• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pułapka powróciła. Huczne otwarcie pubu w nowej lokalizacji

Aleksandra Wrona
24 lutego 2024, godz. 08:00 
Opinie (135)
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku
  • Otwarcie Pułapki w Gdańsku

Na ten dzień czekało wielu miłośników kraftowego piwa. Znany pub Pułapka, po przymusowej przerwie spowodowanej przeprowadzką, powrócił na gastronomiczną scenę. W piątkowy wieczór, właściciele Pułapki przywitali gości w nowym lokalu przy ul. Straganiarskiej 20-23Mapka. Było tłoczno, wesoło i smacznie, bo oferta Pułapki powiększyła się o pizzę. Gości było tyle, że mimo wieczornego chłodu, impreza toczyła się też przed wejściem do lokalu.



Czy czekałe(a)ś na otwarcie Pułapki?

Pułapka to dla niektórych marka sama w sobie. Pub, znajdujący się wcześniej przy ul. Straganiarskiej 2Mapka, przez dziesięć lat działalności zdołał zgromadzić wokół siebie wielu wiernych klientów. W kwietniu ubiegłego roku właściciele pubu ogłosili, że z powodu konfliktu z sąsiadami muszą opuścić obecną lokalizację i poszukać nowego lokum. Z końcem września Pułapka zamknęła drzwi starego lokalu.

Rozpacz po decyzji o zamknięciu Pułapki nie trwała jednak długo. W sierpniu okazało się, że z propozycją pomocy wyszło Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, które zaproponowało Pułapce przejęcie lokalu mieszczącego się na parterze Domu Kaszubskiego. Prace remontowe ruszyły pełną parą, a ich efektem było piątkowe otwarcie Pułapki w nowej lokalizacji.


Łapica, czyli nowa odsłona Pułapki



Ku uciesze stałych bywalców starego lokalu, nowa Pułapka okazała się znacznie większa niż poprzednia. Urządzony w gustownym stylu i stonowanej kolorystyce lokal oferuje swoim klientom już nie tylko rzemieślnicze piwo z 15 kranów, ale też sprzedawaną na kawałki pizzę w stylu rzymskim. Do wyboru mamy siedem różnych smaków, od klasycznych (sos pomidorowy, mozarella, bazylia, parmezan), po bardziej szalone (ananas, spinanta piccante, czarnuszka, Sriracha, mascarpone, crème fraîche, kolendra) w cenach od 15 do 23 zł za dość spory kawałek.

Ponadto, Pułapka zyskała swoje kaszubskie alter ego jakim jest Łapica. Jako że od teraz lokal znajduje się w Domu Kaszubskim, właściciele postanowili uszanować kaszubskie tradycje związane z tym miejscem i wprowadzić do Pułapki nieco regionalnych akcentów.


- Zapraszamy do współpracy wszystkich zainteresowanych promocją kultury kaszubskiej w nowoczesnym wydaniu. Chętnie zorganizujemy spotkania autorskie, zajmiemy się promocją młodych zdolnych artystów kaszubskich czy weźmiemy udział w innych inicjatywach związanych z naszą regionalną tematyką. Do tego zobowiązujemy się, że w naszej kuchni będziemy sięgać również (choć nie tylko!) po lokalne, rzemieślnicze produkty z Kaszub - napisali w mediach społecznościowych właściciele lokalu.
Nową, kaszubską odsłonę Pułapki, czuć też w samym wnętrzu, gdzie pojawiły się takie elementy jak plakaty z kaszubskimi hasłami.

Wnętrze nowej Pułapki utrzymane jest w stonowanych kolorach. Nie brakuje w nim kaszubskich akcentów.

Huczne otwarcie i rodzinna atmosfera



Wielkie otwarcie nowego lokalu odbyło się w piątek o godz. 18. Już od samego początku imprezy Pułapka nie mogła narzekać na brak gości, a z godziny na godzinę robiło się tylko tłoczniej i weselej. Na tyle tłoczno, że mimo wieczornego chłodu, część imprezowiczów przeniosła się przed lokal.

