• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adwentowe kalendarze i psotne elfy. Czy potrzebne nam nowe zwyczaje?

Aleksandra Wrona
14 grudnia 2023, godz. 13:00 
Opinie (91)
  • W sklepach możemy kupić gotowe zestawy z małymi drzwiami, przez które elf nocami przychodzi do mieszkania.
  • Niektórzy rodzice decydują się na zakup maskotki elfa, która w nocy "ożywa", by płatać domownikom psikusy.

Już nie tylko dekorowanie domu, pieczenie pierników, przygotowywanie prezentów i ubieranie choinki. Do repertuaru świątecznych powinności dołączyły wymyślne kalendarze adwentowe i... psotne elfy. Doskonale wiedzą o tym rodzice, którzy dwoją się i troją, by wyczarować dla dzieci świąteczną atmosferę. Ale czy to konieczne?



IMPREZY I WYDARZENIA Imprezy świąteczne w Trójmieście

maj 12
Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."
Kup bilet
paź 5
Paweł Stasiak z zespołem PapaD
Kup bilet

Czy praktykujesz któryś z opisanych zwyczajów?

Kalendarze adwentowe to coś, co pamiętam z dzieciństwa w formie kartonowego pudełka wypełnionego wyrobami czekoladopodobnymi. W smaku okropne, ale dla kilkulatki nie miało to znaczenia. Ważne, że było słodkie i odświętne. Wszak każde okienko przybliżało mnie do wyczekiwanych Świąt. Pamiętam, że "czekoladki" miały codziennie inny kształt, a okienko, które przypadało na 24 grudnia, było dwukrotnie większe niż pozostałe. Mała rzecz, a dużo wspomnień.

Teraz czekoladowe kalendarze adwentowe są już passé. Ustąpiły miejsca wielkoformatowym instalacjom złożonym z kopert, prezencików i woreczków, w których każdego dnia kryją się prezenty i zadania.


Odkąd jestem mamą, siłą rzeczy dociera do mnie więcej parentingowych treści. Obserwuję konta innych rodziców w mediach społecznościowych, a internetowe algorytmy często proponują mi tematy związane z rodzicielstwem. W większości są to ciekawe i inspirujące posty, jednak w grudniu cały parentingowy świat dopada świąteczna gorączka. Łatwo jest pomyśleć o sobie, że nie jest się wystarczająco dobrym rodzicem, skoro nie przygotowało się dla swojego dziecka 24 niespodzianek na 24 dni, albo (o zgrozo) kupiło mu czekoladki.

Jasne, odliczanie do świąt przy pomocy kalendarza adwentowego jest miłe. Są rodzice, dla których przygotowywanie takich kalendarzy to frajda, ale znam też takich, którzy ulegli świątecznej presji i co wieczór gorączkowo głowią się nad tym, co przygotować na kolejny dzień. Grudzień staje się wtedy stresującym maratonem od okienka do okienka.

Kalendarze adwentowe zawierają prezenty lub zadania do wykonania na każdy dzień poprzedzający Boże Narodzenie. Kalendarze adwentowe zawierają prezenty lub zadania do wykonania na każdy dzień poprzedzający Boże Narodzenie.
Podobnie sprawa ma się ze świątecznym elfem. Zwyczaj ten dopiero zyskuje w Polsce na popularności. Cała zabawa polega na tym, że 1 grudnia do domu wprowadza się elf - niektórzy rodzice przyklejają wtedy do ściany specjalne, małe drzwiczki, inni kupują zabawkową podobiznę tego sympatycznego stwora.

W zależności od pomysłowości rodziców i konwencji, na którą się zdecydują, elf może zostawiać dziecku małe zadania lub prezenty (analogicznie jak w kalendarzu adwentowym) lub robić w domu psoty: rozsypać mąkę, włożyć coś do butów lub przygotować z papieru toaletowego bałwana. Co ważne, elf zostaje z rodziną aż do Bożego Narodzenia i co noc zostawia po sobie jakiś ślad. Zabawa fajna, ale wymagająca sporej kreatywności, no chyba że skorzystamy z gotowych zadań i specjalnych książek o elfie, które oczywiście możemy kupić.

Kto, komu i za ile? O świątecznych prezentach Kto, komu i za ile? O świątecznych prezentach
Myśląc o tych zwyczajach, zadaję sobie pytanie: gdzie kończy się magia, a zaczyna komercja? W końcu nowe zwyczaje to też nowe zakupy: wymyślne kalendarze adwentowe, drobne prezenty na każdy dzień, małe drzwiczki do przyklejenia na ścianę, książki z liścikami i zadaniami od elfa. Czy wprowadzanie kolejnych zwyczajów do i tak bogatego w rytuały grudnia jest nam potrzebne? I czy to, co teraz jest dla dzieci nowością i niespodzianką, nie stanie się zaraz coroczną rodzicielską powinnością?

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (91)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Hanna Raniszewska występuje pod pseudonimem: