- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (131 opinii)
- 2 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (2 opinie)
- 4 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 5 Zaprojektowała stroje dla Marilyna Mansona (22 opinie)
- 6 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
Ostatnie tchnienie Pneumy. Pożegnalny koncert po piętnastu latach działalności
Teledysk do proroczej piosenki "Coraz mniej" promuje ostatnią płytę Pneumy pod tytułem "Apatia".
Dla chrześcijan zbyt metalowi, dla metalowców zbyt chrześcijańscy. Trójmiejski zespół Pneuma kończy działalność po piętnastu latach na scenie. W niedzielę w sopockim S.F.I.N.K.S-ie zagra pożegnalny koncert. Kubie Mańkowskiemu i spółce towarzyszyć będą przyjaciele ze sceny: Psychollywood, Call The Fire Brigade i Ninja.
Pneuma to specjaliści od ciężkich brzmień, którzy od początku istnienia bardzo mocno podkreślali swe katolickie korzenie, zwłaszcza w tekstach piosenek. Zaczynali od dość naiwnych akustycznych nagrań ("Wiatr wieje tam gdzie chce"), z biegiem lat kierując się ku coraz mocniejszym brzmieniom. Kilka miesięcy temu lider Pneumy, Kuba "Kikut" Mańkowski, dał się poznać także jako... przyjaciel Adama Darskiego, znanego lepiej jako Nergal, lidera zespołu Behemoth. Kikut zeznawał na korzyść Darskiego w słynnej sprawie o podarcie Biblii. Decyzję o rozwiązaniu Pneumy muzycy podjęli wspólnie na jednej z ostatnich prób.
- Stwierdziliśmy, że dalej już nie pojedziemy - mówi Kuba "Kikut" Mańkowski. - Spotykaliśmy się jak do pracy, bez energii. Coś się wypaliło. To rozstanie wisiało w powietrzu od kilku miesięcy. Pneumę założyliśmy jako przyjaciele. Teraz nasze drogi się trochę rozeszły. Zespół stał się jedynym punktem stycznym. Zabrakło chemii.
Dla fanów ich muzyki to informacja niezbyt radosna, tym bardziej, że Pneuma zaledwie kilka miesięcy temu wydała album "Apatia", w ocenie Kikuta najlepszy w historii zespołu. Album zdobył dobre recenzje w prasie branżowej, a w plebiscycie portalu Wirtualna Polska zdobył miano najlepszej metalowej płyty 2011, zostawiając w polu wydawnictwa takich tuzów, jak Behemoth czy Vader. Na pamiątkę przygody z Pneumą muzykom pozostaną identyczne tatuaże.
Kuba Mańkowski był autorem znakomitej większości materiału Pneumy i obiecuje, że talentu kompozytorskiego nie zaniedba. W planach ma nagranie płyty solowej z balladami dedykowanymi swojej żonie. Znajdą się na niej nagrania gromadzone od czterech lat. Do współpracy Kikut ma zamiar zaprosić wielu przyjaciół m.in. Jana Galbasa z Broken Betty czy Bartosza Hervy z Blindead. Oprócz tego chce nagrać płytę razem z perkusistą Boogie'm, którego poznał podczas wspólnych koncertów z Sylwią Grzeszczak. Będzie to produkcja bardzo ekstremalna pod względem dźwiękowym. Kikut chciałby obie płyty zrealizować jeszcze w tym roku, ale trzeba pamiętać, że produkcja płyty "Apatia", początkowo planowana na trzy miesiące, zajęła ostatecznie aż dwa lata.
Kuba Mańkowski z pewnością nie będzie narzekał na brak zajęć. Regularnie koncertuje z Sylwią Grzeszczak, prowadzi też coraz bardziej popularne studio Sounds Great Promotion, które ma na koncie współpracę z Behemothem, Acid Drinkers, a ostatnio swą EP-kę nagrywał tam trójmiejski zespół Space Sugar.
Na pożegnalnym koncercie Pneuma zagra przekrojowy repertuar sięgając także po starsze, zakurzone numery. Na scenie wspomogą ich różni goście.
- Prawdopodobnie po raz ostatni staniemy razem na scenie - mówi Mańkowski. - Na pewno będą temu towarzyszyć ogromne emocje.
Miejsca
Opinie (53) 5 zablokowanych
-
2012-02-17 11:10
Tak to juz jest
Jak sie nie wie do konca czego chce i caly czas stoi w rozkroku to trudno isc do przodu. Ten zespol kombinowal od p[oczatku jak kon pod gore. Najpierw wymyslili sobie ze beda napierac chrzescijanski rock pod slowa modlitwy itp. Pograli po kosciolach, zakrystiach itp. ale doszli do wniosku ze to nie to. Zmienili nieco profil, doszli do wniosku ze z kosciolem im juz nie po drodze i zaczeli udawac ze sa groznymi chlopcami. Zainspirowani Frontsidem zaczeli grac na ich nute, ale jednak ludzie nie sa tacy durni na jakich wygladaja. Katole ktorzy im kibicowali na poczatku obrazili sie ze Pneuma juz nie kocha Jezusa, a ludzie siedzacy w ciezkiej muzie nie mieli ochoty pochylac sie nad kapela co kariere robila po zakrystiach i refektarzach. No i co sie dziwic ze sobie chlopcy odpuscili.
- 27 11
-
2012-02-17 10:10
Portal Trojmiasto.pl
Dziękujemy za sugestie. Treść została poprawiona.
- 0 0
-
2012-02-17 09:39
Swietny zespol.Duza strata.
- 19 11
-
2012-02-17 09:22
Będzie Nerkał z Behemłota?
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.