- Byłem bardzo ciekawy nowej Pułapki i muszę przyznać, że się nie zawiodłem - powiedział nam Łukasz, jeden z gości imprezy. - Przede wszystkim bardzo cieszy mnie pomysł z pizzą, bo dzięki temu w lokalu będzie można posiedzieć dłużej. Posiedzieć, to słowo klucz. Wielokrotnie odbiłem się od drzwi starej Pułapki z powodu braku miejsc. Tu nareszcie jest więcej przestrzeni. Życzę ekipie Pułapki, żeby zawsze była tak wypełniona jak dzisiaj.

Na imprezie otwierającej nową Pułapkę zjawili się zarówno starzy bywalcy, jak i nowi, zaciekawieni tym miejscem, goście. Nie brakowało wesołych powitań, uścisków i śmiechu. Momentami można było poczuć się jak na domówce u dawno niewidzianych znajomych. Ekipa Pułapki, choć trochę zmęczona przeprowadzką, serdecznie witała swoich gości i zapraszała do obejrzenia wnętrz. Na przybyłych czekało kilka rodzajów pizzy, powitalna focaccia oraz 15 kranów pełnych różnego rodzaju piwa.

Tych, którzy nie mogli pojawić się na otwarciu, Pułapka zaprasza w sobotę i niedzielę od godz. 15.

Wydarzenia

Otwarcie Pułapki w Gdańsku (6 opinii)

(6 opinii)
pubbing

Miejsca

Zobacz także

Opinie (135) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • I fajnie,bawcie się i degustujcie wszak życie krótkie.

    • 13 17

  • Byłem w starym punkcie. Raz. Spróbowałem bodajże trzy rodzaje piwa. Nie smakowało mi. W ogóle. Jednak oczywiście życzę powodzenia.

    • 12 10

  • Opinia wyróżniona

    Więcej pubów i kultury pubowej! (23)

    W Polsce jest za mało pubów a kultura pubowa jest na żenującym poziomie. Wcale nie chodzi tu o alkoholizm ale socjalizowanie się. Bo Polak woli kupić w biedzie kustisza i schab i zamiast iść do pubu wypić przed tv a zamiast iść celebrować czas, spotykać się na posiłkach ze znajomymi je schab z dyskontu w promce. Funfact: w takich Czechach, Austrii często w Niemczech nawet deweloperzy wskazują na reklamach odległości do pubów jak u nas do przedszkoli. Chodzenia po pracy z żoną do lokalnego pubu na godzinę wieczorem aby nie siedzieć w domu i spotkać się nawet z sąsiadami jest czymś normalnym. Zamiast siedzieć w domu lepiej iść do pubu. Więc powstanie każdego z nich to wielka radość. Puby to wartość społeczna

    • 91 52

    • (3)

      To nie przejdzie. Nie w Polsce. Trzeba by to wpajac ludziom już w latach 70 a wiadomo...

      • 7 1

      • A szkoda (1)

        Mam wrażenie że polscy często myślą zerojedynkowo. Więc jak pub to drogo i alkoholizm i tyle. Mój ojciec był rozrywkowy w pozytywnym znaczeniu tego słowa, zawsze mawiał że dom to tylko sypialnia. Należy tak żyć aby mieć jak najwięcej atrakcji, wycieczek, nawet małych wyjśc i przede wszystkim przyjaciół. Nie jest to kwestia pieniędzy, czasu czy dzieci ale organizacji i podejścia do świata.

        • 8 14

        • Należy tak żyć, żeby być w zgodzie ze sobą. Jeden lubi bawić się na mieście, inny siedzieć w domu. I to i to jest ok jeśli jest naszym własnym wyborem.

          • 24 2

      • Przeszloby, ale gastronomia jest chciwa. Także trudno.

        • 10 1

    • (4)

      Jak piwo w pubie kosztuje 15 - 25 Zl to Polak kalkuluje bo Polak jest biedniejszy niz przecietny Austriak,Niemiec czy Anglik zwlaszcza jak masz rodzine,kredyty czy pozyczki na wszystko i malo zarabiasz to dlatego brak kultury pubowej.

