- 1 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (15 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (101 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Zdechły Osa żądlił jak wściekły. Tak wygląda współczesny punk
Zdechły Osa jest postacią bezkompromisową. Ma tylu samo zwolenników, co przeciwników, ale żadna z tych stron nie może mu odmówić jednego - jest to obecnie jedna z najciekawszych postaci na polskiej scenie. No i ten wrocławski wykonawca podczas sobotniego koncertu w B90 pokazał, dlaczego tak właśnie jest. I, szczerze powiedziawszy, mam nadzieję, że jemu podobnych - w różnych gatunkach - będzie coraz więcej.
Osa punk miesza z rapem, trapem, dubstepem, drum and bassem czy nową falą hardcore'u. Bawi się konwencją, trafiając w gusta zarówno dojrzałego słuchacza, jak i młodzieży zakochanej w nowej fali rapu. Było to dobitnie widać w B90 - wystarczyło rozejrzeć się po publiczności. Mówiąc o odkurzeniu punka, mam na myśli chociażby to, że "Patolove" czy "Zakochałem się w twojej matce" zna połowa polskich nastolatków. Konia z rzędem temu, kto znajdzie inne powiązane z tym gatunkiem numery, które osiągnęły podobne zasięgi.
Wójtowicz zadebiutował ledwie dwa lata temu krążkiem "Sprzedałem dupę". Z miejsca stał się jednym z najciekawszych odkryć 2021 r. i już wtedy było wiadomo, że to gość, który namiesza na rynku. Trochę butny, trochę bezczelny, trochę zblazowany. Mający w głębokim poważaniu, co o nim mówią, myślą czy piszą. On robił i dalej robi to, co chce.
Nagrał płytę lepszą, jeszcze bardziej różnorodną, dojrzalszą i osobistą. Dużo mu pomogła na pewno współpraca ze związanymi z rapowym środowiskiem 1988, Da Vosk Docta czy ekipą Ćpaj Stajl. Słychać, że Osa dobrze odnajduje się w tym klimacie i chętnie skorzystał z inspiracji, która dała ciekawy mariaż rapu i punku.
Zdechły Osa wyszedł na scenę przed czasem i zaczął żądlić. Wściekle i nieustannie, nie dając publiczności chwili oddechu. Nie jest to typ scenicznego gawędziarza, odzywa się sporadycznie i to bardziej w kontekście tego, żeby publiczność się od niego odczepiła. Mają się bawić do tego, jak im zagra, a nie próbować zagajać o pierdoły. Koniec końców tak właśnie było - zabawa na dobrym koncercie. Było pogo, była ściana śmierci, były chóralnie wyśpiewywane kolejne wersy. Nie sądzę, aby ktokolwiek, kto wybrał się na koncert Osy w Gdańsku, czuł się po nim zawiedziony.
To, jak wyglądał występ Wójtowicza, świetnie odzwierciedla jego podejście do branży. On nie przejmuje się tym, że muszą być fajerwerki, bajeczne oświetlenie, tony ledowych ekranów i najlepiej jeszcze różowy słoń. On wychodzi z tym swoim rozczochranym irokezem, w wyciągniętej koszulce, światło niemal nieustannie z tyłu, przez co widać głównie tylko zarys postaci, krąży po scenie i gra swoją muzykę - mając w... nie przejmując się tym, co sobie ktoś o tym wszystkim pomyśli.
Tyle że Wójtowicz doskonale wie, jak ten sukces spożytkować. Debiutem namieszał i zyskał spore grono fanów. Nie sądzę, aby ono się jakoś znacząco powiększało, ale ci, którzy są, nie odejdą. Oni wsiąknęli w ten klimat nieudawanego buntu. Dla wielu Zdechły Osa może stać się głosem ich pokolenia. Bo nawet jeśli wprost nie wykrzykuje antysystemowych haseł, to jednak w swoich tekstach często przemyca wiele ważnych treści. Kto chce, ten je wyłapie, a kto nie, będzie słyszał tylko przekleństwa i głupoty.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (113) ponad 20 zablokowanych
-
2023-03-12 11:31
Już pytanie w ankiecie świadczy o wątpliwości autora czy aby na pewno mamy do czynienia z punkiem. (1)
Nikt by nie śmiał takiego pytania zadać przy relacji z koncertu Dezertera chocby.
- 77 2
-
2023-03-12 17:29
Szkoda ze podkład z płyty, jak w disco polo zero instrumentów
- 15 0
-
2023-03-12 11:37
Jeśli tak wygląda "współczesny punk" to "Punk is Dead"
Sześciu (czy siedmiu) typa krąży po scenie, muzyka z podkładu, żaden nie trzyma instrumentu, wszyscy gadają - no punk w wuj. Nigdy nie przepadałem za punkiem i pancurami, ale współczuję im, że ktoś to co przed chwilą odpaliłem ze strony nazywa ich muzyką - szczególnie, że w przypadku tego wściekłego owada tam nie ma muzyki, ani wartości lirycznych. Red strasznie się plącze z tą próbą definicji gatunku, ale ja pomogę - pop. Ani to rap, hip-hop, punk - to jest popowa muzyczka, skoro popularność jest jedyną wartością jaką to coś posiada - bo sam projekt nie wnosi nic.
- 25 2
-
2023-03-12 11:48
Punk to była Siekiera,Dezerter,Tzn xenna,Moskwa (3)
- 24 1
-
2023-03-12 15:13
(1)
a KSU?
- 4 0
-
2023-03-12 18:09
ksu to teraz wolna grupa bukowina, bardzo wolna...
- 1 1
-
2023-03-13 13:35
Fort B.S. jeszcze był fajny
- 0 0
-
2023-03-12 12:12
Punk---to Kazik i jego fani.
