- 1 Techno balkon otworzył sezon (65 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (68 opinii)
- 3 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (5 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (53 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (63 opinie)
- 6 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (61 opinii)
Narracje z załamaniem pogody i tak przyciągnęły tłumy
Powrócił jesienny Festiwal Narracje. Tym razem wydarzenie odbywa się na Oruni, a jego hasłem są "Czułe punkty" i to właśnie je chcieli pokazać artyści, którzy zainstalowali swoje dzieła w przestrzeni miejskiej. Impreza przyciągnęła tłumy, mimo że pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu. Ciąg dalszy Narracji w sobotę. Warto ubrać się ciepło. Co trzeba zobaczyć na trasie instalacji?
- Ruszyła 14. edycja Narracji
- Instalacje artystyczne na Oruni
- Jak dojechać na Narracje?
- "Czułe punkty" tematem tegorocznych Narracji
- Co warto zobaczyć?
- A po zwiedzaniu.. klub festiwalowy i impreza
Ruszyła 14. edycja Narracji
Instalacje artystyczne na Oruni
W piątek o godz. 17 ruszyły pierwsze spacery. Miejsce startu mieści się pod punktem informacyjnym przy Przedszkolu nr 9 w parku Oruńskim.
Oczywiście po trasie można poruszać się także samodzielnie, z mapką, którą można otrzymać na starcie festiwalu lub z wersją internetową.
Pierwsze oprowadzanie ruszyło ok. godz. 17 spod punktu informacyjnego i, co ciekawe, było ono tłumaczone na język migowy. Spacery odbywają się co 30 minut. Instalacje są dostępne od godz. 17 do 24 przez dwa dni.
Chylińska z wąsem, Ziętek i wstyd Kamińskiej. Pięć nowości muzycznych z Trójmiasta
Z uwagi na to, że festiwal odbywa się jesienią, temperatura wieczorną porą może dla niektórych odwiedzających być uciążliwa (szczególnie że trzeba poświęcić trochę czasu, by obejść wszystkie instalacje), dlatego zachęcamy, by ubrać się ciepło. W piątkowy wieczór pojawiły się opady deszczu, a nawet śniegu.
Jak dojechać na Narracje?
Z powodu ograniczonej liczby miejsc parkingowych w okolicy organizatorzy zachęcają do korzystania z komunikacji miejskiej. Można dojechać na festiwal liniami autobusowymi spod Dworca Głównego PKP na Orunię: 132, 189, 200, 205, 207, 232, 289. Wysiąść należy na przystanku "Gościnna". W nocy dostępna jest również linia N5 jadąca z przystanku Gościnna "na żądanie" do Dworca Głównego. Dodatkowo w tym roku powstały dwie specjalne linie:
613 z Łostowic na Orunię, która będzie kursować w godz. 18:00-00:30 co ok. 30 min (trasa: Łostowice Świętokrzyska - Świętokrzyska - Małomiejska - Podmiejska - Trakt św. Wojciecha - Gościnna) oraz 614 z Dworca Głównego PKP na Orunię, w godz. 18:00-00:30 co ok. 30 min, (trasa: Dworzec Główny - Podwale Grodzkie - Wały Jagiellońskie - Okopowa - Trakt św. Wojciecha - Gościnna).
Oprócz tego można dojechać również pociągiem Polregio i wysiąść na przystanku Gdańsk Orunia. Przystanek znajduje się ok. 5 min od trasy spaceru.
"Czułe punkty" tematem tegorocznych Narracji
Co roku jedni artyści prowokują, pokazują problemy danej dzielnicy, społeczności, a inni zrywają warstwy codzienności, by ujawnić ukryte znaczenia. Projekty prezentowane podczas dwudniowego festiwalu powstają przy użyciu różnych znanych technik.
Wśród nich prace: audiowizualne, świetlne, interaktywne, performatywne, filmowe. Duża część powstaje zwykle specjalnie na potrzeby festiwalu i ma charakter site-specific, czyli formy sztuki zintegrowanej z miejscem. Hasłem tego roku są "Czułe punkty" i to właśnie ich znaczenie pokazywali artyści.
