy od razu powalili Ją na ziemię i były dyskusje i śledztwo, czy nie nadużyli uprawnień. Dziś mamy skrajnie odwrotną sytuację i znów śledztwo i dyskusje... To nic nie da. Zmieńcie prawo karne.

    • 0 0

  • Chodzi tylko o to aby alkoholu i jedzenia nie wnosic (1)

    Czyli o kasę a nie bezpieczeństwo

    • 7 1

    • No dokładnie.

      • 1 0

  • powiem tak, wchodzisz na stadion z dzieckiem na sektor rodzinny jesteś prześwietlany jak bandyta, wchodzisz na sektor za bramką, możesz wnieść wszystko.efektem są racowiska

    • 6 0

  • Kondolencję dla rodziny

    Wielcy którzy tak znają tą profesje, pewnie ani jednej godziny nie przepracowali na imprezie masowej to po pierwsze, po drugie policja twierdzi że była za sceną a nikt nie zauważył tego że po zatrzymaniu napastnika ochrona wyprowadza z sceny Policja podobno była za sceną gdzie kilometr? Nie mam nic do Policji ale na litość boską po wstrzymajcie się od komentarzy skoro nie macie pojęcia o ochronie to również dotyczy mediów. Co nie robicie szumu jak wchodzicie na jakiś teren zamknięty i ochrona was sprawdza? To samo dotyczy wszystkich osób medialnych w mniejszym lub większym stopniu. Trochę kultury i szacunku dla innych osób które pracują w ochronie czy na portierniach.

    • 3 1

  • Kraj kwitnącej cebuli

    Naprawdę jak na to wpadliscie

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Basia Ritz to zwyciężczyni pierwszej edycji popularnego programu kulinarnego: