- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (6 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (49 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Sok z aronii zamiast lampki wina? Naukowcy twierdzą, że to kwestia czasu
Czy kieliszkiem soku z aronii zastąpimy wkrótce lampkę wina? Na taką propozycję mogą się obruszyć amatorzy czerwonego trunku, jednak według badań przeprowadzonych w ramach projektu Innova Bio Pomorze w PPNT Gdynia, sok z aronii może zawierać aż pięć razy więcej dobroczynnych polifenoli niż czerwone wino. Czy czeka nas rewolucja w odżywianiu?
Polifenole - w służbie zdrowia i urody
Polifenole dostarczane w diecie uważane są za substancje korzystne dla zdrowia człowieka -przypisuje się im działanie przeciwnowotworowe oraz zapobiegające szczególnie chorobom układu krążenia. Dobroczynne działanie polifenoli znane jest również w branży kosmetycznej. Jako naturalne antyoksydanty mogą hamować reakcje utleniania w ludzkiej skórze, zapobiegając w ten sposób przedwczesnemu starzeniu. Do najlepszych źródeł polifenoli zaliczamy wino i winogrona, jagody, oliwę z oliwek, herbatę, orzechy, kakao oraz niektóre warzywa i owoce. Stąd taka popularność diety śródziemnomorskiej wśród zwolenników zdrowego odżywiania.
Największe stężenie polifenoli występuje zwykle w skórce owoców. Tu jednak pojawia się haczyk, ponieważ zazwyczaj sok wyciskamy z miąższu. Z pomocą przychodzi nowoczesna technologia, dzięki której możliwe stało się pozyskanie ze skórki substancji bioaktywnych, jakimi są polifenole i antocyjany.
- Skórka jest bogatym źródłem substancji biologicznie aktywnych, m.in. polifenoli, i dzięki technologii opracowanej przez Vianat mamy metodę przetwarzania owoców miękkich do postaci soku - tłumaczy dr Jolanta Grzenkowicz-Wydra z Bio Laboratorium PPNT Gdynia.
Nowatorskie badania nad żywnością bioaktywną
Studenci i uczniowie prowadzący badania w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym Gdynia w ramach projektu Innova Bio Pomorze odkryli, że wytwarzany w ten sposób sok z aronii zawiera aż pięć razy więcej dobroczynnych składników niż słynące z polifenoli czerwone wino! Ich odkrycie jest wynikiem badań nad opracowaniem technologii przetwórstwa owoców i warzyw bioaktywnych.
- Japończykom zajęło 30 lat wprowadzenie na półki sklepowe produktów bioaktywnych w ogóle, nie tylko soków. Tyle że tam działają specjalne przepisy określające, czym jest bioaktywna żywność. W Europie ani USA niestety takich regulacji prawnych odnośnie przetwórstwa owoców i warzyw nie ma. Dlatego też ta żywność nie jest popularna, a przede wszystkim nie ma technologii przetwórczych dla tej kategorii żywności. Technologie takie dopiero się rodzą w start-upach takich jak Vianat - mówi Arkadiusz Trefona z firmy Vianat - producent, który zlecił badania w Bio Laboratorium Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni.
Lampka czerwonego wina kontra szklanka soku z aronii
Analizie pod kątem zawartości polifenoli poddano aż pięć różnych gatunków win ze średniej półki cenowej (ok. 30 złotych za butelkę). Wszystkie przeprowadzone testy wykazały, że sok z aronii bije na głowę konkurenta w postaci wina.
Jakie są szanse, że wytwarzany nową technologią sok o prozdrowotnych właściwościach opuści mury laboratoriów? Okazuje się, że bardzo duże. Badania zostały przeprowadzone na zlecenie małego polskiego producenta, który po otrzymaniu wyników natychmiast chce uruchomić produkcję na prototypowej linii produkcyjnej.
- Produkt ten jest nową kategorii żywności bioaktywnej, której na razie nie znajdujemy w sklepach, ale jeśli konsumenci zaakceptują ją, mimo wyższej ceny, to po pierwsze będą dużo zdrowsi, ale także wydłużą swój wiek, właśnie dzięki bioaktywnemu pożywieniu pochodzenia roślinnego. Zainteresowanie konsumentów spowoduje na pewno wzrost produkcji - mówi Arkadiusz Trefon.
Koneserzy wina mogą być spokojni - rewolucji nie będzie
Choć zdrowotne właściwości aronii są niepodważalne, a nowy sposób produkcji soku zapewni nam jeszcze większą dawkę dobroczynnych polifenoli, na rynku jest miejsce zarówno dla wina, jak i bioaktywnego soku.
- Co do tego, że lampkę czerwonego wina trudno będzie zastąpić szklanką soku, nie mamy najmniejszych wątpliwości. Nie staramy się zatem wyprzeć wina z rynku, a znaleźć własne miejsce dla produktu o tak ogromnych właściwościach zdrowotnych - mówi Arkadiusz Trefon z firmy Vianat. - Lekarze w badaniach żywieniowo-klinicznych zalecali szklankę właśnie takiego soku dziennie. A skoro jesteśmy w stanie produkować sok z aronii jeszcze lepiej, dostarczając tak duże dawki polifenoli, nasze rozwiązanie powinno ucieszyć każdego. Tym bardziej, że jest to rozwiązanie niezwykle smaczne.
W opracowaniu wyników studentów wsparła dr Barbara Kusznierewicz z Politechniki Gdańskiej.
Miejsca
Opinie (48) 4 zablokowane
-
2018-11-15 15:58
Rozwiazanie jest proste. wino z aronii. zaskakujaco dobre.
- 2 3
-
2018-11-15 16:44
Obniża ciśnienie krwi
Sprawdziłam na sobie,pijąc soki ,nalewki i w cieście ,to działa tabletki kazał lekarz odstawic
- 5 0
-
2018-11-15 20:16
co to jest lampka ?
- 2 2
-
2018-11-15 20:51
Kieliszek
Kieliszek wina lampka może być np nocna
- 5 2
-
2018-11-16 06:59
qwa mać
Już od dawna jest sok z aronii sprzedawany jak sok malinowy wiśniowy truskawkowy poziomkowy . Ciekawe z czym będą mieszać aronię dla obniżki kosztów produkcji. czyli zwiększenia zysków .
- 4 1
-
2018-11-16 17:05
Buee
Sok z aronii jest paskudny, dlatego mało osób to pije
- 3 4
-
2018-11-16 19:13
Kpina
Nigdy sok nie zastąpi wina. Aronia to aronia, wino to wino. Nie pije wina bo są tam jakieś polifenole. Jest tam alkohol we wspaniałym w sfermetowanym soku z winogron. Polifenole mnie kalafiorem wiszą.
- 2 2
-
2018-11-17 08:58
Brawo dla naukowców!
- 1 0
-
2018-11-17 11:43
Pójdę na kompromis i zrobię wino z aronii :)
- 5 0
-
2018-11-17 13:49
Ja co roku robię sok z aronii w słowniku, dodaję trochę soku z jabłek dla osłodzenia i siup do butelek. Na zimę jak znalazł. Tylko trzeba pamiętać, że świeże owoce należy zamrozić na ok 2 tyg żeby pozbyć się goryczki.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.