- Czułe punkty to miejsca wymagające uwagi. Takie, które po bliskim przyjrzeniu się i poświęceniu im czasu ujawniają swoją energię i wielowarstwowe historie. Nasza koncepcja festiwalu Narracje zakłada odnalezienie istniejących i stworzenie nowych czułych punktów na mapie gdańskiej Oruni. Wyznaczą one przestrzenie i trasy do wspólnego poruszania się i nawiązywania relacji ze sztuką, ludźmi oraz samym otoczeniem - informują kuratorzy 14. edycji Narracji.
Co warto zobaczyć?
Każdy ma inną wrażliwość na sztukę, a to, co dla jednej osoby może być ciekawe, do innej może nie przemówić. Sztuka, zwłaszcza ta współczesna, stanowi ciekawe pole interpretacji, gdzie każdy widz może doświadczyć jej innego wymiaru. Nie ma jednej "poprawnej" recepty na jej odbieranie.
Podczas tegorocznych Narracji mamy okazję zobaczyć 14 różnorodnych prac. Wśród nich znalazły się prace audiowizualne, a także instalacje. Jedne bardziej pompatyczne, inne metaforyczne. Podczas spaceru warto zwrócić uwagę na m.in. punkt drugi na mapie, czyli instalację Marty Krześlak pt. Wspomnienie festynu. Inspiracją do instalacji były archiwalne nagrania festynów, jakie w latach 90. organizowała w dzielnicy i dokumentowała kultowa telewizja Sky Orunia.
Kolejnym ciekawym punktem (piąty punkt na mapie) Narracji była praca Uli Zerek pt. Przejście dostępne. Praca Uli Zerek wskazuje na problemy codziennego przemieszczania się po Oruni. Zdaniem artystki tory kolejowe w bezwzględny sposób wyznaczają w dzielnicy trudny do pokonania podział, dostrzegalny w dosłownym, jak i symbolicznym wymiarze. Instalacja została stworzona za pomocą światła, ruchu i dźwięku, tworząc atmosferę przywołującą stan sennej iluzji.
Ciekawą wizualnie instalacją była też praca Cezarego Poniatowskiego pt. Sztafaż (szósty punkt na mapie). Instalacja powstała w opuszczonej szklarni. Artysta zaaranżował ją na oniryczną scenerię, gdzie upływ czasu ulega zawieszeniu, a znane z codzienności przedmioty stały się aktorami dziwacznego teatru. Cezary Poniatowski buduje go przy użyciu starych, zmęczonych dywanów pozyskanych od mieszkańców Oruni i Gdańska. W ujęciu artysty dywany to nośniki przeszłości - w sensie metaforycznym i dosłownym przez lata miały one chłonąć sytuacje, rozmowy i emocje, a kurz, brud i ślady użytkowania zmieniały ich wygląd.
Oprócz tych trzech prac interesujące były również dwie prace audiowizualne. Pierwszą była "Człowiek, który nie posługuje się mową" Daniela Kotowskiego (dziewiąty punkt na mapie). Artysta odwołał się do ikonicznej pracy chorwackiego twórcy Mladena Stilinovicia "Artysta, który nie mówi po angielsku, nie jest artystą" (z 1992 r.). W prezentowanym wideo Kotowski prowokuje do dyskusji o granicach widzialności i słyszalności osób, których zmysły (wzroku, słuchu i inne) funkcjonują w sposób zaburzony.
Kolejną pracą była "Porzuciwszy raz dom" (numer trzynasty na mapie). Była to instalacja wizualna stworzona w połączeniu sztuki wizualnej Ingi Levi i poezji Iji Kiwy. W swojej pracy chciały pokazać: tęsknotę za domem, przymusową podróż i uchodźstwo. W ten sposób powstała praca opowiadająca o nawigowaniu nie tylko w przestrzeni, ale także w obszarze własnej pamięci i obecnych w ciele emocji: utraty, lęku i tęsknoty, które towarzyszą osobom zmuszonym opuścić własny dom, uciekając przed wojną.
Szczegółowy opis artystów oraz ich prac jest dostępny na stronie Narracji.
A po zwiedzaniu.. klub festiwalowy i impreza
Zgodnie z festiwalową tradycją każdego roku organizatorzy otwierają klub, który funkcjonuje podczas dwudniowej imprezy. Za zorganizowane wydarzenia w jego wnętrzu odpowiadają trójmiejskie kolektywy artystyczne. W tym roku o program, aranżację i klimat klubu festiwalowego zadba Kolektyw POISE.
