Festiwal kultur świata Globaltica potrwa od środy do niedzieli. Poniżej pięć powodów - nie tylko muzycznych - dla których warto odwiedzić Kolibki 
.
Po pierwsze: muzyka z całego świata
Na głównej scenie wystąpi osiem kapel wykonujących muzykę z przeróżnych zakątków świata - po cztery w piątek i sobotę od godz. 18. Pierwszego dnia dawny rodzimy folklor reprezentować będzie Adam Strug, Huun-Huur-Tu z republiki Tuwy na Syberii przypomną alikwotowy śpiew gardłowy, Moonlight Benjamin z Haiti zagrają karaibskie melodie zmiksowane z blues-rockiem, a Sofiane Saidi & Mazalda po raz pierwszy w Polsce wystąpią ze swoim show, podczas którego łączą beduińskie dźwięki, psychodeliczny funk i electro.
Drugi dzień na scenie plenerowej należał będzie do Arvvas, łączącego tradycyjny lapoński śpiew joik z americaną, wokalistki Elidy Almeidy z Wysp Zielonego Przylądka, wokalisty Gali Yalo, który miesza swoje etiopskie korzenie z soulem, funkiem i jazzem oraz Chico Trujillo - chilijskiej gwiazdy gatunku cumbia chilombiana będącego energetyczną mieszanką punku, muzyki latynoskiej ze znacznym udziałem sekcji dętej.
Bilet na jeden dzień kosztuje 40 zł, dwudniowy karnet - 50 zł. Oprócz tego zaplanowano dwa darmowe występy w niedzielę. W namiocie festiwalowym zagrają uzbecki Oxus Ensemble o godz. 16 oraz Eric Triton z Mauritiusa o godz. 17:30. Na czwartkowe koncerty w Wozowni niestety nie ma już biletów.
Po drugie: wiejska potańcówka
Choć plenerowe koncerty, czyli główna atrakcja Globaltiki, potrwają od piątku do soboty, festiwal rusza już w środę. Na rozgrzewkę organizatorzy przygotowali sporą atrakcję dla wszystkich fanów polskiego folkloru - w namiocie ustawionym nieopodal polany ze sceną odbędzie się potańcówka, którą poprowadzi Kapela Niwińskich. Warto się wybrać, nawet jeśli nie zamierzamy hasać po parkiecie, bo to ciekawy projekt muzyczny. Tworzy go kilku muzyków pod wodzą Mateusza i Agnieszki Niwińskich, którzy nie tylko są artystami, ale i badaczami rodzimej tradycji muzycznej - podpatrują wiejskich muzykantów, szukają korzeni muzyki wiejskiej i animują akcje na rzecz jej promocji. W repertuarze mają m.in. wiejskie oberki i ciągłe mazury śpiewaki, poleczki, krakowiaki, walczyki i wolne. Start o godz. 19, wstęp wolny.
Po trzecie: opowieści ciekawych ludzi
Globaltica w tym roku to nie tylko koncerty, ale i bardzo rozbudowany program wydarzeń towarzyszących, z których niemal wszystkie są bezpłatne. Będzie kino plenerowe, warsztaty muzyczne i przeróżne dodatkowe atrakcje (o czym piszemy więcej niżej), a ponadto seria spotkań z ciekawymi osobowościami, które odbędą się w namiocie. W czwartek o godz. 17 będzie można posłuchać reportażysty Pawła Smoleńskiego, który niedawno wydał książkę "Królowe Mogadiszu", w której oddaje głos Somalijkom opowiadającym o swoim kraju i jego problemach. W sobotę o godz. 11 w Wozowni gościć będzie reżyserka i dokumentalistka Magdalena Lubeńczuk, która w swojej twórczości wychodzi poza granice stereotypizacji osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Zobaczymy też jej dwa filmy: "Lustro" i "Pauza" oraz spotkamy bohaterów tych opowieści.
Tego samego dnia o godz. 13 w namiocie odbędzie się spotkanie z Mariną Hulią, która od półtora roku opiekuje się czeczeńskimi dziećmi i ich mamami koczującymi w białoruskim Brześciu, oraz tymi, którym udało się w końcu wjechać do Polski i tu czekają na uregulowanie ich sytuacji prawnej. Zaplanowano również spotkania z ekologami z organizacji Lovelasy.org, przedstawicielami Foodsharing Trójmiasto oraz Banku Żywności. Będzie też kilka rozmów z psychologami i działaczami społecznymi.
Po czwarte: spotkania z artystami
Globaltica to również okazja, aby poznać się bliżej z artystami z całego świata. Można próbować zaczepiać ich po koncertach - na tym festiwalu zaproszone zespoły często przyglądają się spod sceny występom kolegów. Można też wybrać się na darmowe, kameralne warsztaty z nimi. W czwartek o godz. 16 w Starej Wozowni zajęcia wokalne poprowadzi Mű Mbana. Będzie prezentacja pochodzących z Gwinei Bissau instrumentów (simbi, tonkoronkh, tina), zabawy z polifonią wokalną oraz wspólne wykonywanie antycznych pieśni gwinejskich. W sobotę o godz. 16 w tym samym miejscu z uzbeckim tańcem będą oswajać oraz pokazywać instrumenty z tamtych stron członkowie zespołu Oxus Ensemble. Z kolei w niedzielę o godz. 14 na łące przy Wozowni ludowy rzeźbiarz Stanisław Śliwiński podzieli się swoim talentem oraz swoimi gawędami.
Po piąte: atrakcje dla dzieci
Uprzedzamy, że na festiwalu nie będzie specjalnej strefy dla dzieci, gdzie podopiecznego rodzic będzie mógł zostawić pod opieką animatora. Organizatorzy przygotowali za to szereg bezpłatnych wydarzeń i zabaw pod szyldem "Globaltica Kids". Od czwartku do niedzieli dzieciaki będą mogły wziąć udział w edukacyjnych spotkaniach podróżniczych z Akademią Twórczego Rozwoju Bystrzak - Kalamo - zaplanowano pogadanki o przyrodzie różnych ekosystemów: gór, pustyni czy biegunów. W piątek o godz. 14 Regina Białk pokaże, jak ze zwykłej bibuły wyczarować kolorowe kwiaty. Będą przeróżne edukacyjno-ekologiczne warsztaty, m.in. tworzenia przedmiotów z pozornie niepotrzebnych materiałów, budowy prowizorycznych instrumentów perkusyjnych, wspólne czytanie, tworzenie masek etnicznych i kilka spektakli dla dzieci. Szczegółów warto poszukać
tutaj.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy