- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Michał i Roxie w finale "Tańca z Gwiazdami" (6 opinii)
- 3 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (34 opinie)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (111 opinii)
Tak wyglądał trójmiejski hip-hop na początku XXI wieku
Przypominamy nigdzie dotąd oficjalnie niepublikowany film dokumentalny o trójmiejskiej subkulturze hip-hopowej. "Sztuka w kapturach" to dokument, który jest unikatowym zapisem pewnej epoki i co ważne - wciąż ogląda się dobrze.
- Mieliśmy sporo szczęścia - wspomina Artur Huk, który "Sztukę w kapturach" wyreżyserował razem z Jarkiem Klechowiczem. - To była nasza praca dyplomowa na kierunku reklamy w Zespole Szkół Handlowych w Sopocie, ale zamiast amatorskiego materiału dwóch początkujących filmowców powstała naprawdę poważna produkcja. Ogromna w tym zasługa profesjonalnej ekipy filmowej, m.in. osób współpracujących ówcześnie z gdańskim TVP, którzy pomogli nam nakręcić, zmontować i wyprodukować cały film.
Zaczęło się od fascynacji obu twórców kulturą hip-hopową. W Trójmieście na początku lat dwutysięcznych był to wciąż underground - prym wiodła Warszawa, Śląsk, Kielce. Artur i Jarek znali środowisko i postanowili pokazać, że - jak wspominają - "raperzy nie muszą kojarzyć się z podejrzanymi typami z blokowisk, a grafficiarze z wandalami".
Koncerty hip-hopowe w Trójmieście
- Na początku mieliśmy raptem dwóch rozmówców, ale temat szybko rozszedł się w środowisku i zgłosiło się kilkadziesiąt osób - raperzy, tancerze i tancerki czy grafficiarze, którzy chcieli opowiedzieć o swojej sztuce - wspomina Huk.
Ostatecznie w prawie 17-minutowym obrazie wypowiedzieli się sfilmowani "przy pracy" raperzy Bartosz "Brahu" Wawrzyniak, Krzysztof "Raku" Cierniak, Tomasz "Tomas" Wolak i Ryba, tancerki r'n'b Zofia "Sofi" Styn i Sonya "Sonya" Truszkowska, producent muzyczny Jacek "Holdcut" Zgutczyński, didżeje Karol "02LD" Odwald i Kuba "Eddie" Marczewski oraz uważany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich bboyów Bartek "Cetowy" Turzyński (który uległ kilka lat później poważnemu wypadkowi i jest obecnie niepełnosprawny - zbiórka pieniędzy na pomoc wciąż trwa). Na drugim planie przewija się drugie tyle osób związanych w tym czasie z trójmiejską sceną hip-hopową.
- Naszym rozmówcom spodobało się, że chcemy pokazać ich spojrzenie na świat i robimy to na serio, nie wyolbrzymiając bądź też nie deprecjonując tematu - mówi Huk. - Myślę, że "Sztuka w kapturach" to dokument, który jest unikatowym zapisem pewnej epoki i - co ważne - wciąż ogląda się dobrze. Było to moje pierwsze spotkanie z profesjonalnym planem i filmowym i uważam je za ważny epizod w moim zawodowym życiu.
Miejsca
Opinie (134) ponad 20 zablokowanych
-
2019-04-09 12:37
Twórczośc patologii dla patologii.
Jakies głupie machanie łapami,beznadziejne teksty i przekleństwa.
- 4 4
-
2019-04-09 21:41
Glupota.
blokujcie dalej prawdziwe opinie.
- 2 0
-
2019-04-09 22:20
Kto to grał? (2)
Hej, może mi ktoś przypomnieć jak się nazywa ten gość z pierwszego fragmentu filmu? Dobra muza..
- 0 3
-
2019-04-09 22:46
Brahu (1)
Brahu
- 2 1
-
2019-04-10 18:16
Nie
Bo brahuj
- 1 2
-
2019-04-09 22:47
ryba to teraz słynny graficiarz Looney
- 1 2
-
2019-04-09 23:32
unda
obecnie undadasea najlepszy skład
- 2 1
-
2019-04-09 23:52
Oliwa
Niczym kru. Trawiszon.
- 2 1
-
2019-04-10 10:23
rejperzy z nad wisły
hehehehehe
- 1 1
-
2019-04-10 11:44
tylko
PKP ewentualnie ZHR
- 0 1
-
2019-04-12 19:55
Meso :)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.