Tegoroczny klub mieści się w Stacja Orunia GAK przy ul. Dworcowej 9 . W programie kolektywów: DJ sety, karaoke. Pojawił się też bar, o który zadbał Lang.fuhr, a przed budynkiem można znaleźć food trucki.
sobota 18.11, godz. 17.00-01.00
17.00-19.00 DJ set
19.00-19.30 Three Deaths, koncert
19.30-21.30 karaoke
21.30-22.00 Three Deaths, koncert
22.00-01.00 DJ set
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (75) ponad 20 zablokowanych
-
2023-11-19 00:18
Eh
Po raz pierwszy żałuję wypalonego paliwa. Zupełnie nie warto było jechać.
Nie wiem czy to kwestia sztuki czy samej oruni, ale śmierdzi mocno dymem, część ekspozycji jest przy trakcie Wojciecha, gdzie jest bardzo głośno (auta), a ekspozycje wg mnie prawie wcale nie mają związku z Orunia. Jestem zawiedziony po raz pierwszy, a to moje 5 czy 6 narracje- 24 0
-
2023-11-19 08:41
Rozczarowanie, ze Narracje zapomnialy o Orunii (1)
Orunia pozostaje wciąż tajemnicą, tegoroczne Narracje były jedynie luźno połączone z dzielnicą, której miały być poświęcone. Wydaje się jakby najwięcej wysiłku poszło na klub festiwalowy i na szczęście chociaż tam ludzie się dobrze bawili, integrując czy jedzeniu i karaoke. Recykling prac artystycznych nie podoba mi się, w Trójmieście nie brakuje artystów, czemu nie zrobić nowej sztuki tylko używać starej? Gdzie szukamy oszczędności?
- 17 0
-
2023-11-20 15:14
Nie ma czegoś takiego ja nowa sztuka.
- 0 0
-
2023-11-19 09:46
Bardzo słabo
Na Narracje chodzimy ze znajomymi od kilku lat i ta edycja była jednym wielkim rozczarowaniem. Mało interesujące prace/instalacje, 4 czy 5 punktów na mapie to po prostu telewizory.... rozmieszczenie prac mało ciekawe, totalnie nie wykorzystana przestrzeń. Zawsze prace przykuwały uwagę, były tajemnicze, chciało się chodzić od punktu do punktu i eksplorować. W tym roku ? NUDA, poziom artystyczny tej edycji był bardzo naprawdę bardzo słaby. W poprzednich edycjach był mix artystów polskich i międzynarodowych a teraz oczywiście Ukraina... Kolejna sprawa 'Tłumy na Narracjach' to jakiś żart, byliśmy wczoraj i było luźno....
- 24 0
-
2023-11-19 10:12
Z przykrością stwierdzam, że nie wykorzystano potencjału dzielnicy (3)
To nie pierwsze moje Narrację, zabrakło chyba pomysłu co zrobić w dzielnicy która krok po kroku jest niszczona przez miejskich urzędników. Zabytkowa tkanka Oruni znika na naszych oczach. A w zamian będzie co? Zwykłe bloki rozrzucone jak bierki na Szadółkach? Jeden plus strefa w GAK gdzie można było przyjść ogrzać się, coś zjeść i się napić. Rok temu na Przeróbce tego zabrakło, było potwornie zimno i brakowało taniego miejsca.
- 32 0
-
2023-11-19 10:35
Co to znaczy bierki na Szadółkach? (1)
- 1 1
-
2023-11-19 14:55
Losowo rozrzucone osiedla. Brak połączeń, choćby pieszych między osiedlami, brak najkrótszych dojść do komunikacji miejskiej, i tak dalej.
- 7 0
-
2023-11-19 17:56
Nie zabrakło takiego miejsca
Klub festiwalowy jest co roku, na Przeróbce mieścił się koło hal naprawy taboru
- 3 0
-
2023-11-19 10:52
Żenada
Byłem na niemal każdej edycji Narracji, ale to jak festiwal wyglądał w tym roku, to aż wstyd. Kompletnie niewykorzystany potencjał dzielnicy, instalacje robione po łebkach, zupełnie nie dające wglądu w serce i ducha Orunii. Postawmy w oknie telewizor i niech sobie ludzie patrzą- trzy, cztery razy? Na to idą pieniądze podatników? To ma być kultura zdaniem IKM?
