- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (40 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (106 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (39 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Selfie: to wciąż zdjęcie, czy już stan umysłu?
Sonda: dlaczego robimy sobie selfie?
Gwiazdy Hollywood podczas rozdania Oscarów, polscy piłkarze po wywalczeniu awansu na Mistrzostwa Europy, Władymir Kliczko na tle kordonu policji na Majdanie, a nawet papież Franciszek w towarzystwie trzech młodych osób - popularne selfie to znak naszych czasów, robią je niemal wszyscy. Gdzie tkwi fenomen tych autoportretów z "rąsi"?
Selfie to dla wielu obowiązkowa pozycja dnia, tzn. pozycje dnia, bo przecież niektórzy pstrykają "słitfocie" hurtowo, na potęgę, co godzinę, co kwadrans.
Frapują mnie dwa pytania. Po pierwsze, w jakim celu strzelamy sobie tyle zdjęć dziennie? A po drugie, co się z takimi fotkami następnie dzieje (bo przecież nikt nie uwierzy, że robimy selfie jedynie do użytku domowego)? Na pierwsze pytanie odpowiedzi nie znalazłem, ale za to wiem, gdzie takowe autoportrety najczęściej lądują. To oczywiście najpopularniejsze portale społecznościowe, do których dostęp mają przecież setki naszych znajomych (i nieznajomych). Publikowanie selfie w sieci ma na celu podzielenie się z innymi (obserwatorami) tym, czym właśnie się zajmujemy.
Lubimy się chwalić pięknym wyglądem, spasowaną stylizacją, lśniąco białymi zębami, pedantycznie ułożoną fryzurą, kilkusekundowym spotkaniem z celebrytą, oryginalnym miejscem (w których właśnie spędzamy nasze wakacje), luksusowymi samochodami, jachtami, samolotami, słodkimi zwierzakami, wydarzeniami (gdzie wstęp mają tylko nieliczni), a nawet gustownie wyglądającym jedzeniem na jeszcze bardziej gustownie przyozdobionym talerzu... A co tam, niech patrzą i zazdroszczą! I nie zapominajmy o obowiązkowym "dziubku" na ustach.
Selfie już z samego założenia musi być zdjęciem udanym. No bo przecież nie będziemy pstrykać sobie zdjęć z rozklekotanym, 25-letnim autem, z wokalistą kapeli weselnej czy zajadając się - bądź co bądź - pysznym schabowym. To by nie miało najmniejszego sensu. Brakuje splendoru.
Słynne obiekty w Trójmieście: znamy je czy nie?
W tej sprawie zgłosiłem się do Kasi, pięknej dziewczyny, której konto na popularnym Instagramie obserwuje blisko 7 tys. osób. Podsunęła mi kilka bardzo trafnych spostrzeżeń. Cytuję: "Podkrążone oczy, wypryski na twarzy, zszarzała cera, do tego problemy w pracy, z partnerem i ze zdrowiem - większość z nas boryka się z taką prozą życia. Przeglądając portale społecznościowe, odpoczywamy, niekiedy szukamy inspiracji. Chcemy widzieć ludzi pięknych, bogatych i idealnych, którzy mogliby zmotywować nas do zmian. Chcemy być tacy, jak oni. Nie chcemy w internecie widzieć negatywnych treści, bo takich nierzadko mamy nadmiar w codziennym życiu realnym". Nic dodać, nic ująć.
Żeby prezentowany przez nas świat był jeszcze piękniejszy, jeszcze bardziej idealny, stosujemy drobne sztuczki. To oczywiście filtry korygujące zdjęcia, które maskują niedoskonałości i podkreślają atuty. Wystarczy kilka kliknięć: podciągamy kontrast, zwiększamy nasycenie, wyostrzamy krawędzie. I już. Teraz nasze zdjęcie nabiera cudownych barw, a my w mgnieniu oka zamieniamy się w fenomenalnego fotografa. Witajcie w świecie selfie.
Możecie wywnioskować z powyższego, że jestem oponentem selfie. Niekoniecznie jednak. Wszystko jest dla ludzi. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Bo licznik pięciu zdjęć własnej buzi na godzinę, mimo wszystko ciężko zrozumieć. Jakiś czas temu przeczytałem, że nagminne strzelanie sobie zdjęć, a następnie udostępnianie ich w sieci może być przejawem zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (innymi słowy: zaburzeń psychicznych). A sześć selfie dziennie to najwyższy stopień zaburzenia.
Czy znamy się na znakach drogowych?
Szukam plusów selfie. I znalazłem. To chociażby samowystarczalność. Przecież pstrykając selfie nie potrzebujemy dobrego aparatu, osoby, która naciśnie spust migawki czy statywu, na którym wspomniany aparat zamontujemy. Nie musimy też uczyć się obsługi samowyzwalacza.
Ten dość nowatorski trend podbił świat i - póki co - nic nie wskazuje na to, żeby miał się znudzić. Selfie - niezależnie od daty urodzenia, miejsca zamieszkania, płci czy wyznania - robi bardzo wielu z nas. Sprawdziliśmy, jak to jest ze zdjęciami z "rąsi" u przypadkowo spotkanych gdańszczan. Zdania na temat selfie były mocno podzielone.
Cały czas zastanawiam się, czy selfie to jeszcze zdjęcie... czy to już stan umysłu?
Opinie (87) 1 zablokowana
-
2015-10-29 09:43
fenomen autoportretów z rąsi.....
.....wiąże się z coraz niższym ilorazem inteligencji za to z coraz większym poziomem zakompleksienia populacji naszej planety. wolę mieć garstką przyjaciół niż dziesiątki pseudo-znajomych:P
- 4 2
-
2015-10-29 10:19
ocb z tym# ?
Serio wytlumaczcie mi?
- 0 0
-
2015-10-29 11:19
Dlaczego? (1)
Dlatego, że ludzie są coraz bardziej próżni, poza tym powstały wszelkiego rodzaju portale społecznościowe...każdy raptem poczuł się na tyle ważny, żeby dokumentować siebie i każda pierdołę, która dotyczy jego.jej życia (albo jest fikcją).
- 2 0
-
2015-10-30 10:59
pięknie napisane
jak w temacie.Pięknie napisana prawda.
antyfb oznacza pewnie anty facebook.
Nareszcie normalny człowiek bez facebunia idiotycznego :)- 0 0
-
2015-10-29 14:43
To lubimy: czuć się lepiej niż inni
I można to robić przez zrobienie sobie zdjęcia, albo... supermoralizatorskie komentarze takie jak pod tym artykułem.
Innymi słowy: większość komentujących robi w rzeczywistości dokładnie to samo, co krytykują. Podsumować można jednym słowem - hipokryzja.- 1 0
-
2015-10-29 17:10
77%
Dziwnym trafem 77% nie robi zdjęć - szacun dla czytelników tego portalu z drugiej strony skąd tyle tego chłamu w sieci - to chyba tak jak onanizowaniem się 50% to robi a drugie 50 się nie przyznaje
- 1 0
-
2015-10-29 17:47
mn
Durnota do potegi.i prosze pisac po Polsku bo nie bede otwieral slownika
- 1 0
-
2015-10-29 20:17
naked selfie !
naked selfie jest najlepsze! sprawdźcie sami :D
- 2 0
-
2016-03-12 10:14
choroba XXI wieku
narcyzm totalny , dno kompletne
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.