Ponad 30 gatunkowych filmów z różnych dekad i stron świata zobaczą w tym roku uczestnicy drugiej edycji Octopus Film Festiwal. Przez pięć sierpniowych dni (7-11.08.) postoczniowe tereny Gdańska znów wypełni unikalne kino wymykające się schematom. Niestandardowe będą nawet miejsca filmowych seansów. Nie zabraknie też spotkań z filmowcami i atrakcji towarzyszących. Właśnie ruszyła sprzedaż biletów na pojedyncze pokazy. Wejściówki po 12 i 20 złotych.
Aktualizacja, środa godz. 13:31: wyprzedały się wszystkie bilety na pokaz "Pulp Fiction"
Macki filmowej ośmiornicy już po raz drugi miłośnikom nieszablonowego kina wskażą drogę do postoczniowej części Gdańska. Właśnie tutejsze industrialne hale będą areną nietypowych projekcji, podczas których dominować będzie kino gatunkowe z Polski i zagranicy.
W programie imprezy także klasyka kina klasy B, pokazy lektorskie na żywo oraz spotkania nie tylko z polskimi filmowcami, czyli wszystko to, z czego słynęła pierwsza, niezwykle udana edycja. W tym roku zainteresowanie Octopus Film Festiwalem nie maleje, a potwierdzeniem tego jest kolejny rekord. Tym razem wystarczyło pięć minut, by rozeszły się wszystkie karnety na pięciodniową imprezę. Na szczęście są jeszcze bilety na pokazy.
Zombie w centrum handlowym. Pomysłowy pokaz filmowy
Bijatyka na Stoczni, Nicolas Cage na szańcu
Gdańska "ośmiornica" wyróżnia się na tle podobnych filmowych inicjatyw nie tylko oryginalnie skomponowanym repertuarem, lecz również wyborem niestandardowych - jak na filmowe projekcje - miejsc. Przed rokiem
"Świt żywych trupów" można było obejrzeć w zamkniętym centrum handlowym, a "Mad Maxa" w postapokaliptycznej scenerii przy Mlecznym Piotrze. Organizatorzy Octopus Film Festiwal również tym razem postanowili zaskoczyć widzów.
Nakręcony w 1995 roku na podstawie gier komputerowych "Mortal Kombat" wyświetlony zostanie w hali Plenum na trzech ekranach jednocześnie. Fani niezapomnianej produkcji wezmą też udział w turnieju na konsolach, a Ulica Elektryków stanie się miejscem tematycznej imprezy związanej z filmem Paula W.S. Andersona.
To wszystko 8 sierpnia o 23:15. Gdański festiwal zyskał już taką renomę, że w tym roku pojawi się na niej sam Nicolas Cage. Co prawda nie we własnej osobie, lecz pod postacią drwala-mściciela, który na ekranie urządzi prawdziwą jatkę.
Horror "Mandy" obejrzeć będzie można na Szańcu Jezuickim 
, czyli forcie obronnym z XIX wieku, który idealnie koresponduje z klimatem filmu Panosa Cosmatosa. Pokazowi (9 sierpnia o 22:00) towarzyszyć będą motocykliści z Cruiseriders North, a po napisach końcowych zaplanowano grilla i heavymetalowe after party.
Obowiązkową tradycją OFF staje się powoli seans ukryty. Jego uczestnicy nie znają ani miejsca projekcji, ani tytułu filmu. O wskazanej przez organizatorów porze muszą tylko pojawić się w konkretnym miejscu i dopiero po kilkudziesięciu minutach dowiedzą się, co i gdzie zobaczą.
Seans ukryty będzie jedną z ostatnich atrakcji tegorocznej edycji - 11 sierpnia o 21:15.Nowości i premiery: polskie i zagraniczne kino gatunkowe
Organizatorzy Octopus Film Festiwal, podobnie jak przed rokiem, mocny nacisk kładą na nietuzinkowe kino gatunkowe. W tej sekcji zobaczymy filmy, które albo zostały pominięte przez polskich dystrybutorów, albo nie doczekały się jeszcze premiery w naszym kraju.
- Podczas programowania drugiej edycji Octopusa zależało nam przede wszystkim na rozwinięciu cyklu "Nowe kino gatunkowe", w którym pokazujemy aż 11 tytułów (ze wszystkich stron świata), które łączą gatunkowe inspiracje z autorskim podejściem. W cyklu znalazło się pięć polskich premier. To kanadyjskie "Happy Face", "Come to Daddy" z Elijah Woodem, szwedzkie science-fiction "Aniara", surowe fantasy "Łowca głów" i zupełnie szalone "Jesus Shows You the Way to the Highway". Każdy z tych filmów reprezentuje inny gatunek, inny styl i inny sposób myślenia o kinie, przy czym każdy ma w sobie ogromną dozę oryginalności - podkreśla dyrektor programowy festiwalu, Grzegorz Fortuna.
