- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (19 opinii)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (28 opinii)
- 3 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 4 "Grillujemy" współczesne kino (60 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Odgrzewani sopoccy cinkciarze powracają do kin
Długo oczekiwany sequel jednego z najbardziej znanych filmów lat dziewięćdziesiątych trafił do kin. W "Sztosie 2" znów zobaczymy zabawnych cinkciarzy w akcji. Czy jednak warto odgrzewać stare kotlety?
Druga część legendarnej komedii przeskakuje zaledwie o dziesięć lat do przodu. Mamy rok 1981, zimę. "Synek" z młodego ucznia mistrza cinkciarzy Eryka, sam przerodził się w guru hochsztaplerstwa. Zawodu uczy teraz Janka (Borys Szyc), który szybko pojmuje jak skutecznie spekulować walutą i wygrywać w pokera. Wszystko idzie im gładko, dopóki nie zostaje wprowadzony stan wojenny. Wtedy cinkciarski duet spełnia prośbę przyjaciela i transportuje poszukiwanego listem gończym działacza "Solidarności".
Po drodze czeka ich wiele niespodzianek, ale właściwa akcja filmu rozpoczyna się dopiero, gdy do Janka przychodzi oficer Urzędu Bezpieczeństwa i oferuje mu współpracę. Wtedy pojawia się doświadczony mistrz Eryk (Jan Nowicki) i proponuje Jankowi i "Synkowi", by... okradli esbeków. Choć zadanie wydaje się niemożliwe do wykonania, panowie obmyślają genialny plan.
Jak to bywa z sequelami, nie da się uniknąć porównywania do pierwowzoru. Podobnie jak pierwsza część, "Sztos 2" jest częściowo filmem drogi, trochę gangsterskim, a przede wszystkim w zamierzeniu komedią. Jednak tam, gdzie "Sztos" był zabawny, "Sztos 2" jest naciągany. Niewybredny dowcip na żenująco niskim poziomie (typu "ona jest facetem!") i rozwleczone, nic nie wnoszące do fabuły sceny - na przykład nocnej libacji w restauracji - sprawiają, że niektóre momenty chciałoby się przewinąć.
Nie pomagają znane i lubiane nazwiska aktorów. Ani od lat niezmienne (niezależnie od filmu) miny Cezarego Pazury, ani głupkowatość Borysa Szyca w roli Janka nie porywają. Nic natomiast nie można zarzucić Janowi Nowickiemu, który zagrał pełnego klasy, szanowanego w cinkciarskim środowisku Eryka.
Do filmu wpleciono elementy dramatyczne, pojawiają się też nieodłączne elementy PRL-owskiej rzeczywistości. Nie do końca jednak wiadomo, czy na przykład scena pałowania głównych bohaterów przez milicję miała być w zamierzeniu zabawna, czy też może skłaniająca do refleksji.
Nowej produkcji być może zabrakło tajemniczej atmosfery, jaka towarzyszyła pierwszej części. Wtedy w filmie epizodyczne role przypadły np. "słynnemu" mafiozowi "Nikosiowi" czy scenarzyście Jerzemu Kolasie, który sam w latach siedemdziesiątych obracał się środowisku trójmiejskiego półświatka i na tej podstawie napisał scenariusz.
Gdyby jednak przymknąć oko na niedociągnięcia, film da się obejrzeć. Obraz powinien spodobać się tym, których bawi klimat PRL-u z elementami góralskiego folkloru. Na uwagę zasługuje muzyka autorstwa Krzesimira Dębskiego.
"Sztos 2" być może zainteresuje mieszkańców Trójmiasta, ale z innego względu. Obraz powstawał między innymi w Sopocie w styczniu 2011 roku. Na ekranie można zobaczyć takie miejsca jak Grand Hotel, molo i peron PKP, jeszcze ze starym napisem "Sopot".
Sequel Olafa Lubaszenki to ciąg skeczów czerpiących z humoru pierwszego "Sztosu". Choć "Sztos" mi się podobał, to trochę za mało, żeby "Sztos 2" uznać za dobrą, godną polecenia komedię.
Opinie (93) 4 zablokowane
-
2012-01-21 12:10
Okropny film (3)
Jak można takie cos wpuścić do kin? Kino dziadków z lat 90tych ni i Szyb jako polski Brad Pitt.Ale przynajmniej nie musieli zmieniać wyglądu Sopotu bo od 30 lat nic się nie zmieniło!
- 40 16
-
2012-01-25 11:26
dziadkow z lat 90 tych?:P
- 0 0
-
2012-01-21 18:42
Sopot miastem starych ludzi, tak już zostanie, cały Sopot to molo i monte cassino, 100 w jakąkolwiek stronę i mamy stare powojenne domy
- 4 2
-
2012-01-21 13:36
Bardzo dobra komedia ,a małolaty nie łapią klimatów PRL-u
- 10 9
-
2012-01-21 13:22
Nie oglądam filmów z (2)
Sz(n)yc(l)em i szczerbatym Karolakiem.
- 38 11
-
2012-01-24 22:11
mógłbyś uzasadnić?
poderwali Ci kobietę czy może są znani a ty nie
- 0 1
-
2012-01-21 14:23
A ja nie trawię frustratów , informujących świat o swoich kompleksach
- 8 20
-
2012-01-21 15:01
Szkoda że już bez nieodżałowanego dobroczyńcy Lechii, niejakiego Nikodema S. (3)
A taka piękną rolę zagrał w Sztosie.