      • 28 2

      • Raczej to nie to. (3)

        W sklepie DOBRE piwo nie kosztuje mniej niż 7zl. Chyba że ktoś zadowala się specjałem czy żubrem. W pubie nie chodzi tylko o kalkulację i cenę piwa ale wszystko poza tym. Osobiście wolę wypić jedno dobre piwo niż 4 beznadziejne.

        • 5 9

        • (1)

          Acha, tylko że w takich przytaczanych przez ciebie Czechach wypijesz kilka dobrych piw, a nie tak jak u nas jedno na biedaka. O porównaniu wynagrodzeń w Niemczech i Austrii do tych w Polsce aż szkoda pisać.

          • 15 1

          • Czeskie piwo to siki dla gimnazjalistów

            • 1 3

        • tak jest

          specjał czy żubr = napój o beznadziejnej wartości

          • 1 1

    • (1)

      W Czechach w lokalnych hospodach (nie mówię tu o fancy knajpach dla turystów i bananów) piwo jest nieznacznie droższe niż w sklepie.

      • 29 1

      • Szału nie ma z tym czeskim piwem.

        • 1 2

    • Ze wszystkim się zgadzam

      Tylko zapominasz o jednej bardzo ważnej kwestii: cenach. W Czechach piwo kosztuje obecnie od 30 do 40 KCZ, co w przeliczeniu daje 6-8 PLN. U nas zwykłe piwa są już po 12-16, kraftowe jeszcze droższe. W Niemczech cena piwa to 3,50-4,50 EUR. Czyli podobnie jak u nas, ale siła nabywcza jest tam znacznie większa.

      Dodatkowo ich puby (Hostince w CZ czy Braurei w DE) to jednocześnie restauracje lub oferują jedzenie z karty (dania proste i swojskie, szybkie w przygotowaniu) w cenach również adekwatnych. Np. w CZ gdy masz menu tygodnia, na każdy dzień masz menu w cenie 100-120 KCZ za dwa dania (gdzie w Polsce zjesz dwa dania za mniej niż 30,-?), w Niemczech zamkniesz się w kwocie 12-15 EUR.

      U nas tej kultury nie będzie, póki ceny będą tak wysokie w stosunku do naszej siły nabywczej, jak są obecnie. W Polsce za rodzinny obiad dla 4 osób muszę zapłacić w granicach 250-350,- PLN. Ostatnio byłem w Niemczech i płaciłem ok. 70-80 EUR. Wiem, że drożej ale jednak średnia pensja to ponad 4 tys. EUR a u nas ok. 7,5 tys. PLN (wiem, kto tyle zarabia?). Koszt takiego obiadu dla Niemca to 2% jego pensji. Dla Polaka 4,5%. Różnica jest znacząca.

      • 40 1

    • (1)

      Żartujesz? Porównujesz chociażby Czechy do Polski? To może porównaj ceny i będziesz miał odpowiedź dlaczego w Polsce ludzie kupują 12paki w Biedrze, a nie kraftowe piwo w knajpie

      • 25 3

      • W czeskim pubie w centrum Pragi zazwyczaj piwo jest tańsze niż u nas

        Byłam w zeszłe wakacje, się oni podobno mają giga problem z alkoholiznem wśród społeczeństwa. Nawet organizują tzw.suchy luty bez alko

        • 9 0

    • kultura pubowa? czy pub mozna powiazac z kultura? (1)

      • 16 5

      • Kulturalnym dojeniem klienta.

        • 11 3

    • Kultura pubowa w Gdańsku? Hahaha:)
      Była na to szansa, ale gdzieś 10 lat temu target gastronomii ewidentnie poszedł w kierunku dojenia turysty na jeden raz. Ruch turystyczny niestety jest coraz większy, więc ten trend będzie tylko postępować. Jak inaczej wyjaśnisz mi ceny za alko w lokalach takie jak w DL, przy zarobkach społecznosci lokalnej dzielonej razy 4... Oczywiście był raz taki moment, gdzie gastronomowie nagle przypomnieli sobie o lokalsach, ale był to tylko epizod w momencie gdy zabrakło zagraniczniakow do dojenia podczas pierwszej fazy pandemii...
      Także twój koncept Jet ok, ale nie ma szans na wykiełkowanie, bo ważniejszy jest skok na kasę:)

      • 39 1

    • tylko tam piwo kosztuje grosze, a u nas???

