- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (31 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Stocznia pełna gwiazd, fajerwerków i historii
Na spektakl w stoczni składały się nie tylko występy muzyków, ale i barwne wizualizacje, towarzyszące artystom, prezentującym się na scenie oraz pokaz fajerwerków.
Tuż przed północą zakończyło się widowisko "Twój Anioł wolność ma na imię" - najważniejsze wydarzenie obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. Ci widzowie, którzy nie przestraszyli się padającego deszczu, obejrzeli rozbudowany spektakl, zupełnie inny niż dotychczasowe koncerty z cyklu Przestrzeń Wolności.
Widowisko, które przyciągnęło do stoczni zauważalnie mniej widzów niż w latach ubiegłych, zaczęło się od wspólnego wyjścia na scenę Lecha Wałęsy, jednego z liderów strajku w Sierpniu 1980 roku, a dziś marszałka senatu, Bogdana Borusewicza, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz dyrektora ECS, ojca Macieja Zięby.
- Solidarność to wolność, to radość z bycia wolnym. Wolnym, niepodległym państwem i wolnym narodem. Solidarność to Lech Wałęsa. To także te 10 milionów ludzi, którzy 30 lat temu stanęli po stronie wolności, po stronie Solidarności, po stronie słusznej - mówił owacyjnie przyjęty prezydent Komorowski.
- Chcę was przekonać, żebyśmy się cieszyli - mówił z kolei Wałęsa. - Nie wierzyliśmy, że dożyjemy czasu, gdy komuna przejdzie do historii, gdy wyprowadzimy wojska sowieckie z Polski. Udało się, byliśmy ostatnim pokoleniem, które musiało tego dokonać. Wy włączcie się w wykorzystanie tego sukcesu - przekonywał.
Spektakl był bez wątpienia atrakcyjny dla osób, dla których Sierpień '80 i powstanie "Solidarności" były ważnym doświadczeniem życiowym. Powracały cytowane postulaty sierpniowe, poezja polskich twórców czy przejmujące archiwalne obrazy wideo sprzed 30 lat. Kilku muzyków - jak Lou Reed czy rockowy muzyk Moby - nieobecnych w Gdańsku - przeczytało kilka tekstów, co zostało wyświetlone w postaci krótkich filmów wideo na telebimach.
Robert Wilson nie dopilnował jednak, by narracja spektaklu była spójna. Widowisku zabrakło dramaturgii i emocjonalnych uniesień, tak ważnych podczas plenerowych przedsięwzięć. "Solidarność. Twój Anioł wolność ma na imię" było wydarzeniem, w którym trudno było doszukać się głębszego przesłania.
Ci, którzy przyszli do stoczni spragnieni wielkiego show, mogli być rozczarowani, bo ich oczekiwania zostały zaspokojone jedynie w niewielkim stopniu. Nagrodą okazały się dla nich pokazy francuskich mistrzów od fajerwerków na zakończenie spektaklu. Sztuczne ognie rozbłyskiwały ze wszystkich stron, rozjaśniając spowite deszczowymi chmurami niebo i wywołując krzyki zachwytu u rozchodzącej się już publiczności.
Wydarzenia
Opinie (576) ponad 50 zablokowanych
-
2010-09-01 00:47
Było extra (1)
- 5 24
-
2010-09-01 00:49
Panie Pawle Adamowiczu, proszę już nie spamować. Kogo chce Pan oszukać?
- 7 2
-
2010-09-01 00:45
Porażkaaa
I tyle w temacie.
- 30 4
-
2010-09-01 00:44
Fajny koncert
- 4 29
-
2010-09-01 00:43
To już nawet LUCa można było sprowadzic i dołozyc animacje Bagińskiego i mielibyśmy imprezę na poziomie
- 21 0
-
2010-09-01 00:39
dodam, ze w sumie widowisko jak wszystko w tym roku zwiazane z Solidarnoscia
marne i rozczarowujace, choc mozna sie bylo tego spodziewac
natomist podziwim widzow, bo wyglada na to ze sie dobre tam bawili, z drugiej tony oszolomy w hali w Gdyni tez sie swietnie bwily, widac podobna mentalnosc ... :o)
slowem mmy 30 rocznice, na jaka zaslugujemy- 11 4
-
2010-09-01 00:37
Dali by Dodzie i by się lud zadowolił :D
- 19 5
-
2010-09-01 00:36
a parędziesiąt metrów dalej burzą legendę, burzą ducha, burzą szichaua
i nic nam juz nie pozostanie poza rzewnymi koncertami....człowiek z żelaza i marmuru umarł
- 18 4
-
2010-09-01 00:34
Taa....Ojczulek wiadomo jakiej partii sprzyja...żałosne
- 21 4
-
2010-09-01 00:34
JAK JUŻ TO MOGLI ZAPROSIĆ ARTYSTÓW Z CAŁEGO ŚWIATA
Z WIELU KRAJÓW, ALBO PO JEDNYM Z KRAJÓW BYŁEGO BLOKU WSCHODNIEGO A NIE KURNA SAMI MURZYNI Z MUZKA DO SPANIA WSZYSTKO PIĘKNIE ŁADNIE ALE KOMPLETNIE NIE NA TAKĄ UROCZYSTOŚĆ
- 23 2
-
2010-09-01 00:32
Rozwiązać ECS!!!!!!!!
Nędza i rozpacz, taka papka na 30lecie. Wiadomo-organizator Europejskie Centrum Solidarności i jego szef - ojciec Maciej Zięba z legitymacją PO, mało nie wszedł w tyłek komorowskiemu, wałęsie i innym zdradzieckim platfusom. czy to ci panowie obalili komunizm?
Występ Jarra był MILION razy lepszy!!!- 46 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.