- 29 0
-
2023-11-19 12:02
Narracje - słabe (1)
Jestem widzem, uczestnikiem festiwalu od jego początku. Tegoroczne instalacje słabe , nietrafione, nie dające zaciekawienia. Wyjątkowo mało powiązane z historią dzielnicy poza telewizorami powielanymi kilkukrotnie. Degradacja dotychczasowych osiągnięć. W porównaniu do Oliwy ,Wrzeszcza czy Siedlec to rozpacz. Nie ma co składać oręża wierze że te obiektywne komentarze po prostu spowodują proces naprawczy. W przyszłym roku będę na pewno i mam nadzieje ze znowu się zaciekawię jak w przypadku ,,Miejskiego widziadła"
- 17 0
-
2023-11-20 00:03
Siedlce #11- to bylo coś!
Jedna z najlepszych edycji.
- 0 0
-
2023-11-19 12:07
Fatalna edycja (1)
Czas już skończyć tę szopkę z Narracjami. Od początku istnienia "festiwalu" artystycznie udana była jedną edycja. Ta na stoczni w 2012 roku. Dobry kurator, dobry budżet, dobrzy artyści. Niestety, jak się nie ma ani pieniędzy ani pomysłu, to nie warto czegoś ciągnąć na siłę. IKM dostał nową siedzibę, ale chyba bardziej by się przydało nowe kierownictwo.
- 26 3
-
2023-11-19 17:01
Starsze edycje "obrazów ogniem malowanych" choć były mniejszą imprezą biją "Narracje" na głowę
Większość punktów niestety można podsumować było słowem "meh"...
- 4 0
-
2023-11-19 12:36
Z przykrością stwierdzam, że festiwal w tym miejscu to tragedia (1)
Ludzie jakby mogli to parkowaliby samochody na dachach domów. Dramat, zero przejścia, zero przejazdu...organizacyjne dno.
- 13 1
-
2023-11-19 13:49
W którym? Orunia, mam wrażenie na Narracje i ogólnie na działalność plenerową nadaje się świetnie
To tajemnicze, magiczne miejsce, jak dodamy do niej Świętego Wojciecha z Lipcami, jest jeszcze lepiej. Problemem było lokowanie (marnych) prac przy Jedności Robotniczej. i**otyzm i w sumie nawet dość niebezpieczny.
- 7 0
-
2023-11-19 13:33
Inne, ale nie gorsze (1)
Narracje na Oruni były inne, niż poprzednie. Mam wrażenie, że jakby spokojniejsze, bez dużej ingerencji w codzienność mieszkańców, którzy być może sami nie byli zainteresowani współtworzeniem wydarzenia (może ktoś wie?). Zdecydowanie mogłoby być więcej niż 14 prac. Ale wśród nich było kilka naprawdę mocno rezonujących instalacji. Np. muszla w parku, przejście pod torami i "Człowiek, który nie posługuje się mową, nie jest człowiekiem". Wiersz Iji Kiwy też wspaniały, fajnie ukryty w podwórku. Zabrakło mi odniesień do problemów Oruni, do zaniedbania infrastrukturalnego, które jest widoczne w wielu miejscach. Ale może kuratorzy chcieli spojrzeć na dzielnicę z zupełnie innej perspektywy? Nie wiem. W odpór głosom, że najsłabiej, najgorzej itd. chce napisać, że dla mnie było inaczej, co nie znaczy gorzej :)
- 2 3
-
2023-11-21 15:26
Raczej nie dostali zaproszenia do współpracy, lepiej tworzyć sztukę dla sztuki w wąskim zaufanym gronie...
- 0 0
-
2023-11-19 13:46
To jest przeniesienie instalacji StreatWavesowych na Narracje
Czyli letnie atrakcje, w zimowym zaduchu i bez muzyki. Pomijam miałkość artystyczną, ten wiersz w podwórku absolutnie infantylny, okna, muszla koncertowa, szeptuchy nad stawem, zresztą większość prac zatrważająco dziecinna, na kolanie, do tego tania. Orunia Sky jako lejtimotiw i opus magnum istnienia Oruni?
Taki wniosek po tym martwym festynie.- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.