      • 22 5

    • Alkohol w Polsce

      Człowieku poczytaj jaki Polska ma problem z alkoholem i alkoholizmem to zmienisz zdanie.

      • 12 2

    • A później lekarz pyta jak często pijesz alkohol?

      No i jak mówisz 'kilka razy w tygodniu' to sam słyszysz, że to może być problem. Kolejne pytanie: ile pijesz za każdym razem?? Też trudno odpowiedzieć..

      • 4 2

    • O co chodzi z tym schabem?

      Wszystko fajnie, ale skąd te wizje o schabie i kustoszu? Rozumiem, że to Twoje własne wzorce. Jeśli tak, to nic dziwnego że starasz się często wychodzić.
      A jeśli ja w domu pije kraftowe piwka, celebruje chwile, jem zdrowo, oglądam Zanussiego, czytam Miłosza.... to też muszę częściej wychodzić?

      • 7 3

    • Wydaję na puby wszystkie oszczędności, czyli nic.

      • 4 2

    • "Huczne otwarcie"

      Jest okres postu moi Drodzy!
      W poście jest powiedziane: "zabaw hucznych nie urzadzać"...

      • 4 7

  • Pęcherz nie sluga (1)

    Ciekawe, czy wreszcie są 2 kibelki, a nie jak w starej miejscówce - pół wieczora w kolejce ehh ;/

    • 28 1

    • Spoko

      Jest tam takie pochyłe drzewo, można nawet lepiej niz w starej miejscówce odlać się na nie, bo kiedyś był tylko śmietnik i klatka za rogiem.

      • 8 2

  • Nowoczesna gorzelnia. (2)

    Już na wejściu czuć piwskiem, pełno ludzi rozpychających się, nawet nie ma gdzie usiąść. O kiblach nie wspomnę. To jednak nie miejsce dla mnie.

    • 30 11

    • Po takich miejscach

      to chodziłem za "dzieciaka" ;d

      • 4 0

    • Gorzej

      Nie porównuj szamba z perfumerią. To najgorszy rodzaj gastronomii,
      hałas, zasikana okolica, wrzeczacy podpici klienci.

      • 13 3

  • Wnętrze niestety bezpłciowe totalnie bez stylu (2)

    Szkoda i zmarnowana szansa na zaaranżowanie tego zabytkowego wnętrza z klasą

    • 39 8

    • Klasa i zasikani piwosze, nie idą w parze.

      • 8 2

    • A gdzie w Gdańsku masz styl?

      Bo to jest problem większości knajp w tym mieście. Beznadziejne wystroje często za kupę hajsu a i tak człowiek się tam czuje nieswojo

      • 5 0

  • Bezradność służb (7)

    Współczuję wszystkim sąsiadom. Ten pub odpowiada za upadek Śródmieścia i opustoszałe kamienice tylko z mieszkaniami na wynajem. Nikt nie wytrzyma deprawacji snu i spokoju psychicznego, niestety odpowiedzialne służby i miasto nie pomogą.

    • 61 24

    • Głosujcie dalej na Dulkiewicz!

      • 12 5

    • To samo czeka okolicę Montowni

      Nie da się żyć

      • 6 7

    • Deprawacja snu? (1)

      Co to takiego? Chodzi pewnie o indukowanie nieprzyzwoitych marzeń sennych :)

      • 4 4

      • Miała być chyba deprywacja...
        Choć nie ma pewności :)

        • 0 0

    • Coś jak z moloteką.

      • 2 0

    • Też mam zdeprawowane sny

      Proszę o kontakt na priv

      • 5 0

    • Koło Dulkiewicz powinni takie przybytki sytuować.

      Od razu prawo unormowałoby sytuację.

      • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    tak się kończy gdy ktoś robi ci pod górę (7)

    Tak jak to robili sąsiedzi pułapki. Nagle jest większy i pewnie jeszcze lepszy lokal i lepsze wyniki:) Powodzenia

    • 54 55

    • Dokladnie

      Jest jeszcze większy problem tym razem dla nowych sąsiadów. Wczoraj mieli przedsmak tego co ich niestety spotka. Współczuję.

      • 32 8

    • Tak się kończy, jak przez 10 lat mieszkańcy żyją w gehennie.

      Co ciekawe ustawodawca przewidział w ustawie 4 lata, a nasi "cudowni" zarządzający miastem wydają koncesje na 10. Efekt jest taki, że na Głównym Mieście alkohol płynie szerokim korytem.

      Pułapka powstała na miejscu Tawerny Mestwin. Na mieście coraz mniej restauracji, coraz więcej pubów, coctail barów i klubów go-go.

      • 22 15

    • Miasto jest dla mieszkańców, a jak hałaśliwej hołocie się nie podoba to niech sobie drze ryje w pobliskim Parlamencie. Bardzo dobrze, że mieszkańcy wygrali.

      • 27 19

    • !

      Na przeciwko mieszka kilku ostrych "działaczy" nie będą mieli lekko. Jeśli nie rozwiążą tematu, tak jak w Gdyni, na niektórych ulicach gdzie o 23 ochrona zabrania (bez wyjątków) siedzenia czy stania na zewnątrz i zgania wszystkich do wewnątrz lokalu. Będzie dym jeszcze większy. Plus kancelaria adwokacka, która pewnie z chęcią wesprze zmagania.

      • 14 1

    • ten artykuł

      wygląda jak reklama albo promowanie picia jak najdalej niech młodzież i nie tylko trzyma się od spożywania alkoholu , który niszczy szare komórki , zdrowie , rodziny i tak na prawdę w niczym nie pomaga poza ogłupianiem i poczuciem względnego spokoju lub radości ale to efekt chwilowy bo potem jest jeszcze większy dół i zjazd

      • 8 3

    • "Pod górę" to takie lokale robią sąsiadom.

      • 13 1

    • Moi drodzy

      Jest okres postu!
      Zabaw hucznych nie urządzać

      • 2 2

  • Kultura (2)

    Może i w Polsce brak kultury pubowej, ale jeszcze bardziej brak kulturalnych pubów. W poprzedniej Pulapce trudno było wytrzymać, nie przez skromne warunki lokalowe, a przez chamskie i głupie żarty (rowniez w elementach wystroju). Trzymam kciuki żeby teraz kultura wzrosła.

    • 49 14

    • Jedyna kultura pubowa w PL to skok na kasę.

      • 9 0

    • Kultura pubowa? To coś jak dziewictwo kurtyzany?

      • 8 1

  • Należy się cieszyć, że jeszcze można w miarę spokojnie wrócić (3)

    W nocy do domu. Za parę lat, będziemy się zastanawiać gdzie popełniliśmy błąd, że na ulicach, wieczorami same bandziory, a przecież kiedyś było inaczej.

    • 32 11

    • (2)

      Daj spokoj z ta polityka. Artykul o tusku i jego emigrantach to gdzie indziej.

      • 6 14

      • czyżby tam, gdzie o PiSowskim programie emigrant +?

        • 4 6

      • Chyba o pisowskich?

        Od minimum 8 lat coraz więcej ciapatych w wioskach pod Gdańskiem. Nie stać ich na wynajem w mieście, są poza. I nie stało się to za PO, albo nie na taka skalę.
        Inna sprawa,że z powodu zmian geopolitycznych i klimatu oni bedą przeć do Europy wszelkimi kanałami. Nie tylko przez Polskę. Byłam ostatnio w Azji, właściciele małych sklepików kilka razy proponowali, że zapłacą nam za sponsoring, byle tylko dostać się do Europy. Oczywiście, ja tego nie zrobiłam, ale kto wie, na jaką skalę jest to proceder

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile wynosi temperatura wody w basenie schładzającym?