• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka feta z tangiem i carillonem. GIWK świętowała 15. "urodziny"

Ewa Palińska
11 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Zobacz naszą relację z wydarzenia

Warsztaty tanga pod chmurką, malowanie wodą, wodna kawiarenka, a w finale pokazy taneczne oraz widowiskowy koncert na carillon i fontannę - takich atrakcji mogliśmy doświadczyć w sobotni wieczór na Placu Heweliusza podczas specjalnej odsłony cyklu Wodowanie Sztuk. Oprawę muzyczną zapewnili zespół Zagan Acoustic i carillonistka Anna Kasprzycka, zachwycając słuchaczy kunsztem i znakomitymi aranżacjami najpopularniejszych tang.



fontanna Heweliusza to nowoczesne urządzenie, które umożliwia tworzenie różnorodnych, ciekawych wizualnie obrazów wodnych i świetlnych, zapewniając przy tym letnie orzeźwienie oraz miły wypoczynek gdańszczanom i turystom.

Koncert na fontannę Heweliusza i carillon



Do tego kameralnego widowiska, w 2016 roku, dołączył unikatowy gdański instrument - carillon Kościoła św. Katarzyny. Instrument został odbudowany w latach 1989-2006 i posiada 50 dzwonów, co czyni go największym carillonem koncertowym w Europie Środkowej.

Gdańsk jest jedynym polskim miastem, które wykorzystuje oryginalne połączenie fontanny i carillonów. Od maja do września Polskie Stowarzyszenie Carillonowe wraz z Muzeum GdańskaGdańską Infrastrukturą Wodociągowo-Kanalizacyjną organizują cykl Wodowanie Sztuk, podczas którego muzyka grana na dzwonach akompaniuje pokazom fontanny. A że spółka GIWK obchodzi w tym roku 15. "urodziny", jej władze postanowiły uczcić jubileusz spektakularnym plenerem artystycznym inspirowanym żywiołem wody.

Wydarzenie zapowiadaliśmy w kalendarzu imprez oraz cyklu Planuj tydzień - czytaj w każdy czwartek o godz. 10


Jubileusz z tangiem w roli głównej



Główną atrakcją sobotniej imprezy były darmowe warsztaty tanga argentyńskiego prowadzone przez tancerzy z duetu Tangoki. Mogły w nich wziąć udział osoby, które ukończyły 16 rok życia. Po warsztatach na terenie Skweru Heweliusza rozbrzmiewała muzyka w wykonaniu zespołu Zagan Acoustic (Paweł Zagańczyk - akordeon, Joachim Łuczak - skrzypce, Dawid Głowacki - klarnet, Maciej Sadowski - kontrabas) oraz carillonistki Anny Kasprzyckiej, która większość koncertu zagrała na instrumencie mobilnym, a na wielki finał przeniosła się do wieży kościoła św. Katarzyny. Dla uczestników warsztatów była to okazja, aby już bez trenerów i warsztatowej dyscypliny przećwiczyć to, czego chwilę wcześniej się nauczyli, a dla mieszkańców i turystów, aby spróbować własnych sił na tanecznym parkiecie.

Malowanie na wodzie i portrety fontanny Heweliusza



W plener artystyczny wpleciono też sztuki plastyczne. Można było, podczas warsztatów EBRU, poznać sztukę malowania na wodzie. Jako że w technice tej woda zastępuje płótno malarskie, przyjmując różne kolory i kształty, każde dzieło jest wyjątkowe i niepowtarzalne. Gośćmi wydarzenia byli też rysownicy, którzy na żywo wykonywali grafiki fontanny Heweliusza. A że cała impreza inspirowana była żywiołem wody, nie mogło zabraknąć klimatycznej, wodnej kawiarenki, gdzie serwowano gdańską "kranówkę".

