- 1 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (20 opinii)
- 2 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (59 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
Widowisko, jakiego jeszcze nie było. Ewolucja Gwiazd na Górze Gradowej
Błyskające światła, korytarze pełne mgły, koncerty w ciasnych pomieszczeniach. Trudno powiedzieć, na ile Ewolucja Gwiazd w Centrum Hewelianum to wydarzenie muzyczne, a na ile naukowe. Jedno jest pewne - czegoś takiego w Trójmieście jeszcze nie było.
Potem wszystko następuje bardzo szybko i tak naprawdę chyba mało kto jest w stanie powiedzieć, co się dzieje. Widzimy adeptów instytutu, którzy muszą liczyć ziarnka piasku, potem napotykamy narodziny gwiazdy, która pod postacią szepczącej Katarzyny Groniec wprowadza nas w tajemniczy nastrój ni to jawy ni snu i wiedzie przez kolejne etapy wycieczki.
Gdy przewodnicy tłumaczą nam, że musimy stworzyć wysokie ciśnienie, ściskamy się ile sił w małym pomieszczeniu przy akompaniamencie muzyki zespołu SOFA, ale już zaraz musimy pędzić dalej - wyjść na chwilę na powietrze, na górę fortów, żeby zobaczyć czerwonego olbrzyma i śpiewającego błękitnego olbrzyma. Mgławica planetarna objawia się nam w postaci waty cukrowej, po którą każdy ochoczo wyciąga ręce. Czy więc kosmos smakuje na słodko?
A potem znów wracamy do tuneli i zakamarków, żeby zobaczyć i posłuchać, jak Fisz i Emade w rytm hip-hopowych bitów wywołują wybuch supernowej. Na końcu L.U.C. i Mariusz Lubomski tworzą zdegenerowaną gwiazdę neutronową - to moment kulminacyjny całego widowiska. Po nim zostaje nam tylko przejście do czarnej dziury, która okazuje się wyjściem na zewnątrz fortów i zakończeniem imprezy. Pozostaje tylko żal, że 90 minut minęło tak szybko, w iście kosmicznym tempie.
Widowisko "Ewolucję Gwiazd" w Centrum Hewelianum koniecznie trzeba zobaczyć, bo czegoś takiego jeszcze w Trójmieście nie było. Tak naprawdę ciężko powiedzieć, na ile to projekt naukowy, a na ile artystyczny, bo na rozmyślanie nad tym nie ma czasu. Co chwilę przemieszczamy się między pomieszczeniami, gdzie atakują nas dźwięki, wizualizacje czy niecodzienne występy.
Jeśli kogoś ewolucja gwiazd zainteresuje bardziej, po powrocie do domu może dogłębniej wczytać się w jej naukowe wyjaśnienia. Ale nawet jeśli tak nie będzie, to projektowi Instytutu B61 zdecydowanie warto poświęcić czas. Bo przykuwa uwagę od początku do końca i pokazuje, w jak frapujący sposób można zwrócić uwagę widza na rzeczy i zagadnienia z dziedzin bardzo specjalistycznych.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (22) 2 zablokowane
-
2011-09-12 09:13
bardzo dobre! (1)
Byłem wczoraj z ostatnią grupą. Polecam wszystkim! Ci, którzy nastawiają się na koncercik ze zmieniającym się gwiazdami będą zaskoczeni. Słowa uznania dla Hewelianum!
- 26 6
-
2011-09-12 22:11
byłem w tym samym czasie i zupełnie zwariowałem. Bardzo chętnie zobaczyłbym to jeszcze raz :D
- 7 1
-
2011-09-12 09:45
mega (1)
ależ to było dobre :) czegoś tak fajnego dawno nie widziałam - naprawdę warto zobaczyć. Idźcie ludzie, idźcie
- 23 4
-
2011-09-12 23:18
Skoro nic innego w okolicy się nie dzieje to pewnie oni wyją jak potępieni.
