- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (36 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (102 opinie)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (39 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 5 100cznia otworzyła sezon (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Studencka integracja w gdańskich klubach
Zobacz, jak się bawili studenci w Gdańsku.
Jedna opaska, cztery kluby i tyle samo pubów. Setki, jeśli nie tysiące trójmiejskich studentów spragnionych dobrej zabawy. W Gdańsku odbyła się siódma już edycja Trójmiejskiej Integracji Studenckiej.
Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu Imprez
Niedawno rozpoczął się październik, a jest to miesiąc, w którym za sprawą studentów nocne kluby muzyczne pękają w szwach. W pierwszych tygodniach roku akademickiego żacy myślą głównie o integracji, a z pomocą przychodzą im organizatorzy imprez, takich jak chociażby - Trójmiejska Integracja Studencka.
W czwartek trójmiejscy żacy bawili się w Gdańsku, a konkretniej w ośmiu klubach i pubach biorących udział w wydarzeniu. Zasady? Dokładnie takie same, jak podczas poprzedniej edycji - kupujemy opaskę (bilet) w cenie 20 zł i imprezujemy do rana w zrzeszonych lokalach.
Frekwencja dopisała. Studenci zaczęli schodzić się większymi grupami do klubów po godz. 23. Wpływ na to mógł mieć rozgrywany w czwartek mecz piłkarski Polska - Portugalia oraz fakt, że studenci imprezy rozpoczynają tzw. "biforem" w akademikach.
- Dlaczego tak późno przyszliśmy? Chyba każdy dorosły pamięta czasy studenckie i ilość posiadanych wtedy pieniędzy w portfelu. Żeby było nieco taniej, imprezę rozpoczęliśmy jeszcze przed wyjściem z domu. Trójmiejska integracja studencka jest potrzebna, bo dziś możemy nawiązać nowe kontakty, nie tylko z osobami z naszej uczelni - mówiła Natalia.
Na plus zdecydowanie można było zaliczyć różnorodność klubów i granej w nich muzyki oraz niewielkie odległości do pokonania między nimi. Reasumując: studenci jak sami wspominali - bawili się świetnie, a integracja trwała do "białego rana".
Gdańska edycja imprezy odbywała się w klubach i pubach: Bunkier, Klub Muzyczny Parlament, Club Echo, Tkacka Music Club Gdańsk, Cybermachina Gdańsk, Pub Red Light, No To Cyk, Elewator No. 19.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (60) ponad 10 zablokowanych
-
2018-10-12 14:07
(6)
Jestem studentką i od klubów trzymam się z daleka. Brr.
- 36 13
-
2018-10-12 15:56
Ja kończyłem studia naście lat temu.... i proponuję jednak pochodzić na imprezy - bo to najlepsze lata mojego życia były! (5)
- 23 9
-
2018-10-12 18:19
To smutne miałes życie.. (4)
- 11 17
-
2018-10-12 20:43
dalej ma smutne życie :) (2)
ale jak sie balowalo zamiast sie rozwijac to nic dziwnego :)
- 4 9
-
2018-10-13 12:49
Teraz mam spokojne życie...
2 dzieci, własny dom, własna firma.... i co można balować na studiach a potem się ustawić - MOŻNA! Wy teraz małolaty jesteście zero-jedynkowe. Kiedyś człowiek był bardziej kreatywny. Balowałem i jednocześnie jeszcze pracowałem - co by studentowi na balowanie starczyło. Studia skończyłem. Żal mi was!!!
- 10 2
-
2018-10-13 11:57
O, ktoś z ELSA się odezwał
- 2 1
-
2018-10-13 08:13
no tak, nauka i praca są fajniejsze nie ?
- 3 2
-
2018-10-13 08:31
(1)
Ciekawe czy ten rocznik studentek jest gościnny w kroku, tak jak poprzednie.
- 14 1
-
2018-10-13 12:11
Gościnność w kroku jest po prostu wpisana w życiorys każdej studentki.
- 11 1
-
2018-10-13 10:36
Ja piernicze
Co sie dzieje?! Wstyd i hanba.. Niestety same gown*** iarstwo.
Zero pojecia o zyciu maja- 0 4
-
2018-10-12 10:27
(1)
Piękne oczy masz komu je dasz
- 17 9
-
2018-10-13 09:33
eee tam taka zabawa
upic sie, zrzygac i rano kac gigant, tez mi zabawa. Jak sie bawic to sie bawic w Jacuzzi Club & Resort, a nie w tych podrobkach klubów dla dorosłych
- 6 4
-
2018-10-12 21:19
Chichot żywota jest taki, że w dziadowskich pracach roi się od szczerych, inteligentnych ludzi, którzy poprzez (1)
różne sytuacje życiowe skończyli jak skończyli, a biura i inne fajne fuchy roją się od d**ilów i chamów z nic nie wartym papierkiem po studiach zaocznych, ale wartym w oczach kretyńskiej polityki każdej firmy. Barany, które się ani nie potrafią wysłowić, ani podpisać bez błędu ani nic zrobić bo dwie lewe rączki. Na zachodzie dużo bardziej liczy się człowiek oraz co sobą reprezentuje i co realnie potrafi. W Polsce byle cymbał z mgr zawsze dostanie się wyżej lub będzie robił za twojego zwierzchnika chociaż sam powinien maksymalnie sprzątać w firmie.
- 20 8
-
2018-10-13 05:23
Wypowiedz strzał w 10-tkę
tak niestety jest
- 7 0
-
2018-10-12 19:06
Teraz studenci mają poziom budowlańca
Niewykwalifikowanego
- 19 3
-
2018-10-12 18:03
Widzi pan ile są kobiet?
Poziom studiów poszedł w górę!
- 12 6
-
2018-10-12 12:39
rany, ale dzieci.,
pierwsze takie spostrzeżenie. zupełnie niekumaci.
- 37 3
-
2018-10-12 11:42
Kiedyś studenci to była kultura... (1)
...sztuka! Dziś potupaja w Parlamencie ;/
- 61 5
-
2018-10-12 11:58
Tak, kiedyś ćpało się opium w piwnicach, a dzisiaj tylko kolorowe drinki i redsy.
- 18 8
-
2018-10-12 11:55
Na ulicach kompletna trzoda. Pokolenie rozwydrzonych dzieciaków.
- 65 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.