Nie zabraknie też reprezentantów polskiej nowej fali. Podczas festiwalu zobaczymy najnowsze filmy Pawła Borowskiego (
"Ja teraz kłamię"), Jagody Szelc (
"Monument") i Adriana Panka (
"Wilkołak"). Przedpremierowo można będzie też obejrzeć
"Mowę ptaków" Xawerego Żuławskiego - film, który
mocno namieszał przy okazji selekcji Konkursu Głównego tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Czubówna zatańczy z Knapikiem, czyli "Pulp Fiction" jakiego nie było
Podczas gdy Quentin Tarantino pokazuje właśnie na świecie swój najnowszy, dziewiąty obraz - "Pewnego razu... w Hollywood", w Gdańsku będzie okazja przypomnieć sobie bodaj jego największe dzieło -
"Pulp Fiction". Okoliczności są wyjątkowe, bo słynny film świętuje w tym roku 25-lecie. Z tej okazji organizatorzy Octopus Film Festiwal odpalili prawdziwą bombę i zaprosili duet równie imponujący, co obsada najnowszej produkcji amerykańskiego reżysera.
Ścieżkę dialogową "Pulp Fiction" wspólnie na żywo przeczytają Krystyna Czubówna i Tomasz Knapik, czyli posiadacze jednych z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce głosów. Oboje klasykę Tarantino przerobią z podziałem na role. Czubówna, która przed rokiem podczas pierwszej edycji festiwalu czytała na żywo legendarny "The Room", wcieli się w Umę Thurman i Samuela L. Jacksona. Głosem Knapika przemówią natomiast John Travolta i Bruce Willis.
Superduet polskich lektorów po raz pierwszy w takim zestawieniu do posłuchania na żywo pierwszego dnia imprezy, 7 sierpnia w B90 o 19. Imprezy filmowe w Trójmieście
Malinobranie, czyli gorzki smak kina
Złego kina na gdańskim festiwalu również nie zabraknie, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę, jak wielką popularnością cieszył się pokaz ubiegłorocznego "The Room".
Tym razem "malinowy" blok koszmarnie tandetnych produkcji wyselekcjonował Michał Oleszczyk. Zobaczymy trzy tytuły, które zasłużenie dorobiły się niejednego anty-Oscara w postaci Złotych Malin: "Bolero", czyli kiczowatą komedię erotyczną z Bo Derek, "Eegah" - wątpliwej jakości opowieść o dwumetrowym jaskiniowcu z facjatą Richarda Kiela i "Staying Alive" - osobliwy filmowy twór opatrzony dwoma, jakże znanymi nazwiskami (reżyseria Sylvester Stallone, w roli głównej John Travolta).
Dokładkę kuriozalnych filmowych eksperymentów dorzucą jeszcze organizatorzy
VHS Hell. W tym bloku znajdziemy tak marnej sławy produkcje jak "Superman 4" czy "Reproduktorki".
Ciekawostką jest fakt, że oba filmy na żywo przeczytają lektorzy, którym nikt jednak nie zamierza wcześniej przygotowywać ścieżek dialogowych. Szalona improwizacja będzie więc w cenie.
Powrót do (apokaliptycznej) przyszłości
Przegląd najgorszych filmowych produkcji z pewnością opatrzony będzie przez widzów gromkim śmiechem. Z kolei apokaliptyczną grozą powieje podczas filmowych wypraw w przyszłość.
Z sekcji "Cyberpunk" czeka na nas kino pokazujące, co się stanie, gdy dojdzie do zatarcia granicy między człowiekiem a maszyną. W klimatycznie korespondującej z tematyką filmów hali W4 zobaczymy takie tytuły, jak m.in.
"RoboCop" czy
"Johny Mnemonic".
Postapokaliptyczną wizję przyszłości zobrazuje natomiast zestaw filmów wyświetlanych w Mlecznym Piotrze i na przyległych do niego terenach. Widzowie przypomną sobie klasykę -
"Stalkera" Tarkowskiego czy
"Ucieczkę z Nowego Jorku" Carpentera. Nie zabraknie też stosunkowo świeżych wciąż produkcji -
"Dredd 3D" czy
"Rover".
Podczas Octopus Film Festiwal Gdańsk odwiedzą również sami filmowcy. Przed pokazami filmów "Ja teraz kłamię" i "Monument" można będzie wziąć udział w spotkaniach z polskimi twórcami kina gatunkowego niepokoju:
Pawłem Borowskim i
Jagodą Szelc.
Gościem specjalnym drugiej edycji będzie z kolei Sergio Martino, legendarny włoski twórca gialli - krwawych kryminałów, spaghetti westernów i filmów science-fiction. - Niektórzy widzowie mogą nie pamiętać jego nazwiska, ale to jeden z najważniejszych twórców w historii włoskiego kina gatunkowego. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nakręcił dziesiątki westernów, horrorów, thrillerów i filmów science fiction, w tym takie klasyki jak "Torso", "Dziwny zwyczaj pani Wardh" czy "Wszystkie kolory ciemności". Odpowiada też za film "Paco - maszyna śmierci", który był przebojem polskich bazarów z VHS-ami. Absolutnie uwielbiamy jego filmy i chcemy tym uwielbieniem zarazić widownię - zaznacza Grzegorz Fortuna. Podczas festiwalu nie zabraknie też retrospektywy poświęconej twórczości Sergia Martina.
Bilety już w sprzedaży
Bilety na pojedyncze atrakcje Octopus Film Festiwal są już w sprzedaży. Kosztują 12 złotych. Wyjątkiem są wejściówki na pokazy specjalne (m.in.
"Pulp Fiction" - uwaga bilety wyprzedane, seans ukryty czy "Mandy"), za które trzeba zapłacić 20 zł. Szczegóły można znaleźć na festiwalowej stronie:
www.octopusfilmfestival.com. Impreza w dniach 7-11 sierpnia w Gdańsku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