- 3 0
-
2023-03-12 13:03
Opinia wyróżniona
Jak zaczynamy mówić "za moich czasów" to już się zestarzeliśmy. (3)
Ważne że on śpiewa a młodzi go słuchają. Jest energia i o nią w muzie chodzi.
- 26 19
-
2023-03-12 15:37
Czasem raczej o emocje.
- 0 0
-
2023-03-12 19:05
Ale własnie punk to te dawne czasy wiec nie nazywajmy punkiem czegoś co wpisuje się w obecne czasy.
Dziś już nic raczej w muzyce się nie wymyśla tylko kopiuje albo nieudolnie podpina się pod dawne nurty.
- 3 3
-
2023-03-12 20:50
młodzi słuchają wszystkiego co im media podrzucą
- 2 1
-
2023-03-12 13:10
Punk? (1)
Ani współczesny ,ani tym bardziej punk.Sto lat temu byl taki zespół Beastie Boys.....Oj małolaty....
- 11 0
-
2023-03-13 05:59
Beastie Boys to jest Rap panie kolego, prawdziwy Rap a nie jakiś hip hop który próbuje go udawać.
- 0 0
-
2023-03-12 13:12
(1)
To że ktoś zrobił sobie irokeza nie znaczy że jest punkiem. Nie obrażajmy wielkich tego gatunku, buntu który był podstawą. Utworów które miały tekst i jakieś przesłanie no i przede wszystkim punk to muzyka grana lepiej lub gorzej ale na żywych instrumentach.
- 20 2
-
2023-03-13 09:21
Jak najbardziej punk może być grany bez żywych instrumentów w postaci właśnie hip-hopu czy nawet techno. Bo punk to przekaz, kultura, określony zbiór poglądów, nie tylko szybkie gitarowe granie. Więc jeśli chodzi o polskojęzycznych raperów to polecam sprawdzić Miraho czy Ctrl Delete. Z zagranicznych to niemiecki PTK, Pöbel MC, Waving The Guns, a z francji np Shock/Schlag Division.
- 0 2
-
2023-03-12 13:40
Opinia wyróżniona
Płyty znacznie lepsze niż koncert (4)
Z całym szacunkiem, Osa muzycznie daje radę. Dobre albumy, fajnie się pokazał u Brodki. Natomiast koncert był po prostu słabiutki. Co do prób zaklasyfikowania go do jakiegokolwiek gatunku, po co? Ani to punk, ani rap - w tym właśnie jest jego siła. Coś nowego. Czy głos młodego pokolenia? Jeżeli tak, może być problem - słabo słychać, przynajmniej na koncercie. Występ, pogo, kontakt z publicznością - takie to wszystko jakieś licealne. Zdechły Osa koncertów psuja, osobiście za jakiś czas dam jeszcze jedną szansę ponieważ potencjał widzę ogromny.
- 5 0
-
2023-03-12 17:26
(1)
Tak to jest jak muzykę się robi w komputerze osobno, a wokal nagrywa do skutku, męcząc go potem jeszcze do bólu w produkcji.
- 3 0
-
2023-03-13 01:40
Potworne uogólnienie. Czasem tak to jest, a czasem tak to nie jest.
- 0 0
-
2023-03-12 21:46
To Brodka pokazała się u Osy, a nie Osa u Brodki (1)
Brodka była gościem u Osy, a nie odwrotnie ;)
- 0 1
-
2023-03-13 01:39
Wiem że Brodka pojawiła się na albumie Osy, jednak mi akurat bardziej przypadł feat Osy u Brodki. Rzuć okiem na jej album pod tytułem Sadza i utwór Hydroterapia, fajna osobista zwrotka Osy. Przez chwile widać wrażliwość faceta i chyba tego chciałbym zobaczyć więcej na koncercie i w jego solowych projektach. Mam wrażenie ze większość jego wizerunku to sposób na radzenie sobie z nimi i pewnego rodzaju maska, co w jego wieku wydaje się być normalne, co więcej, czyni go to autentycznym chociaż pozornie jakakolwiek maska tę autentyczność powinna odbierać.
- 1 0
-
2023-03-12 14:41
Opinia wyróżniona
Myślę, ze tego nie da się słuchac w domu ale koncert mega energia. Mozna sie wyskakać ;) punk to to napewno nie jest ale wole Ose od Podsiadły.
- 5 0
-
2023-03-12 15:53
Czy nikt nie rozumie slowa "wspolczesny"? (6)
Czy te wszystkie madrale-znawcy punka i wszystkiego innego zapewnie tez, nie kumaja ze ich swiat juz przeminął i "wspolczesny" znaczy wlasnie wspolczesny? Nie ten sam co kiedys, tylko nowy inny ehhh
- 3 11
-
2023-03-12 17:24
No to po co dodawać wyraz określający coś co przeminęło?
- 6 0
-
2023-03-12 17:52
(1)
To znajdźcie na to inne słowo, nowoczesne, "współczesne", a nie bierzecie stare, zdefiniowane i wkurzacie ludzi.
- 7 0
-
2023-03-12 20:28
Już istnieje - bubblegum punk;)
- 0 0
-
2023-03-12 20:42
Chłopaku, chcesz współczesnego punka? Deez Nuts.
- 1 0
-
2023-03-13 06:02
Czy współczesny burger musi być vege ? Vege to zielsko a nie burger.
- 3 1
-
2023-03-13 14:36
Zaloze zespol. Bede gral rzewnie na skrzypcach i spiewal smutne piosenki o promocjach w markecie. Nazwe to wspolczesne techno. Nie wazne, ze nie przypomina zupelnie techno, ale przedrostek "wspolczesne" oznacza, ze nie musi.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.