- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (45 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (114 opinii)
- 3 100cznia otworzyła sezon (52 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (47 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
List w butelce znaleziony w Gdyni
Gdy trzy młode dziewczyny wrzucały list w butelce do morza w Gdyni, nie spodziewały się zapewne, że już po po dwóch tygodniach ktoś ją wyłowi, a ich wspomnienia trafią do mediów społecznościowych.
Już dziś wyjeżdżamy z Gdyni, choć jest tu tak pięknie. Siedzimy na plaży, myśląc o spektaklu, na którym byłyśmy kilka godzin temu.Trzy 23-letnie studentki ze Śląska i Małopolski spędzały wakacje w Gdyni. Pobytem były zachwycone, humor dopisywał, więc postanowiły podzielić się tą informacją z przypadkowymi ludźmi. Nie wybrały jednak sposobu, który byłby naturalny dla ich pokolenia, nie strzeliły sobie tylko słodkiej fotki, którą umieściły w Internecie. Zdecydowały się na rozwiązanie znane z dawnych opowieści.
Butelkę, którą nieco wcześniej opróżniły (nota bene - z niezbyt smakowitym trunkiem, przed którym ostrzegają znalazcę), zapełniły odręcznie napisanym listem, w którym napisały o tym, jak dobrze bawiły się w Gdyni.
W liście możemy przeczytać nie tylko o tym, że były na spektaklu Teatru Muzycznego "Notre Dame de Paris", ale też kilka uniwersalnych, życiowych porad, m.in.: "Kimkolwiek jesteś, turystą czy tubylcem, pamiętaj, że najważniejsze jest to, by robić w życiu to, co sprawia nam radość".
Dwa tygodnie do wyłowienia
Pozbawiona procentowego trunku butelka nie miała jednak zbyt wielkiej mocy i daleko nie odpłynęła. Zaledwie dwa tygodnie później została wyłowiona w... Gdyni. Znalazczyni była bardziej nowoczesna i od razu umieściła list w mediach społecznościowych. Historia szybko zdobyła dużą popularność, więc nic dziwnego, że równie szybko dotarła do sprawczyń całego zamieszania.
- Chyba od 10 minut płaczę patrząc na nasz list. Wrzuciłyśmy go do wody i nie spodziewałyśmy się, że ktoś go znajdzie. Myślałyśmy, że zamoknie, zatonie czy cokolwiek innego. Wczoraj wróciłyśmy do domów, ale część nas została w Gdyni. Na pewno wrócimy. Macie piękne miasto, doceniajcie to każdego dnia - skomentowała Ela, współautorka listu.
•
Opinie (88) 2 zablokowane
-
2016-09-28 14:15
butelka
musialy byc mocno narabane,widac to po pismie.jakby trzecia klasa szkoly podstawowej,a tu studentki,kupa smiechu i lez
- 2 2
-
2016-09-28 14:15
(2)
Przygarne 3 studentki
Posejdon- 4 1
-
2016-09-28 15:01
(1)
Chyba posunę
- 1 2
-
2016-09-28 15:11
Oooo, to zes zablysnal, tym swoim posunieciem.
Po bandzie......
- 1 1
-
2016-09-28 14:18
Szkoda że nie wiedziałem wcześniej, bzyknął bym je to by dopiero miały pamiątke znad morza
- 8 6
-
2016-09-28 14:23
Już myślałem,że to list od zaginionej Iwony W
Historia mogłaby się skończyć jak w "Cast Away"!
- 2 3
-
2016-09-28 14:25
ciekawe czy są ładne czy paszczaki?jak ze śląska to możliwe że paszczury ,tam mieszkają najbrzydsze kobiety w Polsce (1)
- 7 10
-
2016-09-28 21:00
tam???
heloł?!?
Chyba nie byłeś/aś nigdy dalej na południe od Tczewa.
Ewentualnie masz zaćmę, lub gustujesz tylko w rudych Kociewiankach..
:P- 0 0
-
2016-09-28 14:28
gdynia - karskrona
z żoną wychyliliśmy winiacza na promie. potem ( przyznaję, b. nieekologicznie _wyrzuciłem artystycznym wymachem butelkę na środku trasy gdynia -karskrona.
w butelce był podany mail kontaktowy, i tekst że jeśli ktos kiedyś znajdzie te butelkę - żeby się odezwał.
no i po 3 tygodniach odezwał się mieszkaniec baltijska. nienajlepiej znał angielski, wiec korespondencja szła trochę topornie, ale to i tak była niespodzianka:)- 9 2
-
2016-09-28 14:46
W skrócie:
W Gdyni miało miejsce zaśmiecanie akwenu wodnego oraz picie w miejscu publicznym.
- 7 1
-
2016-09-28 15:22
Butelka z tworzywa.
Bardzo fajnie.Czy można wrzucić list w butelce z tworzywa?Czy tylko w szklanej.Ta z tworzywa ma większe szanse przetrwania.P.S.Przeglądałem trasy prądów morskich i najlepiej wrzucić butelkę z falochronu we Władysławowie.Tam prąd morski powinien zabrać butelkę na pełne morze.
- 1 1
-
2016-09-28 15:35
Wrzuciliśmy kiedyś z koleżeństwem butelkę zawierającą 1$ USA oraz list napisany w pięciu językach (polskim, angielskim, francuskim, niemieckim i rosyjskim), żeby osoba, która znajdzie tę butelkę dołożyła jeszcze jakiś inny pieniądz i wysłała,wrzuciła do wody, dalej. Ciekaw jestem czy to pływa jeszcze po morzach i oceanach czy kasiorka została przepita.
To było 6 lat temu :-)- 4 0
-
2016-09-28 15:57
Od razu widac ze polska mlodziez po prostu z nudow glupieje.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.