• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Jakub Burek postawił na rugby

Marcin Dajos
5 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Ogniwo Sopot

  • Jakub Burek podczas Sopockiej Gali Sportu.
  • Jakub Burek na boisku.

Jakub Burek jest jednym z najbardziej utalentowanych, młodych rugbistów w Trójmieście. w minionym sezonie rozegrał dwa mecze w drużynie wicemistrza Polski, Ogniwa Sopot. Jest on kolejnym bohaterem naszego cyklu Sport Talent. Poprzednio prezentowaliśmy szczypiornistę, Jakuba Króla, a za dwa tygodnie napiszemy o łyżwiarzu, Adamie Muchlado.



W trzech ostatnich sezonach rugbiści Ogniwa Sopot sięgali po medale mistrzostw Polski - dwukrotnie były one koloru srebrnego, raz brązowego. Do jednej z najlepszych drużyn polskiej ekstraligi wchodzi powoli Jakub Burek. Urodzony w 2000 roku zawodnik już w poprzednim sezonie w trzech meczach pojawił się w składzie Ogniwa, z czego w dwóch wyszedł na boisko.

- W podstawówce w Sopocie były prowadzone zajęcia pozalekcyjne przez trenera z Ogniwa Sopot, Michała Pietryka. Poszedłem na nie i tak się wkręciłem, że od dziewięciu lat uprawiam ten sport - mówi Jakub.
- Przed rugby próbowałem różnych sportów. Grałem w tenisa, w piłkę nożną, uprawiałem judo. W rugby spodobało mi się to, że był to kontaktowy, szybki i nietypowy sport. A wcześniej nie miałem z nim styczności - dodaje.
Kiedy zaczynał przygodę z rugby, to nie uczył poprzez bezkontaktową odmianę, czy TAG. Ta jest obecnie powszechnie stosowana. Jak przyznaje, nie przeszkodziło to mu w pozostaniu przy rugby.

- Mam dwóch młodszych braci, którzy obecnie grają w rugby i widzę, jak się zmienił trening, który na pewno jest lepiej dostosowany do początkujących. U mnie, w wejściu w ten świat, zadecydował przede wszystkim bardzo dobry kontakt z trenerami. Myślę, że rodzicom także się to podobało - uważa Jakub.
- Nie jest jednak tak, że dzieci są oszczędzane. Oczywiście, kiedy trener widzi, że młody adept rugby ma jakieś bariery, to potrafi je przekroczyć, a jednocześnie nie zrazić go do sportu. Kiedy jednak mamy dziecko, które się nie boi, to od razu wrzucane jest na głębszą wodę. Tutaj nie jest jednak tak, że ktoś jest zostawiany na pożarcie. Od najmłodszych lat pomagamy sobie - dodaje.

Cykl Trójmiasto.pl Sport Talent


Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".


Obecnie jest on w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. Treningi Ogniwa odbywają się cztery razy w tygodniu, a w nich mieszczą się zajęcia biegowe, zapasy, siłownia oraz jedna jednostka na boisku. Wszystko po to, aby po zimie spokojnie sobie wszystko przypomnieć.

- Gram na pozycji młynarza. Nie jestem zbyt wysoki, dlatego nie było szans, abym został ustawiony w drugiej czy trzeciej linii. Natomiast bardzo dobrze odnalazłem się w pierwszej linii młyna. Kiedyś po prostu trener zaproponował mi, abym się tam ustawił i okazało się to strzałem w dziesiątkę - twierdzi Jakub.
- W pierwszej linii młyna trzeba dysponować dobrą techniką. Nie da się ukryć, że liczy się również siła. Do mnie należy także wrzut z autu. W nowoczesnym rugby, w trakcie gry każdy ma takie same zadania. Różnią się one nieco podczas stałych fragmentów gry. Trzeba jednak pamiętać, że w rugby nie wystarczy być tylko silnym. Nasz trener zawsze daje za przykład Mariusza Pudzianowskiego, który grał w drużynie z Łodzi. Najsilniejszy człowiek świata, a jednak w rugby był przepychany - dodaje.
Jakub został doceniony przez władze Sopotu i wyróżniony podczas ostatniej, dorocznej gali sportu. Zajął trzecie miejsce w kategorii na najlepszego młodzieżowca 2018 roku. Przyznaje także, że miał już ofertę wyjazdu do zagranicznego klubu. Chce jednak skończyć szkołę w Polsce i dopiero za półtora roku zastanowić się nad ewentualnym wyjazdem. Jakub ma także ciekawe podejście do idoli w rugby.

Przeczytaj o ostatniej Sopockiej Gali Sportu.



- Spośród Nowozelandczyków czy Australijczyków wielu zawodników można brać za przykład. Mają zasady, które mi imponują. Żeby grać w reprezentacji muszą występować w klubach we własnym kraju. Dlatego też dopiero mając około 35 lat, kiedy już wypadają z reprezentacji, decydują się na transfer do Europy, aby lepiej tutaj zarabiać. Przez większość kariery pokazują jednak, że liczy się ojczyzna a nie pieniądze - kończy rugbista Ogniwa.

Kluby sportowe

Opinie (22)

  • własnie

    Kluczowe słowo muszą. Chcesz grać w rugby to jedź za granicę, a jak będziesz na jakimś poziomie to i tak Cię powołają. Polskie rugby to dno, pod przewodnictwem baraku i mentalności TKM.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który znany tenor zaśpiewał w Trójmieście w asyście Akademickiego Chóru Uniwersytetu Morskiego w Gdyni?