- 18 2
-
2012-01-24 16:25
Nikoś
Skotarczaka, a nie S.
- 1 0
-
2012-01-22 10:08
... (1)
...jak by żył to by zagrał w filmie o wałesie;-)...bo on tez "troszke pomagał"...:-)
- 8 1
-
2012-01-23 20:45
dawał z ucha nikus
- 2 0
-
2012-01-21 13:21
(7)
Nie oglądałem filmu, jedynie mam uwagę do pani "recenzentki" - ocenianie aktora po mimice ("Ani od lat niezmienne (niezależnie od filmu) miny Cezarego Pazury") trąci amatorstwem i nieznajomością tematu, na czym polega ten zawód.
- 14 13
-
2012-01-22 16:08
no ale skoro (5)
mimika aktora nie zmienia się odpowiednio do filmu, a w każdym oglądana jest ta sama "gęba" to o czy to świadczy? Raz czy drugi może to bawić, ale nie za piątym czy dziesiątym...
A zawód chyba polega na dostosowaniu się aktora do roli, a nie odwrotnie- 4 2
-
2012-01-22 18:37
(3)
Mimika to tylko jedna z wielu rzeczy składających się na emploi aktora, im większe spektrum różnych przystosowań scenicznych, tym aktor uznawany jest za bardziej wszechstronnego. Co nie znaczy, że jest lepszy; bo głównym wyznacznikiem poziomu aktorstwa jest prawda sceniczna; to czy postać którą gra kupujemy, czy raczej nas odrzuca bo jest zmanierowana i udawana. Kolejną sprawą jest radzenie sobie z tekstem; akurat Pazura jest w tej kwestii bardzo dobry, co udowadnia także podczas autorskich monologów. Podsumowując, ktoś, kto pisze recenzje i ocenia aktora po mimice, wystawia się na pośmiewisko.
- 2 5
-
2012-01-24 16:08
moze Pani nieumiejętnie wyraziła o co jej chodzi; mnie się wydaje, że chodziło jej pewnie o to, ze od dlugich lat Pan Cezary wszystkie role gra" jednym kluczem" jako aktor powinienies wiedziec co to oznacza, a nie o to chyba, nie o to ;) kazda jego postac jest na siłe śmiesznym ,cwaniakiem z charakterystycznym juz, jak dla mnie nie do zniesienia sposobem podawania tekstu oraz mimiką.
Też nie oglądałam filmu a dokładnie moge powiedziec jaka będzie postac grana przez Pazure.- 0 0
-
2012-01-22 22:01
być może, (1)
- 0 2
-
2012-01-23 12:42
Łapkę w dół wcisnąć łatwo, gorzej z argumentami?
- 0 4
-
2012-01-22 19:16
Opowiadał mi dziadek, ze przed wojna wszyscy ryczeli w kinie jak gośc siadał
na pinezkę. Teraz ten typ humoru raczej podqrvia niż bawi. Podobnie jest z drewnianymi dialogami Lubaszenki i tandetnym wykonasatwem bandy żałosnych komediantów.
- 4 0
-
2012-01-21 13:30
akurat u Pazury polega tylko na tym
- 14 2
-
2012-01-23 21:02
Film (1)
Syf.
- 0 1
-
2012-01-24 11:27
Wpis
Syf
- 0 0
-
2012-01-21 13:22
Szkoda że druga część bez Gruchy. Świetny aktor był.......... (5)
- 24 2
-
2012-01-21 15:08
postaw cuś zapraszam (2)
może nie bedziesz musiał jechac... :)))
a jak go chesz ... ten tego ...... wyscigi, ruleta,. zostanie wyy.. po całosci- 10 2
-
2012-01-24 10:27
Krzysztof Zaleski
Wielki aktor
- 0 0
-
2012-01-21 18:20
zgadza sie,tekst Gruchy
- 5 1
-
2012-01-21 14:59
Grucha nie grał w sztosie (1)
- 8 10
-
2012-01-22 18:48
Poszukaj mózgu!!!!
- 4 1
-
2012-01-23 12:20
w poprzednim grał Nikoś (1)
kto tym razem :)
- 0 0
-
2012-01-23 19:01
grał też
Wycieraczka....
- 0 0
-
2012-01-23 14:59
sztos II
nie te klimaty
- 0 0
-
2012-01-23 14:29
Jest jedna przejmujaca scena gdy zomo pałuje trzech chłopaczków....
W czasie filmu widownia rechotała co chwila ,ale w czasie tej sceny panowała grobowa cisza.Czyli widzowie wiedzieli ,to czego nie wie recenzentka filmu- czy pałowanie skłaniać ma do refleksji ,czy do śmiechu.
- 1 0
-
2012-01-23 03:17
A ja się sugeruję recenzjami -przeważnie i tak są zbyt kurtuazyjne
Już widzę po reklamach jaką kolejną baranine(wyjazd integracyjny,pokaż środku co masz w kotku itp bzdury dla młodych idiotów)powykręcali.Te same głupawo świrujące idiotów gęby +mizerniutka fabuła...wstyd Panowie...
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.