Słychać ich na Rajskiej. Jakby piekło się otwierało albo trójnogi z War of Worlds wyłaziły spod ziemi :-/ Paskudny efekt. Wczoraj wycia, syreny i zawodzenia było słychać grubo po północy
- 1 6
-
2011-09-12 15:17
żenada . ech , szkoda czasu na pisanie o tym.
- 5 30
-
2011-09-12 17:46
joł joł
polecam bardzo jako widowisko i przestrzeni zwiedzanie, muzycznie niedosyt bo każdy z artystów po jednym tylko kawałku za to na wyciągnięcie ręki. Huh Emadego na mój policzek bezcenny!
- 5 2
-
2011-09-12 19:21
extra
byłem, wszystko super, gorąco polecam. Pozdrowienia dla profesorów.
- 7 3
-
2011-09-12 20:18
straszna chała (2)
Dramat, strata czasu. Zero artystycznego wyrazu, totalny kanał. Plus beznadziejna organizacja, plus beznadziejni organizatorzy. Co z tego że dobrzy wykonawcy, skoro nie było okazji żeby to docenić.
- 3 21
-
2011-09-12 21:01
A może nie chodziło tylko o artystów? (1)
No ale do tego trzeba dojrzeć. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz:) Mnie się bardzo podobało. Polecam - trochę nauki, świetni artyści. Przede wszystkim bezcenny Mariusz Lubomski - Błękitny Maruder. PozdrawiamD.
- 13 2
-
2011-09-13 07:53
Sprostowanie
MAŁE sprostowanie - to była rozrywka od początku do końca. Nie było w ogóle nauki !
- 2 2
-
2011-09-12 21:53
PIEKNIE BYŁO
Nie rozumiem tych, co krytykują.w końcu nam pokazali coś innego niż zwykły koncert. a artystów mielismy na wyciagniecie ręki. Fisz to mnie prawie przewrócił jak szedł ^^
- 8 2
-
2011-09-13 08:44
Co to miało wspólnego z nauką?
Tylko kilka wykorzystanych hasełek. Szkoda, liczyłam na ciekawy mix nauki ze sztuką (a raczej rozrywką). Na plus - obiekt i prowadzenie imprezy.
- 2 6
-
2011-09-13 09:20
(4)
Mam pytanie, co to był za utwór po Groniec, ten z tym 'dziewczyny mówią cześć i w refrenie boys, boys' Był rewelacyjny, ale nie mogę znaleźć. Mam nadzieje, że event stanie się imprezą cykliczną i za rok kolejna odsłona instytutu B61 ;-)bo przecież... ŻADNYCH REFLEKSJI, ŻADNEGO MYŚLENIA !:-)Dzięki za super udany wieczór :)
- 5 1
-
2011-09-13 09:54
Sofa (2)
to była grupa SOFA, tytułu utworu nie znam
- 2 0
-
2011-09-13 10:21
Wielkie dzięki :) skoro mam trop, to może prędzej coś znajdę :)
- 1 0
-
2011-09-14 12:02
chłopcy to hardkorowcy
dopiero na nowej plycie! :))
- 1 0
-
2011-09-13 19:13
to był zespół SOFA
- 1 0
-
2011-09-13 12:21
ale sponsorowany tekst (1)
Mniej niż pięćset osób na "widowisku jakiego jeszcze nie było". Redaktor mało bywał, albo sponsoruje. A ile to kosztowało budżet miasta, kto zarobił, i ile wyniósł budżet imprezy na jednego widza? Takie podstawowe pytania w dobie kryzysu.
- 3 6
-
2011-09-13 20:35
16 grupxśrednio 50 osób w jednej to więcej niż 500 widzów. Gdyby nie sponsorzy i partnerzy medialni to wstęp na 1 osobę musiałby kosztować więcej niż wynosił bilet w wysokości 35zł.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.