• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sławomir, Popek i inne gwiazdy w Operze Leśnej

Łukasz Stafiej
25 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
W Operze Leśnej Sławomir był pierwszoplanowym bohaterem od początku do końca. W Operze Leśnej Sławomir był pierwszoplanowym bohaterem od początku do końca.

Z jednej strony - Sławomir, Popek i zespół Boys, z drugiej - Kortez, Artur Andrus i Maryla Rodowicz. Otwierający Polsat SuperHit Festiwal piątkowy koncert w Operze Leśnej zobacz na mapie Sopotu zaprezentował polskich artystów, których płyty i single w ciągu ostatnich miesięcy sprzedawały się najlepiej. Na osobnym, indywidualnym koncercie wystąpiła Sylwia Grzeszczak, która otrzymała Bursztynowego Słowika.



Polsatowski festiwal w Operze Leśnej potrwa do niedzieli. W piątek widzowie - a trybuny były pełne - mieli okazję posłuchać m.in. najlepiej sprzedających się polskich artystów (chodzi o dystrybucję płyt i singli od stycznia 2017 do lutego 2018), w sobotę zobaczą na scenie tych, którzy najchętniej byli grani w stacjach radiowych, a impreza zakończy się kabaretonem.

Jeśli traktować pierwszy dzień SuperHit Festiwal jako barometr trendów w polskiej muzyce oraz gustów muzycznych rodaków (sprzedaż albumów to w końcu dość wymierny wskaźnik), to trzeba przyznać, że wymykają się one jakiejkolwiek klasyfikacji. A przy okazją pokazują, jak bardzo zróżnicowana - i co tu dużo mówić - raczej mało ambitna (z nielicznymi wyjątkami) jest polska muzyka głównego nurtu.

Sławomir śpiewa swój przebój.


Sławomir wygrał z Popkiem



Wygląda na to, że pierwsze skrzypce gra w tej branży obecnie Sławomir, który bardzo sprytnie pożenił prosty rock z muzyką góralską i disco-polo, czym zdobył przeciętnego polskiego słuchacza bezbłędnie. W Operze Leśnej Sławomir był pierwszoplanowym bohaterem od początku do końca. Najpierw swoim przebojem "Miłość w Zakopanem" otworzył koncert, potem przejął mikrofon konferansjera i świetnie radził sobie w roli scenicznego żartownisia, a na koniec wystąpił z krótkim recitalem. Publiczność była zachwycona. Podobnie jak podczas występów dwóch disco-polowych kapel: Boys oraz Młodych i Pięknych.

Na zupełnie innym biegunie leżał odbiór przez widzów muzyki Popka - celebryty, który swego czasu zasłynął wytatuowaniem sobie gałek ocznych i skaryfikacją twarzy. Obecnie "Król Albanii" - jak sam się tytułuje - tańczy, walczy na ringu i nadal tworzy muzykę z pogranicza elektroniki i rapu. Choć w internecie fanów ma miliony, sympatii publiczności polsatowskiego festiwalu nie zdobył ani trochę. Popek na scenie wyraźnie nie mógł się odnaleźć, wokalnie wypadł bardzo kiepsko, a na koniec został przez część widzów nawet wygwizdany.

Maryla Rodowicz zaśpiewała "Małgośkę", która 45 lat temu miała w Sopocie premierę. Maryla Rodowicz zaśpiewała "Małgośkę", która 45 lat temu miała w Sopocie premierę.

Rodowicz w skórach i pelerynie



W tym towarzystwie z zupełnie innego muzycznego świata zdają się tacy artyści, jak Kortez, Artur Andrus, Ania Dąbrowska czy Maryla Rodowicz, którzy w piątek na sopockiej scenie również się pojawili. Rodowicz z pewnością zajęłaby pierwsze miejsce w konkursie na najbardziej zjawiskowy kostium. Najpierw w kawałku "Pełnia" (który wyprodukował Donatan) pojawiła się w obcisłym, skórzanym stroju z peleryną, potem - gdy zaśpiewała "Małgośkę" (w tym roku mija 45 lat od premiery przeboju na scenie Opery Leśnej) włożyła na siebie ukwiecony stelaż sukni. Blado przy niej wypadła nawet pierwsza prowokatorka rodzimej sceny Doda, która śpiewając swoją "Riotkę" dała bardzo stonowany i wręcz nudny występ.

Podczas piątkowego koncertu w Operze Leśnej można było zobaczyć również Michała Szpaka, Natalię Nykiel, Cleo, Mateusza Ziółko i Kalego.

Sylwia Grzeszczak świętowała na festiwalu dekadę działalności artystycznej i otrzymała Bursztynowego Słowika. Sylwia Grzeszczak świętowała na festiwalu dekadę działalności artystycznej i otrzymała Bursztynowego Słowika.

