- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (131 opinii)
- 2 Zaprojektowała stroje dla Marilyna Mansona (16 opinii)
- 3 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 4 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 5 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (2 opinie)
- 6 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
Open'er Festiwal, dzień 2 „błotna kąpiel”
- Czułam się poturbowana. Zostałam przyciśnięta do autobusu i nie mogłam się ruszyć. A tłum napierał. Tutaj mogła stać się tragedia. Dlaczego organizatorzy nie zrobili takiego podziału na strefy jak jest przy dworcu PKP. Po Muse cały ten tłum pchał się na autobusy. Byłam przestraszona - żaliła się jedna z uczestniczek festiwalu.
Apelujemy do organizatorów, aby dziś po koncercie Bjork zapanowali nad tłumem i bezpiecznie pokierowali fanów do domów. A tym, którzy się nie spieszą, polecamy zostać choć godzinę po koncercie. Można spokojnie zjeść i wrócić normalnie do domu. A jeśli ktoś ma siły na zabawę do wschodu słońca polecamy "potańcówkę" w bunkrze w strefie Gastro. Tam można przyjemnie i bez tłumów potańczyć. Towarzystwo z całego świata i doskonali dj'e. Imprezy śmiało można nazwać "kalosz party".
Relacja z I dnia
Dziś ostatni dzień festiwalu. Zaśpiewa Bjork, którą zobaczymy po raz drugi w Trójmieście. A w namiocie polecamy na rozgrzewkę Bassisters Orchestra z Fiszem na czele, którzy zadbają o to aby rozgrzać fanów przed występem Beastie Boys.
|
- fot. Łukasz Unterschuetzl.unterschuetz@trojmiasto.pl
Opinie (63) 10 zablokowanych
-
2007-07-02 13:10
Rock
Asiu, sorry, ale tak właśnie jest na koncertach rockowych i musisz się z tym liczyć, jeśli idziesz pod scenę... Ale papierosów w trakcie nie palę!
- 0 0
-
2007-07-02 13:02
Jak już jesteśmy przy temacie ochroniarzy, to pozdrawiam tych spod sceny głównej :) A jeśli chodzi o koncert Muse- ja stałam prawie pod samą sceną, ale nie skakałam i nie szalałam bo nie byłam w stanie. Owszem, mogłam to robić niezważając na stojących obok mnie ludzi, deptać po cudzych nogach i uderzać innych łokciami. Wkurzają mnie ludzie którzy zachowują się w ten sposób- najpierw skaczą na wszystkie strony, nie zwracając uwagi na to że ludzie się przewracaja, a potem w ramach przerwy zapalają sobie papierosa...
- 0 0
-
2007-07-02 12:49
Ochraniarze....
A ja trochę z innej beczki. Chylę czoła przed chłopakami z ochrony (EkoTrade i jeszcze jedna firma ochroniarska z poza trójmiasta) , którzy w czasie ulewy pilnowali porządku przy bramie głównej, gdzie nikt nie zadbał o to, żeby zapewnić im możliwość zrobienia sobie gorącej herbaty, czy przebrania się chociażby w suche ciuchy. Część z nich została rozwieziona do domu aby mogła się przebrać, ale nie wszyscy niestety. Załatwienie potrzeb fizjologicznych odbywało sie w pobliskich krzakach - śmiechu warte naprawdę!!!!!!!
- 0 0
-
2007-07-02 12:39
Racja N.
Ha, czasami nie chce się skakać i wrzeszczeć, a pogoda nie pomagała... Pozdrawiam
- 0 0
-
2007-07-02 12:36
Heheh, trudno jest mi sobie wyobrazić takie atrakcje autobusowe :D
To musiało być genialne! ;)
A co do zasłuchania- jestem w pełni świadoma tego, że dla wykonawcy atrakcyjniejsza jest rozbujana publiczność. No ale cóż, nie można mieć zawsze wszystkiego ;))- 0 0
-
2007-07-02 12:20
dziwne, ze kwestia wymiany biletow i kuponow wraca co rok i jeszcze nikt z tym nic nie zrobil
- 0 0
-
2007-07-02 12:15
w ramach podsumowania
W kwestii organizacyjnej powinnny zajść zmiany w przyszłym roku. Powinno byc zdecydowanie więcej punktów, gdzie wymienia się bilety na opaski i jakaś czytelna, widoczna informacja, że bilety elektroniczne można wymieniać dopiero w punktach na Babich Dołach! stało się 30 min w przemiłym tłumie przy dworcu, by dowiedziec się przy okienku, że z biletami elektr. nie tutaj.
No i kierowcy autobusów byli chyba jacys zamiejscowi albo brani z łapanki :)! gubili sie na trasie! pierwszego dnia jeden wywiózł nas na jakies osiedle domków jednorodzinnych, gdzie na ulicy o szerokości jednego samochodu i na wzniesieniu, ze skarpą, autobus przegubowy próbował zawrócić! kaskaderskie wyczyny sie oglądało. mieszkańcy filmowali to niebywałe zajście. na szczęście po chyba godzinnej podróży i w dopisujących humorach mimo wszystko dotarlismy! szok :) przez takiego kierowcę festwial "smakował" jeszcze lepiej, biorąc pod uwage, ze się w ogóle na niego dotarło! :D- 0 0
-
2007-07-02 11:55
He
Jasne, że prawda, N., ale zespół nie widzi Twojego zasłuchania, a ja zawsze lubiłem, jak kapela od razu wie, że tutaj jest uwielbiana:) Co do 40 tysięcy szalejących na Beastie Boys, to jednak Anonimie chyba trochę przesadziłeś. Myślę, że góra kilkanaście tysięcy rzeczywiście szalało, co nie zmienia faktu, że BB zostali przyjęci świetnie.
- 0 0
-
2007-07-02 11:22
anonimowy Lukassie
skoro nie jest to zaden wyjatek, to jakze Cie to zawiodlo?
jak dla mnie to jest normalka na festiwalach, gdzie wystepuja "wszyscy", czyli tak naprawde - jak to mowia - "nikt".
jak przychodzisz na Bjork i placisz tylko i wylacznie za Bjork (+ moze support), to wiadomo, ze nie jestes tam przy okazji. na festiwalu zawsze na ktoryms z koncertow jestes przy okazji.
poza tym ja na Beastie Boysach widzialem wiecej niz 40 tysiecy szalejacych ludzi, wiec nie wiem jak znow oszacowales, ze bylo ich o wiele mniej. a jesli ponad 40 tysiecy przyszlo chocby i tylko na BB, to juz nie mozesz powiedziec, ze przyszli sie tylko nachlac.- 0 0
-
2007-07-02 11:18
Każdy na swój sposób przeżywa i odbiera muzykę i to co się dzieje na scenie :)
Bardzo lubię Muse, ale nie miałam ochoty pląsać jak szalona rusałka w tym błotku ;) Nawet mimo tego, że bardzo mi się podobało to co słyszałam i dostarczało mi to mnóstwa emocji.
Więc to co dla Ciebie mogło wyglądać jak znudzeniem może właśnie było swego rodzaju "zasłuchaniem".. prawda? :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.