- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 2 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (20 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 100cznia otworzyła sezon (58 opinii)
- 5 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
- 6 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (119 opinii)
Przyjaciele i fani żegnają M. Kosycarza we wzruszających wpisach
Maciej Kosycarz, trójmiejski fotoreporter, czujny obserwator naszego lokalnego życia, zmarł 26 marca. We wzruszających wpisach żegnają i wspominają go przyjaciele, współpracownicy, instytucje kultury i miłośnicy jego zdjęć.
Zmarł fotoreporter Maciej Kosycarz
- Maciej Kosycarz nie żyje... Odszedł dziś rano w Warszawie po ciężkiej chorobie. Żal niewypowiedziany. Zapamiętam go przede wszystkim dzięki jego zdjęciom. To oczywiste! Poniżej fotografia, którą Maciek wykonał 30 sierpnia 2014 roku tuż przed otwarciem Europejskiego Centrum Solidarności, I European Solidarity Centre. Moja Zosia wręcza prezydentowi Lechowi Wałęsie kwiat do zatknięcia na historycznej bramie nr 2. Byliśmy umówieni na maj, żeby kolejny tramwaj nazwać imieniem jego ojca Zbigniewa Kosycarza. Z wdzięcznością myślę o tym, co Maciej nam, gdańszczankom i gdańszczanom, zostawił. Kochał Miasto Gdańsk! Jesteśmy myślami i sercem z jego bliskimi - napisała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, załączając wspólne zdjęcie zrobione przez Kosycarza.
- Nasz zespół jest poruszony wiadomością o śmierci Macieja Kosycarza. Dziękujemy za lata współpracy, za odkrywanie Gdańska, za niepowtarzalne zdjęcia, w których zawsze będziemy widzieć ich autora. Ciężko nam znaleźć Macieja Kosycarza na zdjęciach. Screen z filmu Yacha Paszkiewicza z wizyty komisji oceniającej kandydaturę Gdańska do Europejskiej Stolicy Kultury 2016, Noc Murali na Zaspie 2011 - czytamy we wpisie Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku.
"Dobra fotografia zawsze się obroni - wywiad z Maciejem Kosycarzem"
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Macieja Kosycarza, niezwykle życzliwego człowieka, fotografa i przyjaciela naszego Muzeum, który w kadrach potrafił uchwycić ducha Gdańska i jego mieszkańców. Razem z ojcem Zbigniewem utrwalali na zdjęciach niezwykłe historie i przemiany miasta Gdańsk. Niewielką część z fotografii mieliśmy okazję pokazać na wspólnych wystawach czasowych o współczesnym Gdańsku. Panie Macieju, będzie nam Ciebie - po prostu - brakować. Składamy wyrazy współczucia rodzinie i współpracownikom - napisało Muzeum Gdańska i załączyło zdjęcie Kosycarza.
- "Kochani, Maciek odszedł robić zdjęcia Panu Bogu. Do zobaczenia" - czytamy wpis na stronie, którą założył Maciej Kosycarz, kfp.pl.
- Zmarł mój przyjaciel Maciek Kosycarz. Postać w Gdańsku kultowa. Fotoreporter. Autor wielu wspaniałych fotografii Gdańska i całego Wybrzeża. Wydawca fantastycznych albumów fotograficznych. Postać bardzo znana w Gdańsku i lubiana. Był laureatem wielu nagród. Właścicielem agencji fotograficznej Kosycarz Foto Press (KFP). Zmarł dziś w Warszawie na powikłania po raku trzustki. Tu na zdjęciu stoimy razem na wystawie poświęconej historii Stoczni Gdańskiej zorganizowanej przez Maćka - napisał Krzysztof Skiba i załączył wspólne zdjęcie.
- Dziś nad ranem zmarł Maciej Kosycarz, wybitny fotoreporter, który w swej pracy pięknie dokumentował Trójmiasto i Pomorze. Dla nas także wielki przyjaciel zwierząt. W zeszłym roku wsparł akcję tworzenia Charytatywnego Kalendarza dla Ciapkowa i pozował razem z naszym byłym już podopiecznym Charliem. Dziękujemy Macieju za Twoje piękne zdjęcia i Twoje wielkie serce dla bezdomnych zwierząt. Spoczywaj w spokoju (*) - wspomina Macieja Kosycarza schronisko Ciapkowo.
- Z niedowierzaniem i wielkim smutkiem żegnamy Macieja Kosycarza. Autora "niezwykle zwykłych zdjęć" Gdańska, Gdyni, Sopotu i Kaszub. Wybitnego twórcę fotograficznej opowieści o mieszkańcach i gościach metropolii. W niezliczonej ilości zdjęć dokumentował historię Pomorza ostatnich dziesięcioleci. Dzięki nim pamieć o Nim będzie trwać. Bliskim oraz współpracownikom z Kosycarz Foto Pres/KFP składamy serdeczne wyrazy współczucia - pisze na Facebooku Metropolia Gdańsk-Gdynia-Sopot i załącza zdjęcie Kosycarza z Pawłem Adamowiczem.
