- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (31 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (43 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (50 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Piękne, ponure miejsce. Opuszczona szklarnia w Kolibkach
W ciepłe miesiące zachwyca i jest oryginalnym tłem do zdjęć, za to jesienią... prezentuje zupełnie inne oblicze. Opuszczona i mocno zniszczona szklarnia w Kolibkach to lokalizacja dobrze znana trójmiejskim fotografom i instagramerom.
Ciekawe spacery po Trójmieście
To jedno z tych niepozornych miejsc, o których nie wszyscy wiedzą, choć wielokrotnie przechodzili obok, np. spacerując po parku Kolibki lub zwiedzając niedawno otwarty Ogród Świateł.
W ciepłe miesiące szklarnia jest przestrzenią pełną tajemniczego uroku: dużo tu dziko rosnącej roślinności, jest zielono, klimatycznie, trochę baśniowo. Aż prosi się o zdjęcie i nie powinno dziwić, że wielu fotografów korzysta z okazji. Szczególnie na Instagramie można znaleźć mnóstwo sesji zdjęciowych, dla których tłem była wspomniana szklarnia.
Nowożeńcy chętnie wybierają to miejsce na pamiątkową sesję ślubną. Zdarza się, że w piękne dni zakochani muszą poczekać, aż inna para skończy pozować. Regularnie pojawiają się tu również miłośnicy fotografii artystycznej, którzy szukają nietypowego pleneru.
Niestety szklarnia niszczeje od lat i wprost trzeba napisać, że przebywanie na jej terenie nie jest bezpieczne - wchodzimy na własną odpowiedzialność.
Choć dach już nie istnieje i częściowo zastąpiły go zielone pnącza, to wciąż sporo tu potłuczonych szyb, starych desek, doniczek i pozostałości po wyposażeniu. Nie brakuje też zakamarków, gdzie łatwo o skaleczenie. Nie bez powodu na budynku wisi informacja, że obiekt grozi zawaleniem. Miłośników opuszczonych lokalizacji jednak to nie zniechęca.
Ruiny w Trójmieście
Opinie (54) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-02 11:02
Czy naprawdę zrobienie fajnego zdjęcia jest tego warte? (3)
Pomijając już kwestie prawa własności, odpowiedzialności właściciela nieruchomości, przepisów prawa, to czy nierzadko ryzykowanie zdrowia (a w skrajnych przypadkach życia) swojego i swoich klientów jest warte tego jednego ujęcia? To nie tylko ta szklarnia. To też klif, zamek w Łapalicach, sanatorium w Orłowie... Długo by wymieniać. Nasze dążenie do wyróżnienia się, bycia oryginalnym za wszelką cenę prowadzi nas do takich właśnie decyzji. Prędzej, czy później w jednym z takich miejsc dojdzie do tragicznego wypadku, a wszystkie one przez swoją instagramową popularność już dawno straciły swoją wyjątkowość. Myślę, że na te kwestie powinien być położony większy nacisk w artykule. Twierdzenie, że wchodzimy tam na własną odpowiedzialność to bardzo duże nadużycie. Wstęp tam, z uwagi na stan obiektu, z uwagi na to, że jest to czyjaś prywatna własność jest zabroniony! I powinno to zostać jasno napisane! Bo w tej chwili artykuł jest niejako zachętą do odwiedzenia tego miejsca. Oczywiście na własną odpowiedzialność...
- 10 1
-
2022-12-02 12:51
Więcej ryzykujesz idąc rano po bułki... (2)
...niż robiąc zdjęcia w tej szklarni.
A w ogólności - do wyrzygu z tą dyktaturą bezpieczeństwa. Tak, dorosły człowiek w każdej sytuacji powinien odpowiadać sam za siebie i decydować, jakie ryzyko chce podjąć i w jakiej sprawie. Nade wszystko - ludzie mają różne możliwości psychofizyczne i każdy ma gdzie indziej granice. Ważne, żeby każdy znał swoje.- 3 0
-
2022-12-02 13:39
To nie chodzi tylko o dyktaturę bezpieczeństwa. (1)
Ani tylko tą szklarnię. Szczerze, to nawet jej nie znam, nie zwracałem na nią nigdy uwagi. Chodzi o zasady. Skoro wejście jest zabronione, to jest zabronione. Jeśli to nie miejsce publiczne, ani twoja własność, to tam nie włazisz i tyle. Skoro ktoś Cię informuje, że stan obiektu grozi zawaleniem, to należy w takim przypadku wychodzić z założenia, że ktoś to stwierdził na podstawie opinii osoby kompetentnej i znającej ten obiekt. Innymi słowy - w tej konkretnej sytuacji - mądrzejszej od Ciebie. I nie masz prawa tam wchodzić, choćby to było w twoim mniemaniu bezpieczniejsze od jedzenia bułek.
Z resztą wypowiedzi powiedzmy, że częściowo się zgodzę. Tak, dorosły człowiek w każdej sytuacji powinien odpowiadać sam za siebie i decydować, jakie ryzyko chce podjąć i w jakiej sprawie. Również ryzyko ewentualnej odpowiedzialności karnej np. w przypadku decyzji o dokonaniu przestępstwa (ogólnie, nie dotyczy tej konkretnej sytuacji). Niestety, albo stety, żyjemy w społeczeństwie i ograniczają nas nie tylko nasze możliwości psychofizyczne.- 0 0
-
2022-12-02 16:48
:)
Fajnie się pisze o tej "odpowiedzialności za swój los". Oczywiście zgadzam się z tym. Tylko życie pisze zupełnie inne przypadki.
Jeżeli dojdzie do wypadku na terenie takiego obiektu, to w pierwszej kolejności, nikt nie pyta co robiłeś w miejscu, gdzie być nie powinieneś, tylko sprawdzą się uchybienia w zabezpieczeniu obiektu przez właściciela. Teraz, jeżeli jakieś zostaną wskazane, to można ubiegać się o odszkodowanie.
Myślisz ile osób powie w przypadku trwałego kalectwa, że była odpowiedzialna za swój los i przyjmie to na klatę? Podejrzewam że nikt, poszuka adwokata, który będzie szukał luk prawnych i wywalczy mu odszkodowanie.
Takie czasy.- 2 0
-
2022-12-02 14:20
wpisać do rejestru zabytków xD!!!
- 0 1
-
2022-12-02 13:39
(1)
Chcieliście kapitalizmu to macie
- 1 0
-
2022-12-02 13:54
ja nie narzekam
za komuną płaczą głównie byli ubecy, mundurowi i marynarze, im faktycznie żyło się lepiej
- 2 0
-
2022-12-02 09:02
Opinia wyróżniona
pamiętaj w latach 90-tych 92, 93 roku byłem na i pomagałem w pracach (1)
jako uczeń liceum ekonomicznego. Teraz nic się nieopłąca.
- 21 3
-
2022-12-02 13:51
teraz rolnictwo wygląda inaczej
jest bardziej wydajne
- 2 1
-
2022-12-02 13:18
Brawo Szczurek
Tyko betonoza jest najważniejsza.
- 6 1
-
2022-12-01 16:47
(2)
I teraz kazdy na wtargniecie na teren prywatny po mandaciku. Sami swoje przestepstwa publikuja.
- 11 4
-
2022-12-01 17:06
To nie jest przestępstwo, (1)
Musiałaby być tam zamknięta brama. Wtedy wtargnięcie np. przez przeskoczenie bramy/ogrodzenia to co innego
- 3 2
-
2022-12-02 11:08
Czyli jeśli ja nie ogrodzę swojej działki,
to oznacza, że możesz mi biegać po trawniku?
- 3 0
-
2022-12-02 09:08
Opinia wyróżniona
a ktoś śpiewał: (1)
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście....
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą?- 24 3
-
2022-12-02 10:56
Pamiętajcie o zagrodach
Przecież stamtąd wyszliście,
Jeśli zachód wsi ręki nie poda
To będziecie żarli liście.
;-))- 1 1
-
2022-12-02 09:56
Zabrakło dwóch słów, fotografolożka i istagramolożka. Trzeba je wziąć pod uwagę bo mogą oddać sprawę do sądu. Takie to już są te feministki, niedostrzeżone są niebezpieczne.
- 11 2
-
2022-12-02 09:46
Co to jest Instagramer?
- 8 2
-
2022-12-01 19:51
Przykre (4)
3/4 artykulow o niszczejacych, opustoszalych obiektach dotyczy Gdyni. To miasto za prez . Szczurka umiera w wiekszosci dziedzinach. Trzeba byc gdynianinem i to zatrudnionym w UM zeby trgo nie widziec.
- 40 10
-
2022-12-02 09:26
Podpisano - Z.Żmuda-Trzebiatowski
- 2 1
-
2022-12-01 22:58
W gdyni zdąży zniszczeć (1)
W Gdańsku władze czyli deweloperke nie pozwala. Od razu płonie
- 5 2
-
2022-12-02 08:26
Masz chyba zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne na punkcie Gdańska.
- 4 5
-
2022-12-01 22:19
A to dopiero
Wg. Ciebie ponad 70% Gdynian jest zatrudnionych w urzędzie miasta... no no
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.