- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (35 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 3 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (12 opinii)
- 4 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (11 opinii)
- 5 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
100 zł za dwie minuty na drążku. "Wisielec" wrócił do Gdańska
Jeden ze śmiałków wytrzymał ponad minutę.
Żeby wygrać 100 złotych trzeba wytrzymać na drążku dwie minuty. W Śródmieściu Gdańska pojawiła się instalacja do "gry w wisielca". I choć na pierwszy rzut oka wyzwanie może wydawać się banalnie proste, kolejni śmiałkowie odchodzili z niczym.
Regularnie do Trójmiasta powraca także "wisielec", czyli po prostu ustawiony na metalowej ramie drążek.
By wzbogacić się o 100 złotych - przynajmniej w teorii - wystarczy kilka złotych "wpisowego" i silne ramiona, które pozwolą utrzymać się w zwisie na drążku przez dwie minuty.
Brzmi banalnie? Ale nie jest.
- W ciągu 40 minut, kiedy byłem w pobliżu, zauważyłem trzy osoby, które próbowały swoich sił na drążku. Rekordzista wytrzymał minutę i 10 sekund. Myślałem, że mu się uda, ale odpuścił. Pozostałe osoby wytrzymywały średnio 30-40 sekund - opowiada pan Adam, który nagrał zmagania jednego z uczestników gry.
Tłumy obserwują zmagania na drążku
Mimo porażek kolejnych "zawodników", chętnych do zabawy nie brakowało, a gdy na drążku pojawiał się następny śmiałek, wokół gromadził się tłumek gapiów, obserwujący walkę próbującego utrzymać się zawodnika.
Prace zabaw i małpie gaje w Trójmieście
Zdaniem naszego rozmówcy, taka atrakcja to łatwy sposób na pozbycie się ciążącej w kieszeni gotówki. Zawodnicy dawali za wygraną mniej więcej między 20 a 80 sekundą próby.
"Wisielec" był na cenzurowanym w Sopocie
Co ciekawe, kilka lat temu "wisielec" bił rekordy popularności w Sopocie. Właściciele urządzenia tłumaczyli wówczas, że drążek jest metalowy i obrotowy: to utrudnia zadanie, ale - według ich zapewnień - nie sprawia, że jest niemożliwe do zrealizowania.
Jeden z mężczyzn zajmujących się wydarzeniem stwierdził jednak wówczas, że - choć swoich sił próbowało 20 osób - żadnej się nie udało wygrać.
Samo urządzenie zresztą niedługo później zniknęło z centrum kurortu: "wisielec" zajmował bowiem miejsce przy Monciaku nielegalnie, bez zgody miasta. Urzędnicy zapowiadali, że jeśli wróci do Sopotu, to zostanie z niego wyproszony.
Wisielec na Monte Cassino. Film archiwalny
Opinie (239) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-27 17:15
Dobra rzecz by się spróbować! Moja żona wisi ze 2:25 :))) (2)
- 2 4
-
2020-07-27 17:18
Na czym? (1)
Na garkuchni?
- 4 1
-
2020-07-28 08:49
Zazdrość Polaków to wada narodowa niestety...
- 1 1
-
2020-07-28 08:45
Ja dałem rade 52 KG
dałem rade próbujcie
- 0 1
-
2020-07-28 08:43
Adam Ondra dałby radę :)
- 1 0
-
2020-07-28 08:41
Jakie to polskie...
Ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo! ;-)
- 2 1
-
2020-07-28 08:17
to jest tak pomyslane ze w minute czy ciut dluzej odplynie Ci krew z nadgarstkow i reka nie utrzyma drazka. nie ma szans wygrac na takim drazku ...
- 3 0
-
2020-07-27 19:45
serio, bez ironii gdzie jest haczyk (1)
regularnie ćwiczę na drążku + wspinaczka + akro. Jakoś mi się nie chce wierzyć. To zbyt proste 2 minuty jak mogę wisieć sobie z 4 bez problemu. Nie wierzę aby mi ktoś tak 100 pln za nic dał. To jest jakiś wałek czy czemu to tak promowane jest ?
Z ciekawości chyba pójdę. Oni oliwią ten drążek czy co ? To wydaje się zbyt łatwe , te 2 minuty.- 14 3
-
2020-07-28 07:56
Minimalna poprawka dłonią i już drążek minimalnie drgnie, co powoduje, że znowu musisz poprawić itd. Też się wspinałem i podciągałem na drążku i po roku od zaprzestania tych aktywności udało się mi powisieć na tym obrotowym drążku 1:45, więc myślę, że masz duże szanse.
- 3 0
-
2020-07-28 07:47
Niezła lipa
Mało kto 90 sekund wytrzymuje, można sprawdzić w internecie i tam dawali 100 dolców za to.
- 4 0
-
2020-07-28 07:10
da sie zrobic
tylko musi to robic lekka osoba z silna graba
- 1 0
-
2020-07-28 00:20
ten z obsługi
powinien pokazać jak on to robi, że to możliwe, żeby było wiarygodne ich zapewnienie. że to jest do zrobienia.
To tak jak chciałem na strzelnicy z z nagrodami strzelać ze swojej wiatrówki, to się obsługa strzelnicy nie zgodziła, bo że niby parametry mogę mieć źle ustawione, ale gość z obsługi nie chciał pokazać jak sam strzela ze tego sprzętu, który udostępnia klientom :D- 9 0
-
2020-07-28 00:18
oni ten drążek smarują wazeliną, taką z rossmana, niewidzialną
co tłustych plam nie zostawia ;-P
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.