Maciej Kosycarz, trójmiejski fotoreporter, czujny obserwator naszego lokalnego życia, zmarł 26 marca. We wzruszających wpisach żegnają i wspominają go przyjaciele, współpracownicy, instytucje kultury i miłośnicy jego zdjęć.
Zmarł fotoreporter Maciej Kosycarz
2020-03-26 16:26
wychowanym tu na przelomie lat 80/90. Wtedy kiedy Gdansk był oaza wolnosci i czlowieczenstwa prawdziwych przyjazni. Doszczetnie to zniszczono stawiajc nadmiernie na turystów i podporzadkowujac biznesowi deweloperskiemu wszelka polityke miasta. Kultura znikla z centrum. Zas szarancza i burdele zaczely sie czuc jak u siebie.
To co dobre z tych lat zostalo jeszcze na jego zdjeciach .
2020-03-26 16:32
2020-03-26 16:39
Niezwykły zwykły człowiek. bardzo pozytywna postać wpisana w miasto Gdańsk. Dlaczego Ci najlepsi, tak szybko odchodzą?
2020-03-26 16:59
...współczesna wersja dawnego kronikarza, zdobył serca gdańszczan, wielu posiada jego książki, dzięki którym zostanie zapamiętany
2020-03-26 17:07
Panie BOŻE czemu nam go zabrałes? zeby tobie robił zdjecia? Maciek nam tu jest potrzebny jeszcze miał wiele do sfotografowania a tu.... taka smutna bwiadomosc dla gdanszczan gdansk jest teraz smutny bez ciebie Maćku . spoczywaj w pokoju
2020-03-26 17:07
Maćku - za wcześnie, za wcześnie Cię zabrakło! bezcenne są albumy Gdańska które zrobiłeś - ze zdjęć Twoich i Ojca; one zostaną jako świadectwo Twojego starania o to, by zachować dla wszystkich miłośników naszego pięknego miasta jego obraz z minionych lat. W naszej pamięci pozostaniesz jako pełen optymizmu, radości, uśmiechu, którym zarażałeś wszystkich dokoła. Żegnaj!
2020-03-26 17:18
Macieja poznałem osobiście jakieś 5 lat temu. Moją idée fixe było nazwanie imieniem Zbigniewa Kosycarza jakiejś znaczącej ulicy, osiedla. Maciej z aprobatą przyjął moją propozycję. Ba, obiecał, że jeśli nazwane zostanie osiedle to we wszystkich klatkach da zdjęcia z okolicy robione przez Pana Zbigniewa lub swoje. Uważałem i nadal uważam, że nazwanie ulicy imieniem największego kronikarza Gdańska, człowieka roku 1972 jest po prostu naturalne. Bolało mnie, że są ulice bohaterów mało związanych z Gdańskiem. A człowieka, który fotografował i dokumentował codzienne życie miasta brak. Obiecałem Maćkowi, że będę szukał odpowiedniej lokalizacji, zbierał podpisy. Dziś chcąc dopełnić obietnicy będę starał się o ulicę Zbyszka i Maćka Kosycarzy. Piewców dziejów Gdańska, zapamiętałych kronikarzy. Chodzących encyklopedii tego miasta. Żal, że o Maćku, piszę był. Ale On będzie, w każdym albumie , w KFP Kosycarz. Na FB .Będzie w sercach ludzi, których kochał. Dla pracowników i rodziny ogromne wyrazy współczucia.
2020-03-26 17:27
2020-03-26 18:18
to po prostu pokazuje jej brak klasy i to jak zenujaca jest.
2020-03-26 17:56
Maćka znałem wiele lat jeździłem z nim z k. Skiba Galamtem itd na kolonie pozniej jak pracowalem w policji pisalismy ze soba spotykalismy sie na miesci bedzie mi go brakowało był naprawdę super człowiekiem spoczywaj Maciejka w pokoju
2020-03-26 18:15
Maćku - do zobaczenia
Jego poczucie estetyki nie mogło się pogodzić z modernistycznym barbarzyństwem i tym, że wystarczy zapłacić w odpowiednim miejscu by móc budować co się chce byle najtaniej choć najbrzydziej.
Maćku, liczyłem na to, że dasz radę swoim głosem, swoimi fotografiami powstrzymać tą strukturalną demolkę.
Wszystko już napisano, ale czy wiecie, że Maciek ubolewał nad tym jak niszczony jest nasz ukochany Gdańsk? Doskonale wiedział o wszystkich machlojach dewelopersko-prezydenckich i jaki to ma wpływ na decyzje urbanistyczne. Niemalże fizycznie go bolało jak niszczona była i jest gdańska starówka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Weekendowy festiwal organizowany przez IKM, który w latach 2008-2015 co roku odbywał się w innej dzielnicy Gdańska nazywał się:
Filmy