- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (132 opinie)
- 2 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (5 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 5 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 6 Zaprojektowała stroje dla Marilyna Mansona (23 opinie)
Planuj tydzień: przedświąteczne galerie i supermarkety
15 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Czym różni się galeria handlowa od galerii sztuki? Jedno wiem, podczas przedświątecznej gorączki można zwariować. Ale można też obie te atrakcje połączyć.
Początek weekendu na ostro, przesłodzony będzie cały przyszły tydzień. W gdyńskim Uchu wystąpi zespół Plebania, który właśnie obchodzi piętnastolecie działalności. Ich twórczość określono mianem "punk reggae indian music" ponieważ w ciekawej i żywiołowej formule łączy te wszystkie wpływy. W gdańskim Buffecie po długiej przerwie zagra zespół Gówno, które muzycy już baaardzo długo przygotowują swoją nową płytę. Można spodziewać się nowych kawałków zagranych na żywo.
Sobota, 17 grudnia
Po raz trzeci rusza festiwal Grassomania, który w tym roku będzie mieć formę wystawy z tematem przewodnim poświęconym tęsknocie i pragnieniom. Warto też pójść do kina Helikon, gdzie w ramach festiwalu odbędzie się projekcja filmów "Erased/Nieobecni" oraz dyskusja, w której udział wezmą ich autor Christian Tomaszewski oraz Andrzej Leszczyński i Jakobe Mansztajn.
Niedziela, 18 grudnia
Pora na kino. Można wybrać się na "Przygody Tintina", animację wskrzeszającą ten legendarny komiks w całkiem ciekawy sposób, inny od spektakularnych hollywoodzkich superprodukcji. Warto zobaczyć też "Restless" opowiadający o miłości i śmierci - czasem w sposób bardzo poważny, a czasem z potrzebnym dystansem. Gus Van Sant to jeden z moich ulubionych reżyserów, a w tym filmie znów w ciekawy sposób pokazuje ludzi będących trochę na uboczu społeczeństwa i związanych z nim rytuałów.
Poniedziałek, 19 grudnia
Mój redakcyjny kolega polecił mi, abym tydzień spędził w galeriach, z tym że miał na myśli raczej świątynie handlu niż sztuki. Postanowiłem połączyć jedno z drugim, ale z racji że w sklepach nie daję rady wytrzymać zbyt długo, wezmę udział w sztafecie 4x15 minut, w każdym centrum handlowym spędzając po kwadransie. Na początek Madison, który jest tuż pod Zieleniakiem. A sztuka? Sprawdzę we Flisaku, gdzie można oglądać rysowane prace Gosi Stolińskiej "Kolaże Kolarzy" nawiązujące do słynnego Tour de France.
Wtorek, 20 grudnia
Sztafety ciąg dalszy, tym razem kwadrans na Galerię Bałtycką. Przed wyprawą koniecznie zmówię modlitwę, którą w jednej ze swoich książek wymyślił Sławomir Shuty: "Centrum Handlowe/które oświecasz serca i umysły nasze/dodaj nam ochoty i zdolności/aby te zakupy były dla nas/pożytkiem doczesnym i wiecznym". Może świąteczne prezenty łatwiej wpadną do koszyka? A po nich, żeby kulturalnej ogłady nie brakowało, pójdę do Muzeum Narodowego na wystawę "Goya - zabawy dziecięce".
Środa, 21 grudnia
Połowa galeryjnego maratonu za mną. Dziś ogromna Matarnia. Wybór prezentów spory, ale mnie zakupy trochę nudzą. A żeby na temat nudy dowiedzieć się więcej wybiorę się na wystawę Marka Okrassy "Notowania nudy", który na swoich obrazach nudę stara się zobrazować.
Czwartek, 22 grudnia
Końcówka maratonu! Dziś kwadrans w Alfie Centrum. Nie wiem, czy znajdę tam coś dla siebie, więc na wszelki wypadek poszukam inspiracji na wystawie Gdynia Design Exhibition, na której pokazywane są prace trójmiejskich projektantów: od pociągów, przez meble, po buty.