- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (5 opinii)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (49 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (111 opinii)
Soulfly rozpętał metalowe piekło w Parlamencie
Legendarny Soulfly rozpętał w niedzielę w gdańskim Parlamencie piekło. Metalowa maszyna Maxa Cavalery była naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach.
Stary Max - przez gdańską publiczność pieszczotliwie wywoływany per "Maksiu" - Cavalera wcale jednak nie zamierza jeszcze oddawać pałeczki pierwszeństwa. Niedzielny koncert w Parlamencie pokazał, że muzyk jest w świetnej formie i wciąż zasługuje na miano jednej z największych postaci światowej sceny ciężkiego metalowego grania ostatnich dwóch dekad.
Cavalera na scenie wyglądał niczym demon, który postawił sobie jeden cel - z utworu na utwór rozpętać w gdańskim klubie metalowe piekło. Starać się bardzo nie musiał, bo już od pierwszych dźwięków "World Scum" - singlowego kawałka z promowanego obecnie na koncertach krążka "Enslaved" - gdańska publiczność wpadła w szał. Parter Parlamentu falował od pogujących, skaczących i unoszonych na rękach metalowców przez niemal cały koncert.
Były ku temu powody, bo Soufly świetnie dobrał set-listę ponad godzinnego koncertu. Utwory z nowego krążka, takie jak "Intervention" czy hiszpańskojęzyczny "Plata o Plomo", przeplatały się bowiem z najstarszymi i najbardziej wielbionymi przez fanów hymnami z piętnastoletniej kariery zespołu.
Gdański koncert Soufly pokazał, że recenzenci muzyczni nie mylili się, oceniając najnowszy krążek zespołu jako powrót do czasów świetności. Metalowa maszyna Cavalery i spółki była naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach. Trójmiejscy metalowcy nie mogą mieć żadnego powody do narzekań - dawno nie grano tutaj tak ognistej i perfekcyjnie wykonanej ciężkiej gitarowej muzyki.
Występ Soulfly był również mocnym rozpoczęciem tegorocznego sezonu w klubie Parlament , którego oferta obecnie zdaje się nie mieć sobie równych na trójmiejskiej mapie koncertowej. Już w środę zagra tutaj NoMeansNo, a w następnych tygodniach będzie można zobaczyć m.in. Archive, The Rasmus, God Is An Astronaut czy Tides from Nebula i Blindead. Cała rozpiska koncertowa znajduje się tutaj.
Koncert rozpoczął się od utworu "World Scum" z najnowszej płyty "Enslaved".
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (47)
-
2012-09-17 11:03
Za krótko
Wszystko fajnie tylko za krótko. Godzina i 15min z bisami to tylko rozjuszyć może. Dlategto pozostał duuuży niedosyt
- 2 0
-
2012-09-17 11:17
Akustyk - gitary troche słabo było słychac (1)
Ale ogolnie koncert to petarda - no i seputura i panterka poleciala tez
- 2 1
-
2012-09-17 11:23
założę się, że jesteś gitarzystą
- 4 0
-
2012-09-17 11:40
Genialnie
Roznieśli parlament
- 4 2
-
2012-09-17 12:00
CO TO ZA guanO ? (1)
- 2 17
-
2012-09-17 16:07
Twoje guano. I masz go duzo w głowie
- 2 0
-
2012-09-17 12:12
Po...
koncert wrocilam do domu i głowa mi bolał caaaaała noc.
- 4 2
-
2012-09-17 21:15
szkoda, że...
... jeszcze 3 raz nie padło "naoliwiona do ostatniej śrubki, pracowała równo, głośno i na najwyższych obrotach" ;)
- 3 0
-
2012-09-17 22:03
Mega (1)
Jak dla mnie urywało d*pę i tyle w temacie!!!!!!!!!
- 6 3
-
2012-09-18 08:03
a co wkładałeś sobie tam granat ?
- 0 3
-
2012-09-18 19:45
Metalowe guano (1)
Czy tych facetów coś boli, że tak drą japę?? Oszołomy, to w ogóle nie jest muzyka!
- 0 3
-
2012-09-22 09:43
...
muzyka klasyczna to dopiero jest zabawna, piski, jęki etc.
- 0 0
-
2012-09-19 15:31
słaba relacja
u konkurencji czytałem lepszą ;)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.