- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (16 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Święta bez Kevina? To się może udać!
A gdyby tak w święta, zamiast "Holiday" czy "Listów do M", sięgnąć do klasyków kina i innych mniej oczywistych pozycji? Wszystkie popularne, świąteczne tytuły niewątpliwie wprowadzają w odpowiedni nastrój i co roku spełniają swoją rolę, ale może święta bez Kevina jednak mogą się udać? Mamy dla Was zestawienie filmów lekko zakurzonych, ale nie przestarzałych, dzięki którym święta upłyną w doskonałej atmosferze. Zobaczcie sami.
Klasyki uzupełniające
Najpierw z nieśmiałym uśmiechem można zasiąść do kultowych romansów takich jak "Telefon Towarzyski", w którym urocza projektantka wnętrz dzieli linię telefoniczną z kompozytorem i kobieciarzem. Mimo wzajemnej niechęci wywołanej przydługimi rozmowami przez telefon, potrafią przypaść sobie do gustu, ale tylko wtedy, kiedy jedno nie wie, z kim naprawdę ma do czynienia. Jan i Brad szybko potwierdzają słuszność słów, że miłość to nie opinia, tylko reakcja chemiczna. Film ma ponad 60 lat, a dalej bawi i wciąga bardziej niż niejedna współczesna komedia. No i Doris Day w swoim najlepszym wydaniu dostarczy wyjątkowych doznań estetycznych. Tropy tej uroczej komedyjki możemy odnaleźć w filmie z 1998 roku "Masz Wiadomość", gdzie spotykamy odwrotną sytuację, bo Meg Ryan z Tomem Hanksem w przestrzeni wirtualnej darzą się sympatią, co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości poza komputerowej. Obie pozycje wpasują się idealnie w świąteczny, domowy klimat.
Spotkanie na nieco poważniejszym stanowisku, ale nie odstające poczuciem humoru czyli "Żebro Adama" w reżyserii George'a Cukora. Obraz ten miał premierę w 1949 roku i jak na tamten czas był ważnym, mądrym filmem o emancypacji kobiet i ich prawach do uprawiania "męskich" zawodów, a wszystko to ubrane w komediowy płaszcz. Dzisiaj ten problem występuje już na dużo mniejszą skalę, niemniej warto obejrzeć tę perspektywę i pośmiać się z doskonałych kreacji Katharine Hepburn i Spencera Tracy. Oczywiście podobne motywy odnajdujemy w wielu dobrze znanych produkcjach, nie trzeba daleko szukać bo analogiczne zawirowania ukazane zostały w ukochanej przez większość polek "Magdę M".
W komediowym, kultowym zestawieniu nie może zabraknąć Billy'ego Wildera i jego "Pół żartem, pół serio" z 1959 roku. Nic dziwnego, że posypały się oscarowe nominacje a jedna statuetka powędrowała w ręce twórców. Myśląc o tym filmie, chce się wykrzyknąć Amo il cinema! Jest to prawdziwa uczta dla każdego kinomana lubiącego niewybredne podróże w czasie. Duet Curtis i Lemmon bawią do łez, jednocześnie dając podwaliny pod późniejsze wspaniałe filmy takie jak: "Tootsie", "Poszukiwany, poszukiwana" czy "Pani Doubtfire". Każdy z nich zasługuje na uwagę i daje gwarancję dobrze spędzonego czasu.
Czym byłoby filmowe zestawienie bez musicalu, a że jesteśmy w klasykach należy wspomnieć o ponadczasowej historii o miłości, czyli "West Side Story". Niby lata 60., a jednak jest to najbardziej aktualny i najgłośniejszy ostatnio tytuł. Wszystko za sprawą odświeżonej wersji słynnego musicalu, która wyszła spod ręki mistrza Stevena Spielberga. Zanim udacie się na seans do sali kinowej, warto sięgnąć po oryginał w reżyserii Roberta Wise'a i Jerome Robbinsa. Oryginalna wersja z 1961 roku zdobyła 10 oscarów z 11 nominacji, niewątpliwie jest to film zapewniający rozrywkę, wzruszenia i mnóstwo zachwytów.
Święta na drugim planie
Wiem jednak, że cieplej robi się na sercu, kiedy w oglądanych filmach gdzieś mignie nam pięknie ubrana choinka, dobrze znany świąteczny motyw muzyczny czy bohater ubrany w sweter typu "ugly". Nawet jeśli świąteczne filmy nie należą do ulubionych, to bez wstydu należy przyznać, że Bruce Willis w wigilijnej konwencji, ratujący pracowników korporacji przed atakiem terrorystycznym, rusza niemal wszystkich. Świąteczny duch w kinie akcji? Czemu nie. Szczególnie kiedy w perspektywie mamy do oglądania cztery części "Szklanej pułapki".
Drobne świąteczne akcenty przemycił też Rob Rainer w genialnej komedii "Kiedy Harry poznał Sally" z 1989 roku. Fragment, w którym Sally targa wielką choinkę do swojego domu, albo noworoczne romantyczne wyznania Harrego, to sceny idealnie wpisujące się w zimową, świąteczną aurę, mimo że film w ogóle świąteczny nie jest. Zostaniecie wprowadzeni w dobry nastrój od pierwszego spotkania głównych bohaterów. Ten film zapewni relaks i dobrą zabawę z mądrymi dialogami, pełnymi prawd o skomplikowanych damsko - męskich relacjach. Uwaga, seans może również sprowokować dyskusję na odwieczny, nierozwiązany konflikt, czy przyjaźń damsko-męska jest możliwa?
W propozycjach z ważnymi świątecznymi scenami nie może zabraknąć gratki dla fanów szkoły Magii i Czarodziejstwa. Niezwykły klimat uroczystej uczty dla uczniów pozostających na święta w Hogwarcie, pięknie prószący śnieg za oknami zamku, nowa miotła do gry w quidditcha czy peleryna niewidka, potrzebna do spacerów po zakazanych rewirach szkoły. Przecież wszyscy wiemy, że miłość do przygód Harrego Pottera dzieli się i na dzieci, i na dorosłych. Przygody uczniów Hogwartu powrócą w nowej, jubileuszowej odsłonie już 1 stycznia - jest na co czekać.
A jeśli interesuje was magia w nieco innym wydaniu, warto sięgnąć po typowy feel good movie i w ramach ukojenia nerwów po przedświątecznej gorączce, dowiedzieć się, o jakie "Igraszki losu" chodzi w historii Johna Cusaka i Kate Beckinsale. Oczywiście jest to sprawdzony wzorzec komedii romantycznej, w której nie zaskoczą nas intrygujące zwroty akcji czy wysublimowane dialogi. Miło jednak patrzeć jak bohaterowie uparcie zmierzają w swoim kierunku, niejednokrotnie gubiąc przy tym głowę, a wszystko to spowodowane jednym spotkaniem w świątecznych okolicznościach. Przypadek?
Tytułami z różnych gatunków filmowych można rzucać jak z rękawa, ale najpewniej wszyscy tylko czekają aż Kate Winslet zamieni się domem z Cameron Diaz, Bill Nighy zacznie śpiewać nową wersję dobrze znanego utworu, a Hugh Grant w końcu odwiedzi wszystkie londyńskie domy w poszukiwaniu miłości. Prawda?
Opinie (70) 5 zablokowanych
-
2021-12-25 07:05
(3)
No właśnie a telewizje na siłę proponują co roku to samo...a jest tyle wartościowych dzieł.Do tego reklamy,filmu nie da się obejrzeć.Polecam starsze dzieła np Ben Hur, trylogię dolarową z Eastwoodem a i nasze przedwojenne filmy bo od czasu likwidacji programu w starym kinie niestety ciężko gdzieś obejrzeć właśnie te dawne filmy.A szkoda bo młodzież nie zna takich aktorów jak Ćwiklinska czy Bodo.
- 32 4
-
2021-12-25 08:47
(1)
Mi właśnie w "obecnej tv, obojętnie której, brakuje właśnie tych starych filmów
- 10 0
-
2021-12-25 08:53
Na kanale MGM,Tvp Kultura i czasem na kino Polska dają.Ale brakuje tego.fakt.
- 8 0
-
2021-12-25 16:04
Ben Hur
Klasyk.
A i kultowy western by się przypomniało, np. Rio Bravo czy 15:10 do Yumy- 4 0
-
2021-12-25 07:40
Może to się komuś wydawać, że to niemożliwe (12)
ale ja naprawdę nie widziałem tego "wybitnego" filmu "Kevin sam w domu". Wesołych Świąt!
- 52 18
-
2021-12-25 07:57
To niemożliwe chyba że nie posiadasz telewizora...a jak posiadasz to go nie włączasz)
- 9 17
-
2021-12-25 11:19
to skoro nie widziałeś po co ironicznie piszesz o "wybitnym" firmie? Obejrzyj wtedy krytykuj
- 24 4
-
2021-12-25 16:07
Home alone (3)
Uwielbiam jak leci sobie w tle świątecznego dnia, a niektóre gagi przywołują uśmiech lub rozrzewnienie po raz 100ny
- 9 6
-
2021-12-26 12:11
(2)
Większego gniotu niż ten Kevin nie ma naprawdę. Moim zdaniem to film dla ludzi śmiejących się z tych samych dowcipów po raz 100ny.
- 4 8
-
2021-12-26 22:43
Oczywiście. Keviny to tandetna szmira. (1)
- 3 2
-
2021-12-27 11:22
oceniacie film czy częstotliwość z jaką leci w tv?