- Maciej. Dziękuję za lata wspólnej pracy, za rozmowy, za wszystko. Nie mam siły pisać - tym krótkim wpisem pożegnał Macieja Kosycarza Piotr Połoczański, również fotograf, związany m.in. z Kosycarz Foto Pres/KFP.
- Jestem wstrząśnięty. Maciek był wyjątkowym, bardzo dobrym człowiekiem. Nigdy nikogo nie oceniał, był bardzo życzliwy, pełen życia, uśmiechnięty. Kochał ludzi, kochał Gdańsk, kochał swoją pracę, którą wykonywał z godną podziwu pasją. Składam kondolencje rodzinie: żonie Hani oraz dzieciom: Kindze i Konradowi - napisał redaktor Radia Gdańsk, Kamil Wicik.
- Czy świat może stanąć jeszcze bardziej... odszedł Maciej Kosycarz. Wiedzieliśmy o Jego chorobie, ale wiadomość o Jego śmierci nas zaskoczyła... Jak, Maćku, bez Ciebie realizować następną edycję Gdańsk Press Photo im. Zbigniewa Kosycarza? To przecież już 23 wspólne lata! Na zawsze pozostanie z nami, na zawsze... - napisało Nadbałtyckie Centrum Kultury i dodało kilka wspólnych zdjęć.
- Maciej Kosycarz (1964-2020). Zrobił nam dużo pięknych zdjęć. Za mało. Składamy wyrazy współczucia Rodzinie i Współpracownikom - pisze Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku i jako kolejne załącza zdjęcie Kosycarza.
- Bardzo smutna wiadomość. W wielu kwestiach się różniliśmy, ale miłość do Gdańska, czasem wspólny szlak i wzajemna życzliwość, szacunek zawsze sprawiały, że witaliśmy się z uśmiechem... Pięknie dokumentował współczesne życie naszego Gdańska. RIP - napisał Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
- Odszedł wielki gdańszczanin, kronikarz Gdańska. Maciej Kosycarz. Był z nami, z gdańszczanami, przez całe swoje życie i przez większość naszego życia. Dokumentował losy miasta, życie ludzi, zmiany, był kronikarzem naszych czasów. Zawsze pogodny, z aparatem w ręku i charakterystyczną czupryną. Był zawsze przy ważnych wydarzeniach naszej rodziny. Właśnie patrzę na niezliczoną ilość zdjęć wykonanych przez niego. Nasz ślub, zdjęcia z narodzin córek i wiele innych. Wierzę, że teraz ma do przygotowania ważniejsze reportaże. Pewnie już razem z Pawłem pracują nad kolejnym projektem. Haniu, Kingo, Konradzie, przyjmijcie najszersze wyrazy współczucia - napisała Magdalena Adamowicz.
- Odszedł fotoreporter Maciej Kosycarz (1964-2020). Wielka strata dla Gdańska, kultury polskiej i nas wszystkich, którzy znaliśmy Go i ceniliśmy. Lubiany, uśmiechnięty, życzliwy. Z wielką miłością dokumentował codzienne życie Gdańska i Pomorza, w jego archiwum - pamiętającym powojenne miasto, bo fotoreporterem był też ojciec, Zbigniew Kosycarz - można znaleźć zdjęcia na wszystkie okazje. Jego fotografie mamy też na wystawie stałej ECS. Znalazły się również w wydanym przez ECS albumie "Gość", pamięci abp. Tadeusza Gocłowskiego. Ostatni raz gościliśmy Maćka w ECS 13 stycznia na promocji książki "Śmierć prezydenta...", opowiadał o tym, jak zapamiętał Pawła Adamowicza. Mówił, że to przedwczesna i bolesna strata. Maćku, i nas pozostawiłeś w bólu. Spoczywaj w pokoju - pisze Europejskie Centrum Solidarności.
- "... życie jest piękne, ale trzeba o nie dbać..." jeszcze niedawno tak do nas mówił... A dzisiaj już nie ma Maćka wśród nas... Odszedł Maciej Kosycarz. Był wszędzie. Uśmiechnięty, pełen optymizmu. Jego zdjęcia są jak ślady - napisał Ryszard Świlski, senator X kadencji.
- Bardzo smutna wiadomość... Dzisiaj rano odszedł od nas Maciej Kosycarz. Żegnaj Przyjacielu! [*] Wyrazy głębokiego współczucia składam Rodzinie. Myślami jestem z Wami - napisał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
- Nie żyje Maciek Kosycarz - trafny komentator życia codziennego, niezwykle zdolny fotoreporter, ale przede wszystkim CZŁOWIEK - zawsze uśmiechnięty, ciepły i empatyczny i taki nasz, gdański. Macieju pozostawiłeś po sobie nie tylko książki, zdjęcia, ale przede wszystkim wspomnienia, których nikt nam nie odbierze. Ostatni raz widzieliśmy się na premierze twojego kalendarza i na choince w Nowym Porcie. Macieju, nie mówię żegnaj, bo i tak się kiedyś zobaczymy, szykuj tam dla nas kalendarz pełen dobrych wspomnień i jeszcze może jakiś album, żeby na nas czekał - dodała kilka zdań do coraz dłuższej listy pożegnań Beata Dunajewska, gdańska radna.
Miejsca
Opinie (122) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-27 11:15
(1)
My jako rodzina gdańszczan dziękujemy Ci za uśmiech, życzliwość i piękne albumy o Gdańsku i spotkania .śpij w spokoju adam
- 4 2
-
2020-03-28 13:51
Adam ma spac w spokoju?
Moze naucz sie pisac, chłopie.
- 0 0
-
2020-03-27 12:34
SOPOT
Dziękuję Ojcu i Synowi ,za piękne zdjęcia naszego miasta
- 2 3
-
2020-03-27 15:34
Chodziliśmy tymi samymi korytarzami i schodami w "Jedynce"
Chodziliśmy tymi samymi korytarzami i schodami w "Jedynce". Zostało wspomnienie stanu wojennego roku 1981/1982. Potem tylko "cześć" i "cześć" na ulicach Gdańska.
:-) :-)- 3 4
-
2020-03-27 16:20
Maciek Kosycarz
Wielka strata dla Gdańska Szkoda jak odchodzi człowiek wartościowym, w sile wieku . Znalam ojca Maćka. Powoli jego wprowadzał w swoją pracę Maciek był wszędzie Podziwiałam go za jego pracowitość W ciągłym biegu Jakby tego czasu miał mało Zawsze choć z daleka , pomachał na powitanie Ostatnio jakiś czas temu widziałam, jak w porannej mgle robił zdjęcia na terenach postoczniowych Pomyślał ,że będą piękne ujęcia do kolejnego może kalendarza Wszyscy co go znali nie mogą uwierzyć Pani Haniu Wyrazy współczucia Parę lat temu z Panią i Maćkiem rozmawialiśmy o moim mężu Też wiernie oddanemu dla Gdańska Jak choroba młodego człowieka zniszczyła jego umysł Mój mąż żyje w swoim A Maćka już nie ma Kondolencje dla całej Rodziny
- 3 2
-
2020-03-27 17:06
Szkoda , smutne
- 3 0
-
2020-03-27 17:15
Taka prawda
Od wszystkich instytucji kultury tylko kasę wyciągał za byle co.
- 2 3
-
2020-03-27 22:52
Kosycarz - to brzmi dumnie. Ojciec i syn stworzyli wspaniałą historię Gdyni , Sopotu i Gdańska.
Jego wspaniałą osobowość niestety w artykule niszczą wspomnieniami o nim d*pkiewicz czy Skiba.
- 1 2
-
2020-03-27 23:43
Nie zdąźyłem
Panie Maćieju. Co roku prosiłem o dedykację w albumie na spotkaniu w Manhattanie. W grudniu 2019 byłem ostatnią osobą której się wpisał Pan Maciek. Był mocno zmęczony ale uśmiechnięty. Pogadaliśmy trochę. On w latach 80tych przyjeźdźał do swojej koleżanki na Dąbrowszczakow a mojej sąsiadki. Teraz podpisał mi więc aź 2 albumy jakbym chciał wziąć na zapas. Pogadaliśmy chwilę i zaprosił mnie do swojej galerii. Odłoźyłem to na potem myśląc źe na wiosnę go odwiedzę. Nie zdążyłem. Spieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą. Panie Maćka proszę poprosić wraz z Panem Adamowiczem Pana Boga o litość dla nas ludzi i o opamiętanie dla obecnej władzy. grzegorz
- 3 4
-
2020-03-28 02:15
Wielki smutek w Naszych Sercach.
Cudowny Człowiek, Wielki Całemu Sercu Fotograf. Serce Krwawi, że już nigdy nie będziemy Razem z Maciejem. Wyrazy współczucia dla Całej Rodziny i Nas Gdanszczanin.
- 1 0
-
2020-03-28 20:26
moje zdanie
Jego nie ma????????? Odszedł???????Akurat. Zaraz Wróci.W Pięknych,Poważnych,Pogodnych,Wesołych,Artystycznych Zdjęciach Które Robił WRÓCI.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.