- 1 Alkohol w samolocie? Jestem na nie (217 opinii)
- 2 Lato na Trawie: koncerty i kino w plenerze (7 opinii)
- 3 "Gliniarz z Beverly Hills 4". Jest dobrze! (24 opinie)
- 4 Zmiany w ruchu przez Open'era (90 opinii)
- 5 Open'er 2024: wszystko, co musisz wiedzieć (92 opinie)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (80 opinii)
Zobacz Kota! Tak wygląda dawny Rudy Kot po remoncie
Tak wygląda Klub Kot po remoncie
Stało się: po wielomiesięcznym remoncie dawny Rudy Kot, a obecnie Klub Kot, wznawia działalność i to w imponującym stylu: w budynku przy ul. Garncarskiej od najbliższej soboty będą działać kino, restauracja, pizzeria i bar ze sceną muzyczną. Każde piętro to inna "kocia" historia. Łącznie remont kamienicy pochłonął 13 mln zł.
-
Klub Kot w Gdańsku: ponad 1 tys. m kw., 5 kondygnacji, 4 niezależne przestrzenie
- Na każdym piętrze coś innego
- Klub Kot: otwarcie 29 czerwca o godz. 16
Klub Kot w Gdańsku: ponad 1 tys. m kw., 5 kondygnacji, 4 niezależne przestrzenie
Choć Kot ruszy dopiero w sobotę o godz. 16, to już w czwartek przedstawiciele lokalnych mediów jako pierwsi mogli zwiedzić budynek i przekonać się, co zmieniło się w ostatnich miesiącach. A zmiana jest kompletna!
Po Rudym Kocie, m.in. dyskotece z lat dwutysięcznych, kawiarence internetowej czy strefie elektronicznego paintballa, nie został ślad. Budynek przeszedł kapitalny remont i widać, że każdą przestrzeń pieczołowicie odnowiono i przygotowano pod nowy koncept. Jaki? Bardzo różnorodny.
O tym wszystkim opowiedzieli mediom zarządcy obiektu: prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, przedstawiciele Międzynarodowych Targów Gdańskich oraz operatorzy Arkadiusz i Ewa Hronowscy, znani m.in. klubów B90 i Spatif.
- Odzyskujemy kamienicę, która już była w bardzo złym stanie, bo w trakcie remontu zostało wymienione niemal wszystko, oraz zyskujemy miejsce, które będzie żyło i kwitło. Zależy nam, aby to nie było tylko miejsce, w którym można dobrze zjeść, ale przede wszystkim, gdzie będą odbywały się wydarzenia kulturalne, będą kino i muzyka. Proszę operatorów Kota, byście włączyli się w życie ul. Garncarskiej - mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
- Nie spodziewaliśmy się, że budynek, gdy do niego weszliśmy po przednich najemcach, będzie w tak trudnym stanie technicznym, było to dla nas ogromne wyzwanie, bo przebudowaliśmy praktycznie wszystko. Wciąż jest tu dużo odniesień historycznych do dawnego klubu i ciekawostek architektonicznych, np. Kino Spektrum nawiązuje do kina Drukarz, które działało tu w latach 60. Koszt inwestycji wyniósł ostatecznie 13 mln zł - mówił wiceprezes MTG Paweł Orłowski.
Namacalnych śladów po starym Rudym Kocie nie ma jednak w Kocie za wiele, choć można je odnaleźć, np. oryginalną barierkę na klatce schodowej. Postarano się za to, by to miejsce przywoływało atmosferę klubu, który działał tu kilkadziesiąt lat temu i gdzie bawiła się artystyczna bohema Trójmiasta. Upamiętniono również Zbigniewa Cybulskiego kadrem z filmu "Do widzenia, do jutra". W końcu legendarny polski aktor występował tu ze swoim teatrem... "Rudy kot". Nawiązanie to zatem jest wymowne i ważne historycznie.
Na każdym piętrze coś innego
Zarządcy postanowili, że każde piętro będzie pełniło inną funkcję - każde też ma inną nazwę. I tak: na najniższym piętrze mieści się OFF, czyli niewielka sala z barem, squatową salką kinową na 18 miejsc oraz niewielka przestrzeń artystyczna. Zamiast kinowych siedzeń będą tu wygodne kanapy.
Parter to część gastronomiczna. Działać tu będą restauracja Masło Maślane i pizzeria Pizza Cat. Operatorami zostali właściciele znanych w Trójmieście restauracji: Haosu, Śródmieścia i Serio. Natomiast piętro wyżej mieści się kawiarnia Miau Miau, gdzie napijemy się dobrej kawy lub wina. Tu również są kanapy, w których można się "zapaść" w otoczeniu zieleni, operatorom bowiem bardzo zależało, by znalazło się tu jak najwięcej roślin z dostępem do światła dziennego.