- 1 0
-
2021-12-26 08:43
Wiele nie straciłeś
Widziałem raz, o jeden raz za dużo. Nic szczególnego, ot zwykły film dla plebsu.
- 5 5
-
2021-12-26 13:57
Bo ty pewnie jesteś miłośnikiem filmu ,,Smoleńsk,, :) itp.
- 5 2
-
2021-12-27 11:04
I nie masz czego żałować.Ja widziałem raz i uważam, że raz za dużo. (1)
- 2 0
-
2021-12-27 19:43
Ja też.
- 0 0
-
2021-12-27 13:09
Wczoraj był polsat film hahah
- 0 0
-
2021-12-28 11:09
Ja jestem nieskończoną romantyczką
I na TvPolonii było coś co jest strawą dla mojej duszy. " Znachor". Tyle razy widziałam ten film ale nieustannie mnie wzrusza.
- 1 0
-
2021-12-25 08:09
Bardzo mi przykro, ale Święta Bożego Narodzenia to nie jest czas na gapienie się w telewizor. (7)
Gapienie się w telewizor to stara tradycja rodzin z PZPR.
- 28 12
-
2021-12-25 08:40
Kiedyś telewizor a dzisiaj wszyscy siedzą przy smartfonie i komputerze...
- 13 0
-
2021-12-25 08:46
Powiedział co wiedział! Ale z ciebie głupiomądry człowiek
- 2 9
-
2021-12-25 09:09
Bajanie w święta ludność zawsze piła
ZAjadała na maksa do bólu i właśnie gapiła się w telewizor Dziś młodzi i dzieciaki myk od stołu i każdy jest w sieci .Tylko starzy siedzą przy stole.Tak właśnie wyglądają święta.
- 8 3
-
2021-12-25 11:18
Przy samej kolacji telewizor faktycznie powinien być wyłączony, ale co dom to obyczaj, a już po jedzonku sobie można coś obejrzeć jesli ktoś lubi.
- 4 2
-
2021-12-25 15:26
jest zupełnie odwrotnie bo za PRLu wlasnie telewizor sie wyłaczało były swieta rodzinne
To własnie teraz swieta bez tv i internetu nie potrafia sie obejsc a bachory bez telefonu.
- 3 2
-
2021-12-25 16:12
Rozmowy kontrolowane
Wigilia w domu solidarnościowym: śpiewają Bóg się rodzi, wigilia w domu u komuchów: śpiewają Podmoskowskije wieczera ;)
- 3 1
-
2021-12-26 14:53
A co proponujesz cwaniaczku
robić ? Spacery ,spacery ....i co dalej ? Telewizja jest i będzie nr 1 w święta .Tylko trzeba wyrzucić wszystko badziewie z ekranu .
- 0 1
-
2021-12-25 08:33
Za filmy z reklamami po 20 minut podziękuję.
- 26 1
-
2021-12-25 08:45
(3)
Powiem Wam coś, nigdy nie obejrzałam Kevina, nie znosze takich głupiutkich filmików
- 18 15
-
2021-12-25 08:53
Ja też
Nie rozumiem też po co oglądać ten sam film co roku? Fani tego filmu po roku już nie pamiętają co się w nim działo?
- 8 5
-
2021-12-25 10:00
Skąd wiesz że jest głupiutki, skoro nigdy nie obejrzałaś? :)
- 9 5
-
2021-12-25 11:20
skoro nie obejrzałaś to skąd wiesz że jest "głupiutki"?
- 4 5
-
2021-12-25 08:53
(2)
Alan Rickman w "Szklanej pułapce" to najbardziej stylowy czarny charakter.
- 4 3
-
2021-12-25 16:13
A Bruce Willis (1)
Był nieziemsko przystojny
- 1 2
-
2021-12-27 10:29
Zupełnie nie mój typ, i nawet wypracowana muskulatura tego nie zmieni.
- 1 0
-
2021-12-25 09:06
A ja uwielbiam Griwswald-ów. (1)
'Witaj święty mikołaju' muszę zobaczyć raz w roku. Genialna komedia na święta, wiewiórka w choince - która jest rozłożysta i żywiczna, to moja ulubiona scena :)
- 18 2
-
2021-12-27 15:41
Griswaldowie bija na leb keviny.
- 2 0
-
2021-12-25 09:13
Ale dlaczego nie ?
- 2 5
-
2021-12-25 09:49
Jezus byl "dobrze" urodzony. Byl przy nim jego ojczym, matka, tlum pastuszkow, krolowie i zwierzatka (3)
a Kevin byl sam w domu.
- 9 6
-
2021-12-25 09:51
Rosnie pokolenie, ktore nie bedzie obchodzilo narodzin Jezuska, tylko Kevina.
- 9 3
-
2021-12-25 11:20
A 141 o 17 przestawal jeździć.
- 1 0
-
2021-12-25 16:15
Jezus był dobrze urodzony
Pochodził z rodu Davida
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.