Podczas finału Wodowania Sztuk tancerze z duetu Tangoki (Katarzyna Press, Ireneusz Michalewicz) z towarzyszeniem Beaty i Piotra Lochów oraz Danuty i Michała Zalewsckich uraczyli widzów pokazem tanecznym, a po nim odbył się tradycyjny pokaz fontanny tańczącej do muzyki granej przez Annę Kasprzycką na carillonie św. Katarzyny. Fontanna wykonała choreografię nawiązującą do czterech nastrojów: oczekiwanie/samotność, tęsknota/niepokój, radość/spotkanie i euforia/spełnienie. W trakcie koncertu można było przypatrywać się temu, jak powstają obrazy malowane na wodzie, ponieważ na telebimach wyświetlano to, co artystka posługująca się tą techniką tworzyła w tej samej chwili, w sąsiedztwie fontanny.

Pomysł, który warto powtórzyć



Stworzenie pleneru artystycznego na Placu Heweliusza było strzałem w dziesiątkę. Przestrzeń ożyła - przystrojono ją wiszącymi lampkami, rozłożono na trawnikach taneczne parkiety. Obraz pokazujący to, co dzieje się na terenie imprezy, wyświetlano na telebimach. Niewątpliwym atutem była niezwykła muzyka. Najsłynniejsze tanga w opracowaniu na carillon i Zagan Acoustic brzmiały wprost fenomenalnie! A że grali artyści o zdolnościach znacznie wybijających się ponad przeciętność, była to muzyka najwyższych lotów.

Połączenie zespołu o takim składzie (przypomnę - akordeon, skrzypce, klarnet i kontrabas) z carillonem było dla turystów tak niezwykłe, że początkowo myśleli, że dźwięk dzwonów leci z playbacku.

- Pani naprawdę to grała! To nie był podkład? - dopytywała Annę Kasprzycką jedna z uczestniczek imprezy. - To niesamowite, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Tego po prostu się nie da opisać - komplementowała.
Zachwyceni byli również gdańszczanie, którzy sugerowali, że podobne wydarzenia powinny odbywać się co tydzień, bo w przepiękny sposób ożywiają przestrzeń miejską.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (29) 1 zablokowana

  • Hehe a tu akurat awaria wodociagów się zbiegła...

    • 5 4

  • Tango Arogantino (1)

    15-letnia spółczyna, której - jak można odnieść wrażenie - głównym osiągnięciem jest to, że ma 15 lat, czci to niczym stulecie niepodległości, albo żałobę po Kim Ir Senie, obchodami rozciągniętymi na wiele miesięcy. Megalomania plus totalne odklejenie od rzeczywistosci. A rzeczywistość jest następująca - 95% mieszkańców i tak będzie identyfikować z wodociągami tych, którzy im rachunki przysyłają. ;)

    • 7 22

    • Nic mi do tej spółki, ale...

      Nic mi do tej spółki, ale gdyby tak czczono 100 lecie niepodległości - tak czyli radośnie, w gronie roześmianych ludzi, z miłą muzyką - to byłbym zachwycony. Jeśli nawet spółka nie ma innych osiągnięć, to tę imprezę zorganizowano bardzo miło. A co megalomańskiego w tym, że ludzie mieli gdzie potańczyć i spotkać się w niedzielny wieczór?

      • 9 3

  • A to zaskakujące. (1)

    Nowa instytucja kultury pojawiła się w mieście. Tylko czemu nazywa się GIWK?

    • 11 9

    • I czemu ten sponsor tak bogaty z naszych opłat za wodę? Widać za dużo im płacimy

      • 8 6

  • Więcej, częściej, super impreza, ludzie chcą tańczyć, ale nie ma gdzie

    • 25 2

  • byłam tam

    bardzo mi się podobały warsztaty taneczne.
    Nie mogłam zostać dłużej a bardzo szkoda.
    Proponuję więcej tego typu imprezek z tańcami na świeżym powietrzu. I z warsztatami bo mało osób naprawdę potrafi tańczyć.

    • 30 5

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańszczanka Natalia Capelik-Muianga swoją medialną karierę zaczęła od programu: