- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (32 opinie)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
- 6 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
Tak brzmią kolędy z całego świata
3 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat)
Nie tylko polskie, ale też hiszpańskie, amerykańskie, hebrajskie, a nawet śpiewane po łacinie kolędy i pieśni religijne można było usłyszeć podczas czwartkowego koncertu chóru TGD w Starym Maneżu. Gościnnie na scenie pojawili się wokaliści Katarzyna Cerekwicka i Kuba Badach.
TGD (to skrót od Trzecia Godzina Dnia) jest bodaj najpopularniejszym chórem popowo-gospelowym w Polsce. Dodać należy od razu - gospel w wersji spolszczonej, nieco okrojonej z ekspresyjnych, religijnych uniesień właściwych dla amerykańskiego protoplasty. Nie przeszkadza to jednak kilkunastu wokalistom przekazywać ze sceny silnego ładunku emocji - nie tylko tych muzycznych, ale i duchowych. Mogła się o tym przekonać publiczność, która w czwartek szczelnie wypełniła klub Stary Maneż.
Koncerty: kolędy i pastorałki w Trójmieście
"Wyznajemy miłość Jezusowi. Albo jesteśmy walnięci, albo ściemniamy, albo może jednak prawdziwie się radujemy" - przekomarzał się ze sceny dyrygent i lider chóru Piotr Nazaruk. Bo trzeba podkreślić, że koncert miał silny charakter religijny. Pomiędzy niektórymi utworami Nazaruk wygłaszał komentarze związane z religią chrześcijańską. Opowiedział m.in. anegdotę o Bożym Narodzeniu, które traci swój duchowy wymiar czy cytował fragmenty Ewangelii św. Jana.
"Mario, czy już wiesz?" TGD i Kuba Badach
Nikomu na widowni to oczywiście nie przeszkadzało - wśród kilkuset osób nie było raczej widzów przypadkowych, głównie fani i przyjaciele zespołu. Zresztą, religijne przesłanie koncertu było podane subtelnie i tak naprawdę między wierszami. Było tłem do oryginalnych i wirtuozersko wykonanych interpretacji kolęd i religijnych pieśni.
Warto dodać: kolęd nie tylko polskich. Nie zabrakło oczywiście "Tryumfów Króla Niebieskiego" wykonanych przez gościnnie występującą z TGD Kasię Cerekwicką czy odśpiewanego na koniec chóralnie przez całą salę "Gdy się Chrystus rodzi". Nie mniejsze wrażenie na widzach zrobiły jednak spolszczone pieśni z innych krajów. TGD wykonał m.in. radosną i taneczną hiszpańską "Płoną światła w Betlejem" z motywami flamenco, wręcz funkową kolędę zaśpiewaną po portugalsku, podniosłą pieśń po łacinie "Veni, veni Emmanuel" czy wykonany po hebrajsku fragment psalmu.
Najwięcej emocji wzbudziły jednak dwie zupełnie inne piosenki. Po pierwsze zaśpiewana przez dziecięcy chór Małe TGD piosenka "Pierwsza gwiazda", za którą dzieciaki dostały długie brawa. Po drugie, utwór, na który chyba czekało najwięcej osób - zaśpiewaną w stylu nastrojowej popowej ballady przez Kubę Badacha amerykańską kolędę "Mario, czy już wiesz?". Na koniec cały zespół wraz z wokalistami wykonał najnowszy utwór TGD pt. "Gloria".
Koncert trwał około półtorej godziny i chyba nikt nie wyszedł z Maneżu zawiedziony. Zresztą była to impreza z kategorii tych, które w żaden sposób nie mogą zirytować, a co najwyżej mniej lub bardziej uczestniczących w takich wydarzeniach widzów ucieszyć. Nie tylko dzięki bezbłędnie wykonanej muzyce, ale i niezwykle ciepłej, wręcz przyjacielskiej atmosferze i pozytywnym emocjom, które starają się przekazać ze sceny członkowie TGD.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (33)
-
2019-01-04 00:13
Super
Nawet nie myślałem ze będzie tak wspaniale
- 18 4
-
2019-01-03 23:55
Pieknie
Rewelacja. Cudowna odskocznia.
- 25 4
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.