Kino Spektrum zajęło dwa kolejne piętra. To kino studyjne z dużymi aspiracjami i nie powinno to dziwić, bo zarządzają nim ludzie stojący za cieszącym się już rangą kultowego festiwalu Octopus oraz pokazów VHS Hell, Krystian Kujda oraz Grzegorz Fortuna. Kino startuje w najbliższą sobotę o godz. 16. Repertuar możecie już sprawdzić tutaj.
Zaś na ostatnim piętrze, na poddaszu kamienicy, mieści się bar Monk, który nawiązuje do Rudego Kota sprzed pięciu dekad. Meble, kolory, klimat: ten bar wygląda, jakby przeniósł się w czasie z lat 60. do współczesności. Tu mieści się również scena muzyczna, na której będą występować mniej oczywiste zespoły, perełki, których nie zobaczymy w dużych klubach. Będzie też miejsce na lokalną muzykę oraz rezydentów, którzy przez kilka miesięcy w roku będą przejmować scenę i wyznaczać jej autorski kierunek.
W obiekcie znajduje się winda, jest także przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami.
KINO Nie przegap żadnej kinowej premiery - repertuar kin
Klub Kot: otwarcie 29 czerwca o godz. 16
Arkadiusz Hronowski zapowiedział, że klub ruszy bez specjalnej imprezy: po prostu w sobotę o godz. 16 zostaną otwarte drzwi, a każdy będzie mógł wejść i przekonać się, co Kot ma do zaoferowania. Zaś od niedzieli Kot będzie działać według stałego planu, czyli otwierać się o godz. 9 rano, a zamykać o 2 w nocy. Te godziny będą obowiązywać we wszystkie dni tygodnia.
Dodajmy, że we wtorek, 2 lipca, odbędzie się specjalny przedpremierowy pokaz filmu "Gliniarz z Beverly Hills: Axel F", na który można jeszcze wygrać bilety. Więcej informacji tutaj.
Wydarzenia
Miejsca
-
Klub Kot Gdańsk, Garncarska 18/20
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (116) ponad 20 zablokowanych
-
2024-06-27 13:34
Facjata Grzelaka na filmie wywala flaki na wierzch (1)
Sam wystrój trąci myszką, nie kotkiem, i nie z lat 60 czy 70., ale tak sprzed 15. Dobre, późne lata 2000. Nic ciekawego, nic autorskiego
- 21 6
-
2024-06-27 20:02
Jaki projektant robił ten fajny ,klimatyczny wystrój ?
- 1 0
-
2024-06-27 13:50
Można tanio remontować nie wydając miliardów? Można :)))))))))
- 5 13
-
2024-06-27 13:56
Pani Olu i jeszcze operator placu przed "Krewetką"
Niech opowie jak rozumie "tętniące życiem miejsce". Aromat szczyn, bezdomni i pijący, oto reprezentacja Gdańska w zawodach na zait gaista lat 2020-20??.
- 27 2
-
2024-06-27 14:05
Pytanie, czy to na siebie zarobi (2)
bo w innym wypadku to jest wywalenie kasy w błoto. Jeszcze w takiej lokalizacji! 13 baniek to bardzo dużo... szkół brakuje na nowych dzielnicach, a oni przejścia naziemne za 10 baniek, remonty za 13 baniek...
- 18 7
-
2024-06-27 16:07
(1)
Nie zarobi.
- 4 1
-
2024-06-27 17:32
Ty zarobisz ;)
- 1 2
-
2024-06-27 14:05
Usmiechnieta polska ma kolejna miejscowke do ktorej trzeba bedzie doplacac
- 16 7
-
2024-06-27 14:27
KOT --- Lepiej piesek
- 2 5
-
2024-06-27 14:28
Dobra, to czemu miasto ma sponsorować kolejny biznes bez szans na rentowność?
Jakieś piąte kino studyjne w okolicy, kolejny miejsce miejskich wydarzeń kulturalnych po otwarciu w końcu Kunsztu Wodnego 500 metrów dalej, nie wspominając o takim np. Teatrze Szekspirowskim. Zarządzane przez miejską spółkę znaną z kreatywnej księgowości. Super. Wróżę sukces. Sponsorowany z kieszeni miejskiego podatnika.
- 18 8
-
2024-06-27 14:28
(1)
To wogole nie jest spojne wizualnie i stylistycznie. Grafiti neony blabla.. beda ludziom wmawiac ze tu sie dzieje wielka sztuka. Pierwszy akt: gliniarz z bewerly hils. I jeszcze twn napis OFF mowiacy ze to rylko dla wybranych miejsce
- 17 6
-
2024-06-28 18:43
Staczy wspominacz
To nie miejsce dla wybranych....nie każdemu smakuje kebebab i gooowno polo....są tacy co lubią bim bom
- 0 0
-
2024-06-27 14:29
W sumie fajnie im to wyszło
- 5 12
-
2024-06-27 14:30
Sporo kasy
Ile kosztowałoby wyburzenie starej rudery i postawienie nowego budynku w tym miejscu? Nawet nie połowę tych 13 milionów. Gdzie to sens???
- 12 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.