• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przełamując tabu. Po pierwszym Gdańsk Fetish Festival

Alicja Olkowska
30 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Impreza nie przyciągnęła przypadkowych uczestników, ale nie było to wydarzenie dla każdego, zwłaszcza w strefie zamkniętej znaleźli się ci, którzy wiedzieli na co się decydują. Impreza nie przyciągnęła przypadkowych uczestników, ale nie było to wydarzenie dla każdego, zwłaszcza w strefie zamkniętej znaleźli się ci, którzy wiedzieli na co się decydują.

W klubie Protokultura po raz pierwszy odbył się Gdańsk Fetish Festival, czyli impreza dla miłośników mocniejszych wrażeń. W programie znalazły się m.in. targi BDSM oraz technoparty, a dla bardziej zainteresowanych tematem fetyszu, zamknięta strefa, w której wymagany był odpowiedni, dopasowany do charakteru imprezy strój.



Gdańsk Fetish Festival odbył się po raz pierwszy, choć imprez, w których przekraczane są tematy tabu, obowiązuje specjalny dress code lub zakaz robienia zdjęć, jest w Trójmieście coraz więcej. Ta jednak oferowała więcej, mimo że odbyła się w zaufanym gronie. Przede wszystkim podzielona była na trzy strefy: otwartą dla wszystkich zainteresowanych ogólnie pojętym fetyszem, zamkniętą, do której wpuszczane były tylko te osoby, które przyszły odpowiednio ubrane i zgodziły się na panujące wewnątrz zasady oraz warsztaty.

Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu Imprez

- Najważniejsza jest dla nas idea przewodnia tego wydarzenia, czyli poszerzanie świadomości, tolerancji i otwartości, zwłaszcza tej seksualnej. Impreza ma służyć edukacji, przełamywaniu tabu, promocji polskich producentów i artystów oraz bezpruderyjnej zabawie - mówił jeden z organizatorów.
Poszerzaniu wiedzy służyć miały m.in. trwające w dzień kameralne targi BDSM (skrót od bondage & discipline & sadism & masochism, czyli skrępowanie, dyscyplina, sadyzm i masochizm). Od godz. 10 do 18 w niewielkiej sali Protokultury można było kupić od kilkunastu wystawców meble, skórzane i lateksowe ubrania, akcesoria dla fetyszystów, biżuterię oraz obrazy inspirowane nagością. Poza tym ci, którzy chcieli z targów zabrać pamiątkę na lata, mogli wykonać tatuaż u jednego z tatuatorów ze Sztorm Tattoo Studio. Na rozmowę z uczestnikami czekał także psycholog. Wstęp na same targi kosztował 20 zł. Otwarta była również wieczorna strefa techno.

Kolejną częścią Gdańsk Fetish Festival były kilkunastoosobowe warsztaty: Shibari, czyli erotycznej sztuki krępowania rodem z Japonii (poziom podstawowy i średnio zaawansowany) oraz "Jak bezpiecznie bawić się w BDSM" (poziom początkujący i zaawansowany). Zaś w zamkniętej strefie, w której panowała ścisła selekcja na podstawie stroju, fani odważnej zabawy mieli większe pole do popisu. Do ich dyspozycji była szatnia, w której mogli się przebrać i przygotować oraz wyposażona w specjalne meble sala zabaw, a w programie m.in. pokazy Shibari i podwieszania oraz wystawa erotycznych zdjęć. Wejście tutaj kosztowało 60 zł i bilety można było kupić tylko w dniu imprezy.

Impreza nie przyciągnęła przypadkowych uczestników, ale nie było to wydarzenie dla każdego, zwłaszcza w strefie zamkniętej znaleźli się ci, którzy wiedzieli na co się decydują. Jak przyznają organizatorzy, nikogo nie chcą na siłę namawiać do tego typu aktywności, przede wszystkim zależy im, aby dotrzeć do osób, które są otwarte na BDSM.

- Naszym zadaniem nie jest docierać do ludzi, którzy są skrajnie nastawieni do tej filozofii, w sprawach seksualności nie można robić nic na siłę. Chcemy dotrzeć do osób, które nie boją się mówić o swoich pragnieniach i chętnie przekraczają tabu. Dostajemy pozytywny odzew, że fajnie, że pojawiło się w Gdańsku takie wydarzenie i wiele osób chętnie weźmie w nim udział. Oczywiście każdy na swoich zasadach. Ci, którzy planują mądrze wejść w świat BDSM, świadomie się do niego przygotować, mogą także porozmawiać z obecnym na targach psychologiem - powiedział organizator.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (202) ponad 20 zablokowanych

  • Dobra rada

    Żeby życie miało smaczek,raz dziewczyna,raz chłopaczek.

    • 2 1

  • Zdegenerowane miasto Gdansk (2)

    Bastion PO
    Szkoda “szczempic “ ryja...

    • 27 29

    • wiec zamknij mordke i sionie stad

      • 2 1

    • Zdegenerowana to jest twoja głowa

      • 3 4

  • Co to wogóle za nagłówek? (1)

    Festiwal dla eksperymentujących w miłości....Ja inaczej rozumiem znaczenie słowa miłość.

    • 6 1

    • bo dla nich seks i miłosc to to samo ,prostytucja to dla nich też miłosc

      • 5 0

  • A kto jest organizatorem? Bo nigdzie nie ma nazwy/ nazwiska. Wstydzi się tego, co organizuje?

    • 2 2

  • Czy to jest różnorodność ?

    Ledwie Radni zagłosowali za różnorodnością, a już mamy tego pierwsze "jaskółki". Okazało się, że "oszołomy katolicy" mieli rację ! a urząd miasta - kłamał !!! gdańsk - pierwsza sodomą rp !!!

    • 2 4

  • Fuj

    O gustach się nie rozmawia. I tyle w komentarzu.

    • 2 1

  • Nikt nikomu nie każe tam chodzić.

    Dla mnie szczytem chamstwa jest posiadłość gdańskiego biskupa we wsi Bobrówka warta ponad 4 miliony z ziemią ją otaczająca.
    Nie chodzę do kościoła i nie wspieram bezpośrednio tej instytucji.

    • 3 2

  • Gdansk aspiruje do bycia kloaka Polski.

    Jak tu nie wierzyć w nieustająca walkę dobra ze zlem

    • 4 4

  • słabe to to.

    • 2 0

  • To się nie nazywa przełamywanie tabu, (1)

    to się nazywa schodzenie na psy.

    • 35 26

    • dosłownie.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Klub Żak działa od: