- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (15 opinii)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (51 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Czarne ciasteczka z pudełeczka do Cyganerii
"Miała się bawić. Nabawiła się groźnej choroby. Więc wyjadła wszystkie czarne ciasteczka z pudełeczka."
To z fragmentu wiersza "Druga Komunia" wzięła się nazwa zespołu Czarne Ciasteczka, który w sobotę wystąpił w gdyńskiej Cyganerii. Choć ze względu na podobieństwo składu (autor tekstów Marcin Świetlicki, gitarzysta Grzegorz Dyduch oraz perkusista Marek Piotrowicz) zespół utożsamiany jest z krakowskimi Świetlikami, najważniejszym członkiem grupy jest grający na trąbce i tubie Antoni "Ziut" Gralak. To właśnie dzięki niemu muzyka Ciasteczek jest bardziej kameralna, niż u Świetlików. I choć Ciasteczka grają piosenki z repertuaru tej drugiej grupy, robią to w zupełnie inny sposób.
Koncerty, w których udział bierze Świetlicki mają jednak zawsze podobne elementy. Dym papierosowy, alkohol, ubrany na czarno wokalista, który w ciemnych okularach śpiewa napisane przez siebie teksty. Świetlicki nigdy nie traci humoru i dystansu, do tego co robi.
Nie inaczej było podczas koncertu w Cyganerii, kiedy muzyk żartował, zagadywał publiczność, otwierał wręczone mu czarne pudełeczko z ciasteczkami czy domagał się z baru kolejnych porcji alkoholu.
Wielbiciele twórczości poety z Krakowa nie mieli powodów do narzekań: usłyszeli takie utwory, jak "Ćwierkanie", "Druga Komunia", "Dominikana", "Wnimanije". Nie zabrakło żartów ze strony muzyków - Dyducha opowiadającego historie związane z poszczególnymi utworami czy samego Świetlickiego, który rewelacyjnie zaprezentował kolejną odmianę słynnego utworu "Opluty". W tym zmienianym wielokrotnie utworze Świetlicki wtrącił bowiem frazę na temat... niedawnego przeniesienia uroczystości obchodów 4 czerwca z Gdańska do Krakowa.
Zarówno muzycy Świetlików, jak i Antoni Gralak pokazali, że cały czas są w doskonałej formie, co doceniła zgromadzona w Cyganerii publiczność. I chociaż można było narzekać, że na bis muzycy zagrali tylko jeden utwór - "Popatrzcie" - jego optymistyczny przekaz doskonale oddał charakter koncertu.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2009-05-10 19:56
Było świetnie... oby więcej tego typu występów w Cyganerii czy w Uchu. Liczę, że Pana Marcina z ekipą zobaczę jeszcze nie raz... bo warto.
- 10 3
-
2009-05-11 07:56
SUPER!!!! (3)
suuuuuper! jak przystalo na europejska stolice kultury!!!
- 5 6
-
2009-05-11 12:44
a co? gdynia też startuje? (2)
- 2 3
-
2009-05-11 12:45
cała metropolia geniuszu
- 1 2
-
2009-05-12 15:14
a nie?
- 1 0
-
2009-05-11 10:45
Obecnie Pan Marcin to taka knajpiana Celina, napędzana wódą, charcząca, na szczęście jeszcze z sensem. Było tak sobie.
- 6 6
-
2009-05-11 20:45
znowu popisowa recenzja red.Knera!
- 2 5
-
2009-05-12 09:22
space cakes?
Brzmi to jak reklama ciasteczek z haszyszem albo pedalskiej imprezy w dark room'ie ;-)
- 3 2
-
2009-05-12 10:47
watpicie?
a ktos ma tu watpliwosci,ze nie mamy szans na tytul europejskiej stolicy kultury?
- 2 2
-
2009-05-12 11:23
stary ramol z czarnymi płucami i wódka w kieszeni.GDYBY TYLKO PALIŁ I PIŁ-TO ŻUR,ŚMIEC I PIJAK...ALE JESLI PALI,PIJE I NAPISZE PARE TEKSTOW TO "ARTYSTA" ;)
- 4 6
-
2009-05-12 11:32
Powinien zacząć nosić biustonosz.
- 4 3
-
2009-05-12 13:59
czekamy na zawał serca
- 2 5
-
2009-05-15 16:55
laura
dobre ,adamowicz kupuje biustonosze na kazdym jarmarku a potomka nie widac
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.