- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (40 opinii)
- 2 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (17 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 4 Ciotka i skandal w uzdrowisku (52 opinie)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (11 opinii)
- 6 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (11 opinii)
Czy istnieje pokolenie Open'era?
Czy istnieje pokolenie Open'era?
Czy dziesięć edycji jednego festiwalu może doprowadzić do powstania specyficznej grupy ludzi, która zna się z koncertów i wspólnie na nie jeździ? Czy istnieje coś takiego jak pokolenie Open'era?
Letnie festiwale to wyjątkowe imprezy. Zwłaszcza w Polsce, gdzie taka forma rozrywki rozwinęła się (rozwija) dopiero w ciągu kilku ostatnich lat. Tę modę zapoczątkował właśnie gdyński Open'er.
Bardzo często uczestnicy letnich imprez muzycznych spotykają się w kolejnych latach, na następnych edycjach albo wspólnie planują wypady na inne festiwale. Zdarza się też, że są tutaj zawierane znajomości trwające o wiele dłużej, czasem przeradzające się nawet w małżeństwa.
Paweł Zdanowski i Tomek Chichlowski przygotowują film "Party Generation", który ma być pierwszym polskim filmem społecznościowym, opowiadającym o kulcie festiwali w Polsce i na świecie. Współtwórcami filmu mają być uczestnicy festiwalu, którzy opowiedzą o swoich odczuciach, znajomościach, przyjaźniach, wspólnej zabawie.
- Nie interesuje nas to, co dzieje się na scenie, ale to, jak uczestnicy festiwalu się zachowują, co robią - mówią Zdanowski i Chichlowski, pomysłodawcy filmu.
Czy istnieje pokolenie Open'era? Być może takie stwierdzenie jest na razie przesadzone, ale faktem jest, że osoby jeżdżące w Polsce na festiwale muzyczne, tworzą bardzo charakterystyczną grupę.
Wydarzenia
Opinie (34) 6 zablokowanych
-
2011-07-01 16:39
wole na grecje jechac niz jakis opener z szczurkiem
leciwa impra nie dla nas polakow
- 10 13
-
2011-07-01 15:39
taaaa pokolenie Openera
W ostatnim czasie mieliśmy już jedno pokolenie, JP2. Podobnie jak w tym wypadku dziennikarze próbują na siłę dorobić ideologię. Jak już zacząłem w takim tonie to kontynuujmy :) "Taka forma rozrywki rozwija się w ciągu kilku ostatnich lat i została zapoczątkowana przez Openera"..a Przystanek Woodstock czy Piknik Mrągowo, że przytoczę dwa pierwsze przykłady z brzegu. "Uczestnicy spotykają się co roku, zawierają znajomości i nawet małżeństwa" :) Gatunek ludzki ma wielką potrzebę kontaktów międzyludzkich, więc tak samo zachowujemy się w innych okolicznościach przyrody na wakacjach, w klubie, w parku, wprowadzając się do nowego lokum itd. Niekiedy te znajomości także prowadzą do małżeństw ;) No i na koniec "osoby jeżdżące na festiwale tworzą bardzo charakterystyczną grupę". Tak jak każda inna grupa, wycieczka japońskich emerytów czy koło gospodyń wiejskich też są charakterystyczne, może nawet bardziej ;). Autorze poprosimy o rozwinięcie określenia "charakterystyczna", jacy Oni są??
Zgłaszam sprzeciw nazywam się Sebastian a nie jakieś pokolenie Openera. Pokoleniem można nazwać Kolumbów czy ludzi Solidarności, którzy walczyli o słuszne idee. A my? My korzystamy z dobrodziejstw życia, potrafimy się nim cieszyć i dzielić się tym szczęściem z innymi :)
Na rozkładzie w tym roku mam Orange Warsaw a przede mną Opener w wersji light(tylko niedziela:), GG i Audioriver. Kalendarz sierpniowy póki co pusty, ale kto wie :)
Pozdrawiam- 47 5
-
2011-07-01 15:12
nic jeszcze nie złapałem jakoś towarzystwo nierozgrzane
...........
- 5 3
-
2011-07-01 13:59
COŚ MAŁO LUDZI !!!!!
ludzi duzop mniej niz wcześniej a parkingi puste- oj aby klapa nie była !!!!
- 18 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.