- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (17 opinii)
- 3 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (29 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (105 opinii)
Śpiewać każdy może. Czy artystów można porównywać?
Kogo możemy nazwać artystą w kontekście szeroko pojętej muzyki rozrywkowej? Tego, kto pisze tekst, komponuje muzykę i aranżuje, czy też tego, który dostaje wszystko na tacy i tylko wykonuje utwór? Dla niektórych tylko ci pierwsi są artystami, a ci pozostali - piosenkarzami. Czy to jednak nie jest krzywdzące? Czy talent można porównywać?
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Nie do końca się z nią zgadzam, ale rozumiem tę argumentację. Uważam bowiem, że niektórzy rodzą się z pewnymi umiejętnościami znacznie przekraczającymi te, które mają inni. Niemniej skupmy się na istocie - kogo można nazwać artystą w kontekście muzyki i czy w ogóle powinno się to rozgraniczać? Czy wielcy polskiej estrady - Czesław Niemen, Maryla Rodowicz, Edyta Geppert, zespoły Perfect, Lady Pank czy Breakout - nie są artystami, ponieważ nie pisali własnych tekstów albo muzyki? Czy dzisiejsze popularne marki, jak Sanah czy Kortez, są przez to gorsi od Dawida Podsiadły? Czy może wyłącznie tacy jak Kazik, Łona, Fisz czy Organek są godni miana artystów?
Sami tworzymy sobie problemy
Ale też z drugiej strony nie każdy powinien pisać teksty czy muzykę, ponieważ po prostu nie potrafi tego robić. Przykładów we współczesnej muzyce mamy aż nadto, co słyszymy co chwilę w najróżniejszych rozgłośniach radiowych - i to nie dotyczy wyłącznie naszego podwórka, ale całego świata. Nic więc dziwnego, że ci, którzy mają tego świadomość, sięgają po pomoc. Zwłaszcza gdy są wybitnymi wokalistami.
Polska piosenka zawsze miała szczęście do tekściarzy. Twórcy tekstów, piosenkowi poeci. Instytucja autora tekstów piosenek wywodzi się z czasów PRL-u, kiedy to dyrektywy polityki kulturalnej widziały w utworach muzycznych element ideologiczny. Sztuka miała być narodowa w formie i socjalistyczna w treści. Co za tym szło, zespoły - jak je wówczas określano - wokalno-instrumentalne musiały posiadać... kierownika literackiego. Jego zadaniem było czuwanie nad jakością utworów.
Wielu wybitnych polskich tekściarzy, których piosenki śpiewamy i znamy po dziś dzień, wywodziło się z STS-u, Studenckiego Teatru Satyryków. Jak chociażby Agnieszka Osiecka. Oprócz niej nie sposób nie wspomnieć o innych wielkich - Jonaszu Kofcie, Wojciechu Młynarskim, Jeremim Przyborze. Każdy z ich utworów był dziełem literackim - tu nie było pisania tylko po to, aby zachować rymy. Nie chodziło o zachowanie struktury zwrotka-refren. To miała być opowieść. Nierzadko zamieniająca się w hymn pokolenia, jak "Okularnicy" Osieckiej.
Czy spacer musi kończyć się w knajpie?
Tekściarze byli i są potrzebni. We współczesnej historii najlepiej pokazuje to przykład Jacka Cygana. Absolutny hegemon polskiej piosenki - bez problemu tworzy teksty dla dzieci, jak i zawoalowane wielowymiarowe opowieści. Okazało się dość szybko w ostatnich latach, że nie każdy potrafi i powinien pisać teksty piosenek. Dla przykładu - Rogucki, Peszek, Wiśniewski, Kupicha, Mezo. Jednak chęć bycia postrzeganym jako samowystarczalny artysta kompletny wygrała z jakością.
To nie zawsze działa. Jeśli nie ma się predyspozycji do którejś z tych sfer, od razu wychodzi to na wierzch. Są wybitni muzycy, którzy tworzą fantastyczne kompozycje, ale za diabła nie napiszą dobrego tekstu. I tu właśnie potrzebny jest tekściarz. Poeta piosenki.
Kto zatem jest artystą? Ten, który robi wszystko sam, ale z różnym skutkiem, czy też ten, który jest wybitny w jednej dziedzinie i dodatkowo stara się rozwijać. Ile osób, tyle zapewne zdań. Trzeba jednak przyznać, że artysta artyście równy nie jest. Jeśli ktoś jest wyłącznie wybitnym muzykiem, ale nie kompozytorem i tekściarzem, to jednak - w moim odczuciu - wyżej należy postawić tego, który pisze świetne teksty, komponuje dobre melodie i jeszcze potrafi to wszystko wykonać na wysokim poziomie.
Opinie (36) 6 zablokowanych
-
2022-11-29 11:54
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule artykyułu
owszem, można porównywać artystów. Można wszystko porównywać ze wszystkim, nie ma obsolutnie żadnych przeszkód czy ograniczeń. Można porównać zieleń liścia na wiosnę z odczuciem gładzenia dłonią wypukłej tapety na ścianie jak się chce - i stwierdzić, że są kompletnie niepodobne, że jedno to kolor a drugie to odczucia sensoryczne. Ale porównać zawsze można.
- 2 1
-
2022-11-29 19:28
Kortez nie pisze swoich piosenek
byl nawet wywiad z babeczką, która je dla niego pisze
- 0 0
-
2022-11-29 22:27
Grafomański to jest ten artykuł. O czy Pan w ogóle pisze? Czy lekarz nie jest prawdziwym lekarzem bo ma jedna specjalizację? Artysta to osoba która w swej artystycznej dziedzinie jest jednocześnie dobrym rzemieślnikiem, specjalistą, ekspertem, pasjonatem a dodatkowo towarzyszy temu charyzma i umiejętność zainteresowania publiczności swoją praca. Nie ma znaczenia czy tylko utwór skomponował, czy tylko wykonał, czy zrobił te obie rzeczy, bo nie da się obiektywnie ocenić pracy i stopnia trudności. Dochodzą tutaj takie czynniki jak indywidualne predyspozycje, wykształcenie, umiejętności, gatunek muzyczny, stopień skomplikowania kompozycji... Sztuka dlatego jest sztuką bo nie poddaje się tak łatwo ocenie jak np. sport. Byłoby miło gdyby osoba nie mająca pojęcia o zawodzie artysty nie pisała takich bzdur. Zostawmy to fachowcom.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.