• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Relacja z castingu do "Hell's Kitchen"

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
13 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

W Zatoce Sztuki zobacz na mapie Sopotu odbył się casting do piątej edycji programu "Hell's Kitchen". Sprawdziliśmy, jak castingi do piekielnej kuchni wyglądają... od kuchni.



Programy rozrywkowe typu "Hell's Kitchen":

Z ciekawości, aby się sprawdzić, ponieważ lubię gotować - tak na pytanie "Dlaczego tutaj jesteś?" najczęściej odpowiadali uczestnicy castingu. Jedno jest pewne, każdy chce zostać zakwalifikowany do programu, aby oko w oko stanąć z szefem kuchni Amaro, przeżyć piekielną przygodę i wygrać. A nie ukrywajmy, poza nagrodą główną o równowartości 100 tys. zł oraz współpracy z szefem Amaro, sam udział w programie otwiera wiele drzwi i często staje się przepustką do kariery.

- Jeżeli ktoś wie, jak wykorzystać swoje 5 minut sławy, po programie na pewno otrzyma kilka mocnych ofert pracy. Wszystko zależy od tego, czy uczestnik potrafi to wykorzystać - mówiła Joanna Sikora, która przeprowadzała casting w Sopocie.
Trójmiejski casting rozpoczął się o godz. 10. Przez osiem godzin zestresowani kandydaci tłoczyli się na wąskim korytarzu przed Salą Parkową, aby zaprezentować jury najlepsze cechy swojej osobowości. Nie było łatwo, ponieważ komisja weryfikowała nie tylko poziom wiedzy kulinarnej, ale często również prowokowała kandydatów, aby sprawdzić, jak reagują na stres przed kamerą. W związku z tym padały pytania o najbardziej irytującego uczestnika programu czy prośby o rozśmieszenie komisji.

- Szukamy ludzi zdeterminowanych, którzy chcą się pokazać światu i ludzi, którzy kochają gotować. Gdy wchodzi człowiek, od razu widać, czy się nadaje. Telewizja to jest telewizja, więc musi być osobowość, ale gdy wchodzisz do kuchni szefa Amaro, musisz mieć jakąś wiedzę kulinarną, chociażby podstawową - dodała Joanna Sikora.
Czy jest jakaś perła wśród trójmiejskich kandydatów? Tego oczywiście Joanna Sikora zdradzić nie chciała. O tym, kto zakwalifikował się do piątej edycji programu, dowiemy się na antenie Polsatu już wiosną.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (30) 6 zablokowanych

  • Nie oglądam tego typu programów w polskim wykonaniu.

    Dla mnie są po prostu prostackie. Wolę Posiekanych na Food Network, bo tam wszyscy trzymają poziom, nie ma przeklinania i chodzi o wykazanie się umiejętnościami kulinarnymi, a nie o show. Zresztą na tym kanale jest kilka dobrych programów, w których uczestnicy muszą się wykazać wiedzą i kreatywnością w sztuce gotowania i nikt nie traktuje ich przy tym jak szmaty.

    • 21 2

  • o ile top chef i master chef są całkiem ciekawe (1)

    to już hell's kitchen jest straszne

    • 51 15

    • żaden z tych programów nie jest ciekawy

      • 21 5

  • moze sie nie znam

    ale w tym programie nie chodzi o gotowanie tylko o zrobienie pajaca z siebie, skoro zadaniem jest rozśmieszenie jury na castingu

    • 82 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (54 opinie)

(54 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Co jest tematem przewodnim weekendowej imprezy plenerowej Slow Fest na sopockim molo?