• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy studentów na wspólnych otrzęsinach w Sopocie

Anna Żukowska
19 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz jak w czwartek w Sopocie bawili się studenci pierwszego roku kilku trójmiejskich uczelni wyższych.



W czwartek wieczorem można było mieć wrażenie, że wróciło lato, a z nim tysiące turystów szturmujących sopockie kluby. Nawet 10 tysięcy studentów z różnych trójmiejskich uczelni bawiło się na wspólnych otrzęsinach.



Jak wspominasz swoje otrzęsiny?

Hiper Otrzęsiny Trójmiasta - bo o tę imprezę chodzi - to największe takie wydarzenie w północnej części Polski. - HOT wyróżniają Trójmiasto na tle innych akademickich miast - mówi Michał Nitkowski, Zrzeszenie Studentów Polskich w Gdańsku. - Na niej po prostu trzeba być. Dziś studenci pierwszego roku zrzucą tzw. ogon. W tym roku mamy do dyspozycji 12 sopockich klubów, w akcji biorą też udział knajpy przekąskowe, które przygotowały specjalną, promocyjną ofertę dla uczestników otrzęsin. Do wszystkich tych miejsc obowiązywał jeden bilet wstępu. Dodatkową atrakcją był HOTbus, czyli meleksy rozwożące studentów po najbardziej obleganych miejscach.

Im później, tym trudniej było wejść do najbardziej popularnych klubów. Przed Krzywym Domkiem ustawiła się kolejka chętnych do wejścia do Ego, Złej Kobiety czy Dream Clubu. Po godz. 23:00 na pewien czas w ogóle nie można było do tych klubów wejść, w oczekiwaniu, aż zrobi się tam trochę luźniej. Podobnie sytuacja wyglądała w Czekoladzie, do której ustawiła się długa kolejka. - Świetnie się bawimy! - mówi Monika próbując przekrzyczeć muzykę z głośników. - Jestem na pierwszym roku ekonomii, więc musiałam po prostu przyjść na otrzęsiny. Jestem tu razem z koleżankami i planujemy zostać do rana.

Dla wielu studentów było to pierwsze imprezowe wyjście. - Mieszkam w Gdańsku od trzech tygodni - mówi Oliwia, która na otrzęsiny przyszła z grupą znajomych. - Do tej pory nie miałam okazji wyjść do klubu i właściwie jestem pierwszy raz w Sopocie po zmroku. To świetna okazja, żeby poznać kluby, płacimy za jeden bilet a możemy zobaczyć jak wyglądają wszystkie. I faktycznie, studenci korzystali z tej okazji - Monciak był zatłoczony a w klubach było widać dużą rotację.

- Idziemy na molo - wyjaśnia mi Marek, student I roku biologii. - Staliśmy długo w kolejce, żeby dostać się do Ego, ale stwierdziliśmy, że przejdziemy się nad morze. Poznamy przynajmniej trochę Sopot. Na razie nie bardzo jeszcze znam miasto, wiem tylko jak z mieszkania dojść na kolejkę i na uczelnię. Może wrócimy jeszcze potańczyć, ale jak się zrobi trochę luźniej.

Beatę Tomkowicz, koordynatorkę HOT, spotykamy w Klubie Stereo. Krąży między klubami i dokłada bilety osobom je sprzedającym i przy okazji sprawdza jak się bawią uczestnicy. - Czasy się zmieniają i widać, że każdy z nas lubi imprezować - śmieje się. - Dawne zwyczaje związane z otrzęsinami już nikogo nie przekonują. Ważne jest to, żeby się dobrze bawić, potańczyć ze znajomymi, poznać nowych ludzi i się odstresować.

Miejsca

  • Klub TAN Sopot, Bohaterów Monte Cassino 63/6

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (105) ponad 10 zablokowanych

  • sprzedajaca/selekcjonerka przed delite (1)

    stala sobie spijajac piwko z puszki, fajna praca. prezentowala sie naprawde "profesjonalnie".

    • 9 1

    • zazdrość nie zna granic :)
      pozdr

      • 2 6

  • Te pierwszoroczne studentki na wielki PLUS ! (3)

    Walą się jak domy w Czeczeni, aż miło :)

    • 40 4

    • Są ludzmi, więc lubią seks. To fajnie czy nie? (1)

      Powinne chodzic w burce i miec czarne wlosy pod nosem?

      • 2 5

      • niekoniecznie, ale ogólnodostępność jako znak rozpoznawczy chyba też nie bardzo.

        • 12 1

    • Potwierdzam.

      Dziewczyny mają potencjał ... chociaż nie do końca naukowy ; )

      • 8 0

  • jak już (1)

    to Żenada
    słownik do ręki

    • 9 1

    • Takie czasy

      Właśnie w tym rzecz - może być rzenada i można być studentem (ką), a zadawszy trochę bulu nawet prezydętem.

      • 2 0

  • Jedno zdanie a ile oddaje:

    "Jestem na pierwszym roku ekonomii, więc musiałam po prostu przyjść na otrzęsiny."

    • 24 1

  • Z perspektywy czasu, patrząc też na siebie, widzę że to tylko przedłużenie stanu bezrobocia.

    Chyba że od wyższego wykształcenia uzależnione są uprawnienia tak jak przy wolnych zawodach...

    • 6 0

  • ja nic nie pamietam

    strasznie się otrzęsłam, ale boli mnie jakiś dziwnego pochodzenia siniak na piszczelu

    • 5 1

  • Banda małpiszonów bez pomysłu na siebie. Co 2 poszedł na studia bo nie miał innego pomysłu na siebie czyt. ucieczka przed bezrobociem i pozostanie na garnuszku rodziców.
    oczywiście nie wszyscy!!!!
    ale większość.

    • 20 8

  • a jakieś fajne zdjęcia? (1)

    takie jak tej wydekoltowanej studentki medycyny z 2002r?

    • 21 0

    • będą na facebooku hota

      już niebawem!

      • 2 0

  • (1)

    ehhh, czasy studiów sie przypomnialy. Najlepsze imprezy byly glownie w akademikach, oj dzialo sie:)

    • 28 1

    • 00:34 na filmie Tusk?

      • 1 0

  • najpierw otrzesiny, zabawa

    a potem po studiach na bezrobocie i następuje "otrzeźwienie"

    • 45 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Najstarszy klub studencki Politechniki Gdańskiej, który w 2017 roku dostał nowe życie to: