• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Najbardziej emocjonalny koncert w życiu". Dziewczyna pop w Ergo Arenie

Magda Mielke
17 lutego 2024, godz. 08:00 
Opinie (92)

Przemyślany scenariusz, trzy części koncertu oddzielone prywatnymi materiałami wideo z podróży po Stanach Zjednoczonych, do tego pieczołowicie zbudowana scenografia, wyjątkowi goście, energetyzujący repertuar, a przede wszystkim wyjątkowa Daria Zawiałow. Dawno na żadnym koncercie nie było tylu wzruszeń. Trójmiejski koncert artystki z Trasy 92 okazał się sporym zaskoczeniem.



Czy jesteś fanem(ką) Darii Zawiałow?

Daria Zawiałow to niezwykle elektryzująca artystka i jeden z bardziej temperamentnych głosów na polskiej scenie muzycznej. Nie przyszło jej to jednak bez trudnej pracy. Część fanów zapewne pamięta przygodę Darii w programach "Mam Talent" czy "X Factor". W 2017 roku zadebiutowała albumem "A kysz!", a dwa lata później wydała "Helsinki". W 2021 roku singlami "Kaonashi" i "Za krótki sen" (z Dawidem Podsiadło) zapowiedziała trzeci album "Wojny i noce", który szybko zyskał status platynowej płyty. Pod koniec zeszłego roku ukazał się jej