- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (5 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (49 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Teren prywatny. Wstęp wolny
Koncerty w zielonej przestrzeni zamiast ciemnych i zadymionych klubów? Czemu nie. Z takiego założenia wychodzą organizatorzy imprezy "Teren prywatny", w ramach której już w czwartek odbędą się koncerty i noc z muzyką w gdyńskim Parku Kolibki.
"Uwaga! Ostry pies", "Mój pies dobiega do furtki w 3 sekundy, a Ty?", "Teren prywatny. Nieupoważnionym wstęp wzbroniony" - takie hasła umieszczone na płotach ogradzających prywatne przestrzenie zna chyba każdy. Przywiązanie do własnych posesji i odgradzanie ich od przestrzeni publicznych z nierzadko złowrogim ostrzeżeniem to jednak cecha, która organizatorom czwartkowej imprezy w Kolibkach jest zupełnie obca.
- Nazywamy imprezę "Teren prywatny" trochę z przekory - opowiada Karol Hebanowski z klubu Ucho. - Z jednej strony chcemy stanąć w kontraście do przywiązania do przestrzeni i barykadowania się w niej od reszty społeczeństwa. Z drugiej strony chcemy zrobić swego rodzaju prywatkę, na która każdy może przyjść i nie musi z tego powodu łamać jakichkolwiek zakazów, dlatego wstęp na imprezę jest wolny.
A to, co będzie działo się w czwartek w Parku Kolibki zapowiada się nad wyraz interesująco. Przede wszystkim ze względu na muzykę graną na żywo. Główną gwiazdą wieczoru będzie grupa Cukunft Raphaela Rogińskiego, która bierze na warsztat kompozycje polskich kompozytorów i poetów żydowskich przetwarzając je na własny sposób i tworząc z nich taneczne melodie.
Ich występ poprzedzą koncerty dwóch zespołów, laureatów tegorocznej edycji konkursu Uchodrom. Marla Cinger, zwycięzca konkursu to zespół grający łagodną mieszankę muzyki akustycznej i elektroniki, ocierającą się o nurt muzyki folkowej. Także Mananasoko spodobał się jurorom Uchodromu. To projekt Macieja Wójnickiego, tworzącego wciągające kompozycje przy użyciu zapętlonych partii skrzypiec i elementów elektroniki.
Ale to nie wszystko, bo po koncertach na polanie Parku Kolibki muzyka będzie wybrzmiewać do rana - serwować ją będzie kolektyw dj'ski Forest City. Dźwięki, które będą grali, to wypadkowa tego, co leśne i miejskie - znajdzie się więc miejsce zarówno na freak-folkowe zespoły, muzykę psychodeliczną czy grupy łączące w swojej twórczości muzykę etniczną ze współczesną alternatywą, jak i na formacje, którym bliżej do klimatów miejskich, oscylujące wokół electro, powerpopu i różnorodnej muzyki elektronicznej.
- "Teren prywatny" powstał z chęci zaprezentowania muzyki w specyficznym miejscu i w innych niż zazwyczaj okolicznościach - tłumaczy Karol Hebanowski. - Kreujemy sytuację i chcemy żeby na ten wieczór Park Kolibki stał się swego rodzaju muzyczną oazą.
Niech więc nazwa "Teren prywatny" nikogo nie zmyli - impreza jest otwarta dla wszystkich i nie należy spodziewać się na niej złowrogich ogrodzeń czy niebezpiecznych stróżów. W zielonej przestrzeni ma w końcu królować dobra zabawa przy ciekawej muzyce.
Wydarzenia
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2009-08-12 09:49
Uwaga! Ostry pies",
to chyba jeż ??
- 2 3
-
2009-08-12 11:44
Beznadziejne zdjęcie
Tak trudno o jakąś fotkę z Kolibek? Przecież to takie fajne miejsce
- 5 4
-
2009-08-12 11:57
Przecież
To staw mazowiecki na swelinii ponoć
- 1 0
-
2009-08-12 12:09
A ja z innej beczki (2)
Panie Karolu Hebanowski z klubu Ucho, czy nie lepiej by było abyście się z obecnej siedziby przeprowadzili do b.kotłowni Nauty.
Wiem, że koszty ogromne z remontem i adaptacją, ale znając Waszą kreatywność może w zagospodarowaniu tej siedziby by pomógł w jakimś sensie Mechanizm Norweski, MK,... a miejsce duuuuużo większe, bardzie eksponowane obok DKF i Hotel.
Proponuje rozważyć?- 4 0
-
2009-08-12 13:13
w Uchu źle słychać muzykę (1)
sala nie jest chyba za bardzo przystosowana do grania koncertów, bo dźwięk jest zawsze do kitu. Nie wiem, może to wina balkonu.
- 2 0
-
2009-08-12 17:21
Ja już do akustyki się nie czepiałem,
ale faktycznie warto chyba się zastanowić nad zmianą lokalizacji?
- 1 0
-
2009-08-13 09:57
na kolibkach nie ma jezior! ty oszuściu!
- 0 1
-
2009-08-13 10:03
zróbcie takie jak na zdjeciu sztuczne jezioro i by było fajnie z tym małym molem ze schodami.
- 1 0
-
2009-08-13 10:06
Na kolibkach mimo wszystko jest staw mazowiecki i dwa zbiorniki retencyjne tuż przy granicy Sopockiej - Więc twierdzenie iż nie ma jezior jest fałszywe.
- 1 1
-
2009-08-14 14:53
było super
genialna inicjatywa, ucieczka od zaturystyczonych ulic 3miejskich, genialna muza w genialnej przestrzeni + pyszne jedzenie. oby więcej w 3miescie takich spotkań...
- 0 0
-
2009-08-15 18:12
bylo kameralnie
sami swoji ,z*******e miejsce, muza i biba do rana ;> tylko troche zimno
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.