Jedna osoba zginęła, a dwie zostały poszkodowane wskutek tragicznego wypadku, do którego doszło w środę, 7.04.2021 r., w stoczni w Gdyni. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, iż mężczyźni pracowali w tzw. zbiorniku dennym, a przyczyną wypadku był niski poziom tlenu.
2021-04-09 10:55
Winne są rządy (po i pis), że postawiły na konkurencyjność polskiej gospodarki na gruncie taniej siły roboczej. Taka jest prawda!!!
2021-04-09 11:12
To to jest paskudarka .Gospodarka to pojęcie budujące gospodarz to , dba o swój dobytek nie działa destrukcyjnie , nie kradnie i pomnaża dobra > żaden Państwowy podmiot nie będzie działał na korzyść podatnika tak już jest od Marksa i Lenina, podobnie było z pazernym kapitalizmem . W przyrodzie musi być równowaga .
2021-04-09 00:29
Skończy się tak że sami poszli i to ich wina. Zakład
2021-04-09 10:47
a co nie może się zdarzyć? Większość wypadków to brawura, brak wyobraźni pracowników.
Spróbuj sobie wyobrazić sytuację np. ziomki chciały się gdzieś schować przed brygadzistą by sobie pokimać i wleźli tam gdzie nie miało ich być i co wina stoczni? brygadzisty? może bhp?
przecież takie sytuacje zdarzają sie codziennie w każdej stoczni co tam nie mogło się zdarzyć?
Ci mieli pecha bo nie było powietrza a ilu codziennie się udaje?
Nie wiesz to nie pisz
2021-04-08 16:01
Jak to możliwe w naszych czasach? Takich śmiertelnych wypadków podczas prac w zbiornikach czy ładowniach w stoczniach oraz portach było dużo a czujniki zawartości gazów w powietrzu kosztują grosze.
2021-04-09 10:21
Czujniki nie kosztują grosze bo taki najtańszy to około 900 zł. Wyposażyć każdego człowieka to dość spory koszt.
Najlepszym rozwiązaniem jest dobra wentylacja. Wyegzekwowanie jej na biurze budowy. Wszystko skupia się na nadzorze- nie ma wentylacji nie wysyłam ludzi na robotę.
Wiem co mówię bo narobiłem się z 10 lat w takich zbiornikach.
2021-04-09 09:11
....a to prowadzi do przerwania pracy.
Urządzenia do wentylacji są drogie, ustawienie ich to kolejne roboczo-godziny.
Po co narażać się na straty - może znowu się uda. Janusze biznesu mentalnie nie wyszli z epoki handlu masłem ze stolików w 1989.
Współczuję rodzinom poszkodowanych, mam nadzieję, że nie uda się całej winy zwalić na nich.
2021-04-08 23:41
prowizorka która do tej pory działała. Bez naturalnej konwekcji coś unosi się do góry, cięższy opada na dno, nie wiem nie znam się- nie czytałem wiki, ale znając życie w januszexie, to czujniki albo sprzęt ochronny był za drogi albo zbyt niewygodny.
2021-04-09 08:57
4 lata temu zginął Koreańczyk. Co chwile sa wypadki i oczywiście nigdy nie będzie to wina stoczni.
2021-04-08 17:08
Behpowcy też chyba nieźle manewrują tam nacisk prezesa tam nie wiadomo co wpisać w protokole a statystyka przecież najważniejsza w zakładach nie można wykazać za dużo wypadków cały ten nasz zasr... ny oszukany biznes. Ciekawe ile w tej stoczni funkcjonuje biznesów społkowych.
2021-04-09 08:15
A od czego jest bahapowiec w takim miejscu, łazi i wariata struga, a jak widzi Prezesa to w pas się kłania żeby ciepłej posadki nie stracić.
2021-04-08 13:39
Kasa kasa kasa tylko to się liczy zdrowie i życie jest nie ważne.
2021-04-08 14:41
A jedyne "wypadki" to drzazga pod paznokciem, czy podobne drobiazgi.
Albo może mam szczęście do pracodawców.
2021-04-09 08:11
Drzazga pod paznokciem? A gdzie rękawice ochronne? ;)
2021-04-08 15:59
Ale stocznia budowlanka itp juz jest problem
2021-04-08 14:10
A nie stan faktyczny to zawsze tak będzie
2021-04-08 22:28
sami fachowcy się wypowiadają. a podczas roboty sami sobie ze zbiorników rękawy wyciągacie bo gaz osłonowy wam rozwiewa, albo bo zimne powietrze i takie tam latem jak gorąco to fachowcy się sami tlenem chłodzicie a potem zdziwionko. gasnice to służą tym co tu w większości piszą gdzie BHP gdzie nadzór do chłodzenia wódeczki czy browara a nie do gaszenia pożaru w zarodku. A potem jak się pali to zdziwko nie ma czym gascić. Rusztowanie a co - przecież to nie konstrukcja do poruszania i dla bezpieczeństwa tylko rezerwuar materiału, czy lewarków dobrze się też ćwiczy palenie palnikiem czy heftowanie.. Alkohol fachowiec bez niego nie robi a ci co nie piją to pewnie kablują! Mistrz czy BHPowiec to się na niczym nie znają tylko przeszkadzają. A jak przycisną za bardzo to albo w dziub za bramą albo na skargę do dyrekcji czy do związków jeśli jeszcze czasem sie gdzieś trafią że personel zestresowany przez nadzór lub bhp i jak się nie poprawi to odejdzie tam gdzie roboty się nie spowalnia a fachowcy mogą rozwijać skrzydła do woli. To jest życie
2021-04-09 06:49
To mistrz czy bhpowiec ma być od przyciskaniania, dania w dziób??? No piękne nawyki rodem z PRLu
2021-04-09 06:57
nie zrozumiałeś - mistrz albo bhp wyłapie
2021-04-08 21:13
W MS w Gdańsku piwko jest na codziennie dziennym
2021-04-09 03:34
2021-04-08 23:29
takie to w bolandzie stocznie i podwykonawcy
wszystko legalnie tylko człowieka nie ma...
2021-04-08 21:05
kurka tam ciągle słychać o wypadkach. vistal cicho, remontowka cicho, nauta cicho, pólnocna cicho co u n ich z tym bezpieczeństwem?
2021-04-08 22:28
Crist najwięcej buduje to i wypadki sie zdarzają.
2021-04-08 21:53
Nauta cicho, bo wszyscy na zleceniu i własnej działalności latają. Behapowiec tam i tak kawę pije bo wszystko w papierach zgadza się, a produkcję to on zna chyba tylko z filmików na YouTube.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Gdzie w Gdyni odbywają się koncerty podczas Cudawianków?
Filmy