- 1 Poprosimy o więcej takich jubileuszy (10 opinii)
- 2 Historia o wielkiej podróży, pasji i chorobie (62 opinie)
- 3 Apel do mikołajów na motocyklach (46 opinii)
- 4 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (206 opinii)
- 5 Ciężarówka Coca-Coli nie przyjedzie (122 opinie)
- 6 Top 10: najlepsze seriale komediowe (99 opinii)
Czarujący Vito Bambino na rozpoczęcie sezonu sopockich Lasów
Sopockie Lasy rozpoczęły sezon. I zrobiły to w najlepszym możliwym stylu. Na początek w unikalnej przestrzeni przy Operze Leśnej wystąpili Rosalie i Vito Bambino. Mimo że wszystkie bilety zostały wyprzedane, atmosfera koncertów była dość kameralna i pozwoliła każdemu po swojemu przeżywać występy.
Lasy - program wydarzeń
Każdy, kto miał okazję być na koncercie w Lasach, wie, jak przestrzeń ta dobrze wpływa na odbiór muzycznych wrażeń i nadaje występom specyficznego klimatu. Piękne okoliczności przyrody, stosunkowo niewielka grupa słuchaczy i nastrojowe oświetlenie - w Lasach jest po prostu bardzo przyjemnie, o czym niejednokrotnie ze sceny mówili też sami występujący tu artyści. Trzeba również przyznać, że i dobór artystów jest bardzo przemyślany, a prezentowany przez nich repertuar doskonale wpisuje się w ten klimat.
Tegoroczną, czwartą już odsłonę koncertów w Lasach otworzył występ Vito Bambino. Zanim jednak artysta pojawił się na scenie, zawładnęła nią Rosalie. Piosenkarka wykonująca szeroko pojęte R&B pokazała swój niezwykły "feeling" i światowe brzmienie. Mimo delikatnego wyglądu i niepozornej stylizacji okazała się pewną siebie, świadomą swojego talentu artystką. Był to dobry wybór, aby wprawić publiczność w przyjemny nastrój przed występem gwiazdy wieczoru.
Potrafi sprawić, że Malik Montana nie przeklina, a jego fanką jest Ewa Bem - Vito Bambino to jedno z najgorętszych nazwisk tego sezonu. Od kiedy pojawił się na scenie, miał - ale teraz ma jeszcze większe - supermoce. Razem z Igo i Mrozem wszedł w skład tegorocznej Orkiestry Męskiego Grania, grafik jego letnich występów jest naprawdę napięty, a na dodatek pod koniec kwietnia wydał nową, bardzo osobistą płytę "Pracownia".
- Strasznie was dużo. Nie wiedziałem, że to aż tak będzie wyglądało. Niedawno miałem okazję grać tam obok na scenie i było fajnie [mowa o koncercie Dawida Podsiadły, na którym Vito gościnnie zaśpiewał - przyp. red.], a dzisiaj... też będzie fajnie. Bawcie się dobrze! - mówił Vito na początku koncertu.
Podczas występu artysta wykonał przede wszystkim utwory z najnowszej płyty, ale nie zabrakło też numerów z wcześniejszej "Poczekalni", utworu nagranego z Bitaminą czy zeszłorocznego hitu Męskiego Grania "I Ciebie też, bardzo", które Vito wykonał na bisach. Każdą śpiewaną piosenką opowiada o sobie - o Mateuszu Dopieralskim, chłopaku z Katowic, alternatywnym artyście, któremu udało się wpłynąć do głównego nurtu i który próbuje w tych wodach pływać po swojemu. Opowiada w niezwykły sposób. Jego śpiew ma znamiona czegoś wyjątkowego - łączy bardzo polską melancholię z zupełnie niepolskim luzem, indywidualizmem i ekspresją. Te melodie czuje się instynktownie, lgnie do nich i nie chce ich opuszczać.
Tak jak zapraszając słuchaczy do swojej "Pracowni", Vito mocno otwiera się przed nimi, tak i na koncercie padło z jego ust wiele mądrych słów. Ponadprzeciętna wrażliwość artysty, jego charyzmatyczny wokal i przyjemna aura, którą wokół siebie roztacza, przyciągają bardzo różnorodną grupę słuchaczy. Tak było i tym razem, na koncercie pojawiło się mnóstwo młodych osób, ale nie zabrakło też rodziców z małymi dziećmi czy osób w średnim wieku. Jedni tłoczyli się pod sceną i razem z Vito śpiewali każdy utwór, inni pląsali w dalszych rejonach Lasów, jeszcze inni wybrali spokojny sposób odbioru i usadowili się na leżakach czy schodkach. Niezależnie od tego myślę, że każdy to muzyczne spotkanie zapamięta na długo.
Dziwi tylko, że skoro Rosalie i Vito spotkali się na jednej scenie, nie wykonali żadnej piosenki razem - w końcu mają na swoim koncie "Czar", razem pojawiają się też w "Tyle o sobie wiem".

Kolejne koncerty w Lasach
Jako kolejna na scenie Lasów wystąpi Daria ze Śląska. Koncert młodej wokalistki, która w tym roku zadebiutowała płytą "Tu była", odbędzie się 6 lipca. Z kolei 20 lipca leśną scenę odwiedzi Baranovski - wokalista, muzyk, producent i songwriter, szerszej publiczności znany m.in. z występów z grupą XXANAXX. Pod koniec lipca w Lasach wystąpi Rubens. Obecny na polskiej scenie muzycznej od ponad dekady artysta w zeszłym wydał debiutancki album "Piosenki, których nikt nie chciał". Tegoroczną odsłonę Lasów zakończy koncert duetu Karaś/Rogucki. Ich koncert odbędzie się 31 sierpnia. Ceny biletów na wymienione koncerty wynoszą od 60 do 100 zł i są już dostępne w sprzedaży internetowej.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-06-23 14:31
Vito jest ekstra. I ma super publiczność. Naprawdę miły to był koncert. Wart tych pieniędzy i czasu
- 17 5
-
2023-06-23 12:48
Super koncert (1)
Widać jakim dobrym artystom jest Vito na tle Rosalii. Jeden z lepszych koncertów na jakim ostatnio byłem
- 14 3
-
2023-06-23 13:28
Lepiej skup sie na szkole.
- 7 3
-
2023-06-23 12:05
Ależ to był wieczór! Dzięki Rosalie, dzięki Vito i dzięki BART za świetną organizację! Byłam pierwszy raz w Lasach i jestem oczarowana klimatem tej miejscówki :)
- 16 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.