• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Blanka Lipińska cieszy się ze Złotej Maliny

FK
24 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Twórcom "365 dni" nie udało się zdobyć Złotej Maliny w najważniejszej kategorii - za najgorszy film. Muszą zadowolić się antynagrodą za najgorszy scenariusz, który powstał na podstawie książki Blanki Lipińskiej. Twórcom "365 dni" nie udało się zdobyć Złotej Maliny w najważniejszej kategorii - za najgorszy film. Muszą zadowolić się antynagrodą za najgorszy scenariusz, który powstał na podstawie książki Blanki Lipińskiej.

Twórcy filmu "365 dni" marzyli o sześciu statuetkach, szczególnie w najważniejszej kategorii - dla najgorszego filmu, ale skończyło się tylko na jednej Złotej Malinie, za scenariusz. Blanka Lipińska, autorka erotycznej książki, na podstawie której powstało "nagrodzone dzieło", nie kryje jednak swojej radości, bo osiągnęła coś, co do tej pory nie udało się żadnemu Polakowi. Obiecuje też, że traktuje tę antynagrodę jako motywację do tego, aby w przyszłości przyłożyć rękę do stworzenia jeszcze gorszego filmu, który zgarnie całą pulę Złotych Malin.



Przeczytaj nasz wywiad z Blanką Lipińską



Złota Malina (ang. Golden Raspberry Award, skr. Razzie) to antynagroda wymyślona w 1980 r. przez krytyka filmowego Johna J. B. Wilsona w 1980, przyznawana najgorszym filmom i ich twórcom. Pierwsza ceremonia odbyła się 31 marca 1981. Aktualnie nagrody te przyznaje GRAF (Golden Raspberry Award Foundation).

Nagrody tradycyjnie przyznawane są na 24 godziny przed rozdaniem Oscarów - nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej dla najlepszych kinowych obrazów minionego roku.

Wszystko o kinie w Trójmieście



Debiut literacki okazał się wielkim sukcesem wydawniczym. Podobnie zresztą jak ekranizacja jej powieści. Na obu dziełach krytycy nie pozostawili suchej nitki. Złota Malina w kategorii za najgorszy scenariusz dobitnie potwierdza wystawione przez nich noty. Debiut literacki okazał się wielkim sukcesem wydawniczym. Podobnie zresztą jak ekranizacja jej powieści. Na obu dziełach krytycy nie pozostawili suchej nitki. Złota Malina w kategorii za najgorszy scenariusz dobitnie potwierdza wystawione przez nich noty.

Złota Malina za najgorszy scenariusz



"365 dni" to pełen erotyki film, w którym śledzimy burzliwą relację Polki i włoskiego mafioza. Obraz miał szansę na aż 6 statuetek, w tym w "najważniejszej kategorii", dla najgorszego filmu. Niestety (zdaniem twórców), ekranizacji dzieła Blanki Lipińskiej udało się zdobyć jedynie jedną statuetkę, za najgorszy scenariusz. Niemniej autorka bestselleru traktuje to wyróżnienie bardzo osobiście i nie kryje radości, bo przyłożyła rękę do powstania filmu, który osiągnął to, co nie udało się dotychczas żadnemu innemu polskiemu filmowi.

- Gdy my spaliśmy, kapituła Złotych Malin ogłosiła wyniki. Miałabym pewnie inną minę, gdybym wygrała w głównej kategorii, czyli najgorszy film, ale nie martwcie się i tak wygrałam w jednej, co stanowi rekord w tym kraju, ponieważ nigdy nikt z Polski nie był ani nominowany do tej nagrody, ani tym bardziej tej nagrody nie wygrał. Chyba nikt nawet poza Hollywood nie był, więc jest to duży sukces produkcji polskiej - obwieściła na Insta Story. - Dostaliśmy Złotą Malinę za scenariusz. To prawie tak jakbym dostała za książki. Bardzo się cieszę, choć jestem troszkę rozczarowana. Ale to tylko troszeczkę, może dlatego, że byliśmy jednym z faworytów i ja już czułam zapach zwycięstwa w tej głównej kategorii. Ale nic, powalczę o to za rok - zapowiedziała.
Zdobywcą antynagrody w głównej kategorii, za najgorszy film, finalnie okrzyknięto dokument Absolute Proof. Za najgorszych aktorów zostali uznani natomiast Mike Lindell, Kate Hudson, Maddie Ziegler i Rudy Giuliani.

Dzisiaj też okazało się, że film "365 dni" zdominował plebiscyt polskich antynagród filmowych Węże zdobywając laury w następujących kategoriach: Najgorszy Film, Najgorszy Scenariusz, Najgorszy Duet na planie. Film został zmiażdżony przez krytyków, ale odniósł komercyjny sukces notując wysokie frekwencje w kinach. "365 dni" było też najczęściej odtwarzanym filmem na Netflixie na świecie w 2020 roku, a Blanka Lipińska potwierdziła, że powstanie druga część filmu.

Blanka Lipińska była związana z Trójmiastem przez kilka lat. Pracowała m.in. na stanowisku menadżerki w sopockich klubach The Roof, Show, Dream Club, The Star. Była też silnie związana z Zatoką Sztuki w czasach, kiedy działalność tego miejsca wzbudzała najwięcej kontrowersji.
FK

Opinie (71) ponad 50 zablokowanych

  • Nie moze po prostu naktecic pornusa?

    Po co sie bawi w scenariusze,jak nie potrafi tego zrobic?

    • 49 0

  • Eheh

    Przecież ona cieszy się z wszystkiego co napiszą media.. że torebka za 50tys, że biust powiększony a policzki napchane, że stringi wystają itp. pierdoły...ehhh gwiazdki celebrytki :)

    • 64 2

  • Jakie pokolenie takie autorytety . Im głupsza tym ma większe wzięcie. Ważne aby pokazać cycki na instagramie , zrobić dziubek i lansować się z torebką LV z Istanbułu.
    A jak odnajdzie w sobie wrażliwość pisarki to napisze epokowe arcydzieło na miarę złotej maliny .
    Krytycy stwierdzili u niej beztalencie a ta cieszy się jakby Pulitzera dostała.
    Klasyczne objawy przedawkowania silikonu i botoksu.

    • 54 2

  • Ale co to ma wspólnego z Trójmiastem ??? (4)

    • 38 1

    • Siara na caly kraj - czyli 3miasto też

      • 26 1

    • Blania była gwiazda Zatoki Sztuki, więc jest jakby sopocianką (2)

      Pełniła funkcję menadżera w najbardziej kontrowersyjnych sopockich klubach i przyłożyła rękę do popularności zatoki sztuki.

      • 35 3

      • Jeszcze cos (1)

        Na rurce w show próbowała

        • 20 1

        • Tej z kremem?

          • 10 0

  • Sprawiedliwości stała się zadość:) Niestety, na złote maliny nikt nie zwraca uwagi, bo ten gniot jednak dochód i z tego co wiem to mają być następne części:(

    • 62 1

  • A co ma powiedzieć

    Żę się nie cieszy? Próbuje odwrócić kota ogonem. W tym kraju podziwia się beztalęcia.

    • 37 1

  • Osiągnęła międzynarodowy sukces (5)

    Żaden polski film nie był oglądany przez tak duża liczbę publiczności międzynarodowej (dzięki Netflix) przez co autorka ma zyski finansowe i popularność. Film słaby , ale sukces jest , kasa jest , więc autorka się cieszy a polscy filmowcy zazdroszczą bo nigdy nie będą mieć tylu widzów ...

    • 42 84

    • Podejrzewam ,że średni film na Redtube miał wiekszą publiczność niż ten gniot , tak jak McDonald ma więcej klientów niż restauracja z gwiazdami Michelina.
      I niby o czym ma to świadczyć ? O popularności czy raczej o poziomie umysłowym społeczeństwa?
      Naprawdę jest się czym zachwycać .

      • 55 3

    • tak, a mnóstwo uznanych aktorek na pewno zazdrości popularności Sashy Grey

      • 23 0

    • Od kiedy netfix i oglądalność na nim(modnym portalu) daje znamiona jakiegoś kunsztu filmowego? Chyba kunsztu rozumianego przez 30 letnia kociare z ajfonem..

      • 28 1

    • Mas zachwiany obraz widzenia rzeczywistości

      Idź z tym do lekarza .

      • 2 0

    • Na przelomie lat 70 i 80 wsrod kinomanow calego swiata zawrotna kariere zrobily filmy z nurtu zwanego "kinem moralnego niepokoju". Tak dla jasnosci.

      • 1 0

  • Potwierdzone badaniami

    Homo sapiens od około 100 lat głupieje z pokolenia na pokolenie... Jest to widoczne również w tzw. kulturze a współczesne filmy to zwykłe badziewie.

    • 40 0

  • Dostała nagrodę, na którą w pełni zasłużyła. Brawo jury!

    • 29 4

  • Ciekawy przykład schizofrenii. Quo vadis ludzkości?

    • 25 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jarmark Św. Dominika organizowany jest: