• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w dresie można iść wszędzie? Jak zmienia się moda i obyczaje

Julia Rzepecka
27 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (233)
Dres przeszedł drogę od stroju sportowego, przez wyklęty element garderoby i symbol subkultury. Dzisiaj dresy noszą wszyscy, a najchętniej młodzi ludzie. Dres przeszedł drogę od stroju sportowego, przez wyklęty element garderoby i symbol subkultury. Dzisiaj dresy noszą wszyscy, a najchętniej młodzi ludzie.

"Airmaxy na pogrzeby, airmaxy na śluby, airmaxy na różne okazje, oddzielne airmaxy do oglądania seriali na Showmaxie" - pisze Dorota Masłowska, konstruując jedną z bohaterek swojej rap-powieści "Inni ludzie". W jej historii sportowe buty są symbolem nieszczęśliwego życia ich właścicielki. Jednak moda na noszenie dresów na co dzień jest coraz bardziej powszechna i wcale nie oznacza abnegacji i zaniedbania. Sportowe ubrania naprawdę weszły na salony i wszystko wskazuje na to, że prędko z nich nie znikną.



Centra handlowe w Trójmieście



Chodzisz w dresie po ulicy?

Kiedy aktorka i tancerka Agnieszka Kaczorowska, znana przede wszystkim z telenoweli "Klan", wypowiedziała się w mediach społecznościowych na temat piękna i brzydoty, w sieci zawrzało. Kaczorowska stwierdziła, że pokazywanie swoich nieidealnych zdjęć z naturalnymi mankamentami ciała czy ubioru jest "modą na brzydotę".

Wiele osób wyraziło wtedy swój sprzeciw, by tak pojmować ten temat. Wytykano jej mylenie ruchu "body positive" z niechlujstwem. Internauci od dłuższego czasu walczą zresztą z pokazywaniem przekłamanego, perfekcyjnego świata na wystylizowanych zdjęciach. Nie od dziś wiadomo, że takie treści mogą szkodliwie wpływać na psychikę - zwłaszcza najmłodszych.

Dyskusja nad tym, co wypada, a co nie wypada trwa cały czas. To, co w kwestii stroju było nie do pomyślenia jeszcze kilkadziesiąt lat temu, dziś jest standardem - obyczaje wciąż się zmieniają, a to, co jest "normalne", cały czas ulega przekształceniom. Można się z tym zgadzać lub nie, można się przed tym wzbraniać, jednak nie da się temu zaprzeczyć.

"Czy pamiętasz, gdy nie pokazywaliśmy się publicznie, nosząc piżamę?" "Czy pamiętasz, gdy nie pokazywaliśmy się publicznie, nosząc piżamę?"

Szkolne mundurki zamieniły się w ortalion



Jeszcze w drugiej połowie ubiegłego stulecia wyjście do szkoły, pracy, a nawet kina czy po prostu na spacer wiązało się z ubraniem czegoś bardziej wyjściowego niż "domowe" ubrania. W szkołach obowiązywały mundurki, studenci ubierali się dość poważnie. Panowało przekonanie, że formalny strój oddaje powagę instytucji - szkoły czy wyższej uczelni.

Stopniowo moda zaczęła się zmieniać. Nadeszły szalone lata 80., a później przełom 1989 r., kiedy Polacy zachłysnęli się zachodnim światem. Lata 90. obfitowały w niezliczone eksperymenty modowe. Ulicą zawładnęły dresy ortalionowe. Szalenie popularna stała się kultura hip-hopowa i co za tym idzie - luźne spodnie oraz dresy.

Kto pamięta teledysk do piosenki Reni Jusis - "Zakręcona"? Ten wideoklip doskonale oddaje klimat początku XXI wieku. Szalone fryzury a'la Danzel, perłowe cienie do powiek, obcisłe bluzki, ale przede wszystkim coraz mniej formalny styl. Moda z każdym rokiem proponowała nowe trendy. W końcu wróciły także legginsy, które zaczęto nosić jako alternatywę dla spodni.

Reni Jusis - "Zakręcona":

"Mam trzy paski na ramionach..."



Przez jakiś czas noszenie dresów oznaczało jednak przynależność do subkultury i było nacechowane pejoratywnie. "Dresami" nazywało się też młodych chłopaków krążących po blokowiskach, którzy często pytali, czy "mamy jakiś problem". Zespół Big Cyc nagrał przecież prześmiewczą, niezwykle popularną wtedy piosenkę, w której słyszymy: "Moi kumple to kibole, każdy bawi się bejsbolem, dres mam dres! (...) Wczoraj moja siostra Ola poszła w dresie do kościoła, dres mam dres!". Zresztą dziewczyny ubierające się w ten sposób nazywano "dresiarami". Numer na ich temat nagrał z kolei raper Ten Typ Mes - piosenkę "Głupia, spięta dresiara".

Karl Lagerfeld, jeden z najsłynniejszych projektantów mody, który przez lata był dyrektorem artystycznym domu mody Chanel, tak powiedział kiedyś o sportowym stroju noszonym na co dzień: "Spodnie od dresu to znamię klęski. Utraciłeś kontrolę nad własnym życiem, więc wychodzisz w nich na ulicę".

Nie wszystko vintage, co jest stare. Jak mądrze kupować używane ubrania? Nie wszystko vintage, co jest stare. Jak mądrze kupować używane ubrania?

W końcu jednak noszenie sportowych ubrań przestało być obciachem i w codziennych sytuacjach stało się powszechnie akceptowalne. Dziś bluzy dresowe noszone są w biurach i w szkołach. W dresowych ubraniach ludzie chodzą na randki, do teatru, na spotkania rodzinne. Bardzo mocno przyczyniła się do tego pandemia, która na kilka miesięcy zamknęła cały świat w domach. Internetowym hitem były obrazki osób uczestniczących w zawodowych spotkaniach online - od pasa w górę w biurowym uniformie, od pasa w dół w pidżamie.

Nie da się też ukryć, że dresy są po prostu niezwykle wygodne. Ułatwiają wykonywanie codziennych obowiązków w domu, ale także poruszanie się po mieście. Trudno się dziwić, że w końcu przedostały się do głównego nurtu mody. Obecnie wariacje na temat dresu można kupić wszędzie: w sieciówkach, w ekskluzywnych sklepach czy w internecie. Swoje projekty luksusowych dresów proponują też znane domy mody.

  • Patryk Jaki przyszedł w dresie do Europarlamentu.
  • Stroje biurowe z czasów pandemicznych spotkań online. Formalne tylko od pasa w górę.

"Nie widzę problemu"



Gdy przeglądam fora internetowe na ten temat, trafiam na dyskusję sprzed kilkunastu lat, zatytułowaną "Czy to wstyd chodzić w dresie?" Odpowiedzi są bardzo różne.

- Jeżeli dres będzie ci służył jako strój do wyjścia do sklepu czy na zakupy, to
wstyd straszny. Dres jest ubraniem przeznaczonym do noszenia podczas uprawiania sportu. To tak, jak byś założył garnitur i poszedł na siłownię - przekonuje jeden z internautów.

- Tylko w Polsce ludzie mają takie problemy. Co cię obchodzi co pomyślą inni? Ubieraj się tak, jak czujesz i jak ci pasuje. To ty masz się czuć dobrze, a nie ci, co cię oglądają - odpowiada inna osoba.
Najmodniejsze babcie Trójmiasta. Instagramowy hołd dla seniorów Najmodniejsze babcie Trójmiasta. Instagramowy hołd dla seniorów

Rozglądając się dziś po ulicy, widać, że osób chodzących w dresach nie jest wcale aż tak dużo. Większość mieszkańców Trójmiasta przykłada wagę do stroju. To także kwestia zimy, która zmusza do otulania się szczelnie kurtkami i sezonowymi ubraniami. Tu i ówdzie widać jednak osoby ubrane w dres - idące z psem, do sklepu czy na siłownię z torbami treningowymi.

- Naprawdę nie widzę problemu. Co komu przeszkadza, jak się inni ubierają? - pyta zaczepiony przeze mnie sąsiad ubrany w dres, pan Tomasz. - Jak pani widzi, mam na sobie dres, ale czy to znaczy, że z tego powodu inaczej należy mnie traktować? Tęsknota za czasami, kiedy ludzie musieli ubierać uniformy, jest niczym innym, jak tęsknotą za inną epoką i innym światem... A świat się po prostu zmienił.
Ciekawe więc, gdzie zaprowadzi nas moda i jak zmienią się obyczaje w kolejnych dekadach?

Big Cyc - "Dres":

Opinie (233) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Dajcie ludziom żyć,czasy są niesłychanie trudne pandemia inflacja trochę luzu dla wszystkich

    • 16 24

    • (1)

      Można żyć w luzie i odpowiednio ubranym !