Księżniczka z Bursztynowym Słowikiem



Na osobny, indywidualnym koncercie wystąpiła tego samego wieczoru Sylwia Grzeszczak, która w tym roku świętuje dekadę działalności artystycznej. Podczas półgodzinnego koncertu wykonała swoje największe przeboje, m.in. "Księżniczkę", "Małe rzeczy", "Kiedy tylko spojrzę" czy pierwszy hit sprzed dziesięciu lat pt. "Co z nami będzie?". Ten ostatni kawałek artystka wykonała wspólnie ze swoim mężem, raperem Liberem.

Grzeszczak za całokształt twórczości została nagrodzona Bursztynowym Słowikiem, którego tradycyjnie wręczył prezydent Sopotu Jacek Karnowski. I trzeba przyznać, że jej się należało - Grzeszczak swoimi dopracowanymi i świetnie wykonanymi balladami zaprezentowała wyższy muzyczny poziom i klasę od większości artystów, którzy wystąpili podczas poprzedzającego jej recital koncertu.

Wydarzenia

Polsat SuperHit Festiwal 2018 (35 opinii)

(35 opinii)
70 - 800 zł
festiwal muzyczny, pop, disco polo

Miejsca

Zobacz także

Opinie (177) ponad 10 zablokowanych

  • Scenografia ładna a na scenie wciąż ci sami .

    Nuda . Top kotlety odświeżane . Marne to było . A dziś jeszcze marniejsze będzie .

    • 5 0

  • Muzyka lekka i łatwa jest lubiana, bo jest lekka i łatwa...

    Czerwone Gitary, Czerwono-Czarni Trubadurzy i inni byli krytykowani, bo graja prymitywną muze (2-3 akordy), nie znaja nut, graja za głosno , a teksty banalne. No i co? Naród wybrał. Beatels i Rolling Stones i inni tez na poczatku grali prościutkie utwory (kilka akordów, ye, ye) teksty banalne...i co? Naród wybrał.
    Muzyka festiwalowa rządzi sie swoim prawami. Publika oczekuje 'muzy pod nóżkę" i to dostaje. Zapłacili gruba kasę i dostali to, za co zapłacili. w przeciwnym przypadku nie ma biznesu. Jest popyt, jest podaz.
    I tak jest ze wszystkim. komedie romantyczne i głupiutkie seriale sa chetniej ogladane niz dramaty psychologiczne, do opery chetniej chodzimy na lekkie operetki niz "cięzkie" opery itd, itd
    Niech ludzie słuchaja i ogladaja to, co im sie podoba.

    • 10 2

  • Rozumiem ze gwiazdy mieszkaly w hotelu sopot

    u slawomira i slawomiry

    • 9 0

  • Bo suweren powinien pozostac

    tak glupi jak się tylko da

    • 4 2

  • Sławomir udaje, że gra discopolową muzykę, (1)

    w rzeczywistości prezentuje nieporównywalnie wyższy poziom. Typowych disco-polowych "artystów", takich jak np. Martyniuk, słuchać czy oglądać się po prosu nie da.
    Natomiast jeśli chodzi o 73-letniego podlotka, Marylkę Rodowicz to Jej występy są tylko żałosne. Czy Ona koniecznie musi umrzeć na scenie. Dlatego apeluję do wszystkich organizatorów takich czy innych "festiwali", które świecą tylko światłem odbitym od dawnego Opola czy Sopotu: pozwólcie Marylce już nie śpiewać, niech kobitka nacieszy się emeryturą, niech przestanie już nas katować ze sceny.

    • 13 2

    • Oczywiście, że Sławomir to nie ten poziom co reszta diskopolowców. On po prostu widzi, że najlepiej sprzedaje się głupota i kicz, więc wymyślił sobie taką postać i zarabia. Pozostali są świecie przekonani, że są wybitnymi muzykami i pewnie stawiają się na jednej półce z Led Zeppelin. Ja do Sławomira nie mam pretensji, tylko do telewizji, bo to oni nas takim chłamem karmią. To jest takie błędne koło, Polsat puszcza syf, bo ludzie to lubią, a ludzie to lubią, bo im to Polsat puszcza na okrągło.

      • 8 0

  • Zabraklo janka pietrzaka (1)

    Bylby komplet

    • 9 1

    • Pietrzak to w przeciwną stronę przegina.

      • 1 1

  • Gdzie ludzie mają mózg

    Kupując bilety na ten kicz ?5 zł to można dać za taką żenadę. Jak można na Sopockim festivalu połączyć kaczuszki ,Szpaka, i disco polo?

    • 10 0

  • szkoda P. Sylwii

    że musiała śpiewać wśród tandetnych pseudo-artystów i januszowej widowni. Gdzie ten świat zmierza.....

    • 9 2

  • Sławomir jest brzydki i ma dywan na klacie

    • 10 1

  • Sylwię Grzeszczak kojarzę tylko z odbierania nagród za cokolwiek na każdym telewizyjnym koncercie

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym obecnie zajmuje się Julia Kamińska?