Święta można spędzić nie tylko przy rodzinnym stole, ale także na klubowym parkiecie. Trójmiejskie kluby prześcigają się w ofertach imprez w wigilijny wieczór i pierwszy dzień świąt. I nie narzekają na brak klientów.
2010-12-26 18:00
2010-12-24 11:57
Trzeba być pustakiem albo nie mieć rodziny, żeby w świeto iść na balety.
2010-12-24 13:40
To ty chyba jesteś pustakiem narzucając innym swoje tradycje i wyzywając ich :)
Pozdrawiam
2010-12-26 09:22
to nie sa moje tradycje i nie jestem w moim przekonaniu jak widac odosobniona
2010-12-24 19:48
Do 20 jestem z rodziną, potem cieszę się z przyjaciółmi.
2010-12-24 13:21
ja nie mam rodziny,dzisiejszy Wieczór Wigilijny spędzę z moim 17-letnim futerkowym przyjacielem.Chętnie bym gdzieś wyszedł,aby być między ludźmi.Nie do końca odpowiada mi atmosfera klubu młodzieżowego,ale idea mi się podoba.Poza tym Święta to o ile się nie mylę to czas radości więc radujmy się.Życzę wszystkim wesołych Swiąt.
2010-12-25 16:06
Po wieczerzy wigilijnej, smaczne ciasto, dobra herbata. Następnie
odpoczynek, a później pasterka - bez tłumów, których nigdy nie doświadczyłem, natępnie trochę snu, potem smaczne śniadanko,
świąteczna msza, a po niej dobry spacer przez zaspy śnieżne,
tylko żeby tak ludziska idąc po tej samej ścieżce, bo nie zawsze odśnieżone,
zeszli na bok, jak to robia idący w przeciwnym kierunku,
a nie udawali "świętych krów" dla któryvch "dedykowany" jest cały
chodnik, chyba że "z barku" - to trudno..
A potem dobra książka, na którą w pozostałym czasie człowiek
nie ma czasu..
Dobre śniadanie w oparciu o smakołyki przygotowane na Święta,
naśtęonie
2010-12-24 07:27
2010-12-24 16:07
podążamy z duchem czasu i bardzo dobrze !
dziś bawie się w desdemonie !
2010-12-24 18:33
zmieścisz sie na paterce??????????
2010-12-25 15:55
Dla chcącego nic trudnego, a poza tym pierwszy raz czytam,
że na pasterkach śa tłumy.., nigdy ich nie spotkałem,
dlatego z checią uczestniczę.
2010-12-24 09:12
jakoś nie jestem zwolennikiem świąt w klasycznym, katolickim wydaniu - obchodzę raczej rodzinne schady...ale bez znaczenia czy ktoś robi tak jak ja czy lata na pasterki albo leży krzyżem w kościele to kultywuje jakąś tradycję - a to ona i rodzina stanowią wartość, dzięki której przetrwaliśmy np 123 lata zaborów i to dzięki niej jesteśmy w stanie się obronić przed islamem, który w umierającej Europie jest chyba najpoważniejszym zagrożeniem.
Nie chce generalizować bo ludzie mają różne sytuacje (np samotni lub bez rodziny)...ale większość osób chodzących na imprezy w takim czasie to zwykłe niemoty....wypad lepiej do anglii na zmywak i tam zostańcie
2010-12-24 10:38
i to może wina tych imprez że w tym kraju kultura i tradycja znaczy coraz mniej? mi się wydaje, że jednak to kwestia wychowania, systemu edukacyjnego czy wreszcie samej polityki kraju.
2010-12-24 23:32
podobno w Japonii to tradycja narodowa, to dlaczego w Polsce nie mialaby byc, prawda?
2010-12-25 11:32
że wyznacznikiem świąt jest coca cola, kevin sam w domu i kupowanie tony prezentów to te święta naprawdę nie są już niczym ważnym. jak ktoś chce to niech sobie nawet idzie do kfc. a ja nie widzę nic złego w imprezach w okresie świątecznym - wszak to jest nawet wielka okazja by spotkać ludzi którzy nacodzień siedzą w UK.
2010-12-24 20:50
2010-12-24 20:10
DESDEMOŃSKI taniec smierci! ojeciec dał nam zimne bro !!!!
2010-12-24 16:08
Super inicjatywa właścicieli klubów, zamiast iść na nudną pasterkę to można iść na imprezę:D
2010-12-24 10:16
a cudaki szlajają się po domach rozpusty roznosząc choroby weneryczne.
2010-12-24 10:21
czyli normalny = katolik.... gratuluję tolerancji
2010-12-24 10:33
Najechało się obcego tatałajstwa i teraz jest z tym kłopot.U siebie w kraju taki arab np.siedzi cicho jak mysz pod miotłą i przestrzega zasad koranu,ale w wolnej Europie to już mu wolno wszystko i ma jeszcze wymagania.
Jak jesteś taki tolerancyjny to proponuję abyś zaczął szerzyć tą tolerancję w świecie i np.wybudował kościół katolicki w libii lub iranie.
2010-12-24 14:41
istnieje kościół katolicki w Iranie, sam sprawdź
2010-12-24 15:16
Właśnie dziś widziałem program o prześladowaniach katolików,
może i istnieje taki kościół ale nikt go nie widział i nie zobaczy.
Wszyscy się obudzimy ale z ręką w nocniku i głową pod pachą.
2010-12-24 13:37
Czytając te wasze poniżające opinie to jest mi was żal :]
Ja dzisiaj wieczorem o godzinie 23 bardzo chetnie gdzieś wyskocze z znajomymi.
Cały dzień rodzicom pomagałem w kuchni o 16 am wigilie, wpada do nas babcia i ciotka z wujkiem spełnie wszystkie tradycje świąteczne a wieczorem czas na spotkanie z znajomymi co w tym dziwnego ?
Jedni leża krzyzem w domu oglądajac filmy inni ida na pasterke do kościoła a jeszcze inni cisną do sfina :)
Święta nie są po to żeby siedziec uwięzionym w domu... Tylko po to żeby spędzić czas z rodzina i z znajomymi :)
Pozdrawiam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak potocznie nazywana jest Irlandia?
Filmy