      • 6 3

      • Czyli w dreie

        • 1 5

  • Chodzę w dresie praktycznie wszędzie (14)

    Mam kilkanaście par dresów, i nie wyobrażam sobie zakładać na tyłek jeansów czy innych krępujących ruchy spodni. Oczywiście moje dresy nie są z ortalionu i nie kupuję ich w "dużych" sieciowkach, w których gatunkowo nie odbiegają jakością od dresów, proponowanych kilkanaście lat temu na pewnym stadionie w stolicy.
    Dodam tylko, ze ubiór każdego człowieka to jego indywidualna sprawa, ale każdy powinien mieć też pewne wyczucie sytuacji, bo o ile człowiek w dresie na spektaklu w teatrze to żaden problem, to już na pogrzebie wygląda to na całkowity brak szacunku...

    • 16 50

    • (8)

      W teatrze w dresie kołku ! To idź do lasu pobiegać ! Może szare komórki trochę dotlenisz , i zaczniesz myśleć !!!

      • 21 8

      • Dlaczego mi ubliżasz? (5)

        Na bilecie do teatru nie ma dopisku że obowiązuje smart casual albo black tie.
        Poza tym różnorodność spektakli jest tak duża, że ciężko nadążyć, i nie każdy spektakl ma taką samą wagę Ty Teatralny purysto.
        Poza tym "dress code" stosuje się w kilku typowych sytuacjach, a nie w każdej możliwej sytuacji, z resztą co ja będę tobie tłumaczył, pewnie nigdy nie byłeś nawet w miniaturze...

        • 7 19

        • Bez przesady z tymi pogrzebami. Na zawiadomieniach też przecież nikt nie pisze, że jakiś strój jest wymagany, a sposoby pochówku się zmieniają, tak i obyczaje.

          • 6 4

        • Kulturalny człowiek zna dress code obowiązujący w teatrze i nie wybierze się tam w dresie.

          • 17 2

        • (1)

          Bo brak ci podstawowej kultury osobistej ! Weź książkę do ręki i poczytaj o dress code do teatru !!

          • 10 0

          • "o dress code"- a ty weż do ręki słownik języka polskiego i dowiedz się co to odmiana przez przypadki bo wstyd.

            • 0 0

        • Purysta ? To raczej pasuje do poprawności językowej a nie jak mylisz do ubioru ! Dobrze przedmówca napisał ! Dres tylko na bieżnie i do sklepu ! Nigdy do teatru , do restauracji , kościoła i na spotkania biznesowe !

          • 10 1

      • (1)

        Czarna dresowka, do tego gladka koszula, delikatna bizuteria i jest calkiem wyjsciowo. Z racji problemow zdrowotnych nie moge zakladac nic, co uciska brzuch - czyli zdecydowana wiekszosc ciuchow. Naprawde mozna sie ubrac w dresy bardzo z klasa.

        • 5 11

        • Dres i klasa ? Ha ha ha widać tę klasę u Ciebie !

          • 11 0

    • Masz dres do spania?

      A do jazdy autem?;)

      • 7 3

    • U mnie w pracy nie ma obowiązku ubierania się na galowo. Nie ma też żadnego nakazu chodzenia ubranym schludnie. (2)

      Jednak jak ktoś się pojawia w dresie to wszyscy patrzą jak na i**otę.

      • 18 5

      • (1)

        Bo to oni maja z tym problem. Mi nienwygodnie jest siedziec przed kompem kilka godzin w cisnacych w brzuch i kolana spodniach. Wisi mi jak inni na mnie patrza. No chyba ze to jakas agencja modowa gdzie nie wazne sa inne kwalifikacje :)

        • 7 10

        • To kup stosowne do swojego rozmiaru ! A nie odciśnięte przykrótkie rurki !!

          • 11 0

    • Przecież nikt nie zmusza do noszenia ciasnych jeansów.

      Można nosić luźniejsze jeansy, albo np. bojówki. Dużo lepiej to wygląda i jest praktyczniejsze, bo dużo kieszeni z których nie wyleci telefon, portfel czy klucze.

      • 2 0

  • (3)

    Jeszcze w drugiej połowie ubiegłego stulecia dziennikarz nie napisałby "ubraniem czegoś"

    • 31 2

    • Przytocz co jeszcze jest dziś a nie było , lub na odwrót (1)

      • 0 12

      • Przecinka przed lub nie było.
        I spacji przed przecinkiem...

        • 9 1

    • Gwoli ścisłości...

      W drugiej połowie XX wieku byli dziennikarze. Teraz tego czegoś, co wypisuje bzdety w internecie dziennikarzem bym nie nazwał.

      • 15 0

  • Czysty schludny dres i buty sportowe

    Napewno lepsze od stroju flejtucha narodowego z Żoliborza.
    Który ma nawet nadgorliwych do strzepywania łupieżu.

    • 17 18

  • O "Modzie" nie będziemy

    A za "współczesnym" ubraniem dziewczyn w ogóle nie widać

    • 8 3

  • (1)

    Łażenie w dresach po mieście jest jak słuchanie disco polo - zakazane nie jest, ale obciach straszny.

    • 43 13

    • To tak jak jeżdzenie na spotkania z gnomem

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    (41)

    Wszystko zależy od tego, do jakiej grupy społecznej się przynależy. Choćbyśmy nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, dzielimy się na klasy. Nie jesteśmy równi i to wcale nie jest złe! Każdy jest potrzebny, niemniej gdy widzę kogoś w dresie, już wiem do której grupy na pewno nie należy. Ubiór jest naszą wizytówką i tak pewnie będzie zawsze.

    • 145 78

    • (1)

      dodajmy do tego, że społeczeństwo schodzi na psy, to i dresy upowszechniły się niepomiernie.

      • 39 14

      • kiedyś dżins był materiałem z którego robiło się ciuchy wyłącznie robocze, z czasem się to trochę zmieniło

        • 7 4

    • Mmm. Tyle że taka ocena potrafi być też mylna. (10)

      G można też w złoty papierek owinąć jak i złoto w szary papier.

      • 56 8

      • Trafne w 100%

        • 20 4

      • Prawie zawsze chodzę w dresie, ponieważ jestem nauczycielem w-f i trenerem. (8)

        Oprócz AWF skończyłem politechnikę. Właśnie robię doktorat. Czy jestem gorszy czy lepszy od innych? Nie wiem nie porównuję się. Życzę tego samego.

        • 26 25

        • (1)

          To ze skończyłeś szkoły nic nie zmienia , że jesteś flejtuchem ! Dresy tylko na lekcji wf !

          • 28 22

          • Fleja może być i w garniturze

            • 25 9

        • (1)

          Ha ha ha trener na ulicy ! A to dobre ! Rozciągnięte śmierdzące dresy , współczuję !

          • 17 15

          • A może świeże i pachnące dresy?

            Nie uogólniaj pod siebie.

            • 1 1

        • (1)

          A po doktoracie będzie habilitacja i tez dresy ! A po habilitacji profesora i tez dresy ! Jesteś wieśniak nieokrzesany ze słomą wystającą z butów ! I nikt i nic tego nie zmieni ! Wracaj na swoje wsie ! Tam w dresach będziesz gość !

          • 23 19

          • Nie wygląd czyni nieokrzesanego wieśniaka"

            Sądząc po pisowni, to nie on ma problem.

            • 3 0

        • (1)

          I to nas różni. Ja nie muszę robić doktoratu, żeby wiedzieć, że dres jest odpowiednim strojem na salę gimnastyczną, ewentualnie na wieczorny jogging. Pozostałe sytuacje wymagają ode mnie włożenia innego stroju, dopasowanego do okoliczności.

          • 7 4

          • Zwróciłem tylko uwagę na fakt, że grupa społeczna nie ma znaczenia przy ubiorze

            a przynajmniej nie zawsze. A wskoczyliście na mnie jak na łysą kobyłę. Mniej agresji i chamstwa, a będzie lzej w życiu.

            • 2 0

    • A ja wolę chodzić w dresie (2)

      bo czuję się lużno,nie lubię ciasno wtedy uciskają ciuchy

      • 20 26

      • To kupuj ubrania we właściwym rozmiarze

        • 30 11

      • I brawo

        A hejterzy będą hejtować.

        • 12 7

    • No nie wiem (13)

      Nie każdy ma taką opinię jak Ty, a co za tym idzie nie każdy ubiera się stosownie do swojej "grupy". Ja na przykład prawie wszędzie śmigam w dresie - co według Ciebie to o mnie znaczy?

      • 12 20

      • (1)

        Że jesteś flejtuch ! Rozciągnięte dresy na kolanach i d*p.e uroku nie dodają !! Brak klasy !

        • 18 21

        • No widzisz, a nie jestem

          Nie napisałem że chodzę ciągle w tej samej parze. Nie mam swoich dresów rozciągniętych ani na tyłach ani na kolanach. I co teraz? XD

          • 13 9

      • (10)

        że pracujesz na siłowni...

        • 9 6

        • Nie pracuję (9)

          Strzelaj dalej, ale nie strzelisz, wiesz dlaczego? Bo strój i społeczna klasa czy grupa nie muszą iść w parze, nie ważne jak byście tego chcieli.

          • 11 11

          • (7)

            No cóż, nie zrozumiałeś... Chodząc ubrany jak fleja jesteś postrzegany jako fleja i tyle! Strój odpowiedni do sytuacji to element kultury osobistej, nie ważne jak byś temu zaprzeczał :)

            • 14 8

            • Nie zgodzę się (4)

              Uważasz, że ludzie tak innych postrzegają, ponieważ sam tak ludzi postrzegasz. Ale zapominasz, że nie każdy myśli tak, jak Ty. Z artykułu wynika, że coraz więcej ludzi myśli podobnie jak ja, i nic w tym złego, czasy się zmieniają. Nie szata zdobi człowieka. Pozdrawiam!

              • 15 12

              • (3)

                Czasy się zmieniają, moda się zmienia... ale zasady dobrego wychowania czy kultury osobistej pozostają niezmienne i wskazują, że strój dobieramy odpowiednio do okazji.

                • 13 4

              • Nonsens (2)

                Zasady dobrego zachowania czy kultury osobistej też zmieniają się z czasami. Przykład z głowy - za czasów naszych dziadków całowało się kobietę w dłoń na przywitanie - teraz się tego nie robi, niektóre kobiety sobie tego wręcz nie życzą. Drugi przykład - spluwaczki - wyobrażasz sobie coś takiego teraz przy stole? Savoir-vivre jest zależny od czasów i kultury, nie jest stały, zupełnie jak moda i czasy. Pozdrawiam!

                • 12 8

              • (1)

                mylisz zwyczaje z kulturą osobistą... strój dostosowujemy do okazji - zawsze! Strój sportowy pozostaje strojem sportowym, jest wygodny ale nie nadaje się na spotkania o formalnym charakterze. Możesz zaklinać rzeczywistość ale w dresie zawsze będziesz wyglądać jak byś właśnie miał zamiar iść na siłownię czy pobiegać...

                • 14 2

              • Chyba nie pamiętasz o czym piszemy

                Wróć na górę i przeczytaj pierwszy komentarz o klasach, i tym jak po stroju można kogoś łatwo ocenić i zaszufladkować. Nic nie było o stroju formalnym na formalną okazję, możemy sobie o tym temacie też pogadać ;)

                • 2 2

            • (1)

              Zdziwiłbyś się, jacy idioci i prostacy są w stanie dzisiaj kupić dobry garnitur. A jak są postrzegani przez otoczenie? Jako idioci i prostacy. Trzeba być naprawdę odklejonym od rzeczywistości, zakompleksionym i naiwnym żeby dać się nabrać na ubiór. Żeby wierzyć, że ubiorem nadrobisz wszystkie swoje braki w innych obszarach zresztą też.

              • 10 5

              • Ale nie oto chodzi... Oczywiście, że można być chamem w garniturze, albo lafiryndą w garsonce, nie szata zdobi człowieka itd. itp. Zasadnicza kwestia jest taka, że ludziom się wydaje że w dres jest odpowiednim strojem na każdą okazję, a tak nie jest! Są sytuacje w których należy ubrać marynarkę a nie bluzę od dresu. To jest kwestia szacunku do innych i do miejsca do którego idziemy.

                • 9 1

          • Strój i społeczna klasa nie musza isc w parze- zgadza się, dlatego nie brakuje buraków, którzy nie potrafią się ubrać, chłop wyszedł ze wsi, ale wieś z chłopa nigdy nie wyjdzie

            • 1 0

    • To zależy kto jest w dany ciuch ubrany. (1)

      Gdy w ubraniu jak do zbierania ziemniaków ubierze się Kuba Wojewódzki, wszyscy są zachwyceni. Gdy to zrobi przysłowiowy Kowalski, efekt odwrotny.

      • 9 6

      • Kuba wojewódzki ? A kim on jest ! Chłop ze wsi spod Slupska ! To że występuje w telewizji nic nie znaczy ! Na takich bałwanach nie warto ,się wzorować !

        • 5 0

    • (1)

      Nie wypada chodzić w dresie, ale wypada oceniać innych po wyglądzie? Do jakiej grupy społecznej siebie zaliczasz ? Po pracy zdejmuje krawat i wskakuje w dres. Nie interesuje mnie opinia innych. Mam rodzine i nie muszę się stroić, bo byle ktoś mnie oceni. Ktoś kto uważa sie za lepszego, bo do sklepu czy na kebaba ubierze lakierki, albo marynarkę, bo musi wyglądać ? Hehe wolne żarty! Zacznij ocenę od siebie. Za ładnym ubiorem chowacie swój brak kultury osobistej. Pozory muszą być przecież.

      • 16 7

      • Brawo. Popieram 100%

        Po pracy tylko dres ;D

        • 6 4

    • czesto Ci w garniturach pracują dla tych co chodzą w dresach

      a Ci w dresach nie muszą już nikomu nic udowadniać

      • 13 4

    • (4)

      Skończyłem studia ścisłe, 2 kierunki. Pracuję w korpo bez dresscod i czasem chodzę w dresie do pracy. Dlaczego? Bo lubię. Nie mam kontaktu z klientami, nie jestem menadżerem tylko zwykłym specjalistą. Po co miałbym się codziennie męczyć w jakimś garniturze, skórzanych butach na obcasie albo obcisłych jeansach? Mamy XX! wiek.

      • 10 8

      • może jeszcze w klapkach po biurze chodzisz?
        Jesteś w pracy, nie w domu, więc dresy nie są zbytnio na miejscu. Lepiej żebyś się tam nie czuł jak w drugim domu.
        Ja bym bardzo chętnie ubierał się bardziej elegancko do pracy, ale skoro wszyscy chodzą w dżinsach i t-shirtach, to nie mam zamiaru się wyróżniać.

        • 4 2

      • No tak, bo pomiędzy garniturem a dresami nie ma normalnego ubrania.

        • 4 0

      • Jestes zwyklym proletariuszem. (1)

        Dres, disco polo, pis to atrybuty czlowieka prostego. A to, ze pracujesz w korpo nie czyni cie czlowiekiem na poziomie :)
        Mi nawet do glowy nie przyszloby wdziać dres po za sportowym zajęciem.

        • 4 1

        • Myślisz, ze jak ubierzesz garnitur, pójdziesz do filharmonii, poczytasz książkę, stwarzając pozory ze rozumiesz cokolwiek z tego co czytasz, to będziesz bardziej niż bardzo inteligentny? Obrażając inne środowiska muzyczne udowodniłeś ze kompletnie nie rozumiesz tolerancji, która tak głośno promujecie. Nie rozumiesz co czytasz, co to znaczy - tylko potrafisz powtarzać, to co przeczytałeś nie rozumiejąc przekazu ! To jest według ciebie mądrość ? Raczej cwaniactwo prostackie na poziomie 5 latka

          • 0 2

    • Juz samo to, ze komus odpowiada łażenie w dresie

      swiadczy o niskim ilorazie inteligencji i wąskim swiatopogladzie. To tak samo ze sluchaniem disco polo. Czlowiek na poziomie nawet nie pomysli aby to włączyć.

      • 4 1

  • (3)

    Czy wszedzie mozna isc w dresie? Tak. Juz sie wyleczylam z "co inni powiedza".

    • 22 19

    • To powodzenia w saunie.

      • 4 1

    • Czyli, że zostałaś ignorantką, fajnie.

      • 3 0

    • Dorośniesz, zrozumiesz!

      • 1 0

  • Można. Jeszcze jak!

    • 13 6

  • Nadeszły szalone lata osiemdziesiąte (3)

    Co autorka ma na myśli?

    • 15 1

    • Biorąc pod uwagę jak wyglądały lata 80-te w Polsce, to autorka ma tu niewiele "na myśli" ;)

      • 1 0

    • Myślę, że artykuł był mocno inspirowany jakimś innym artykułem z USA czy innego zachodniego kraju...

      • 1 0

    • W latach 80 to mieliśmy grube sztruksy bez kroju i flanelowe koszule. W latach 90 wszedł ortalion

      I mieliśmy biznesmenów w ortalionach

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (51 opinii)

(51 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

GAK świętował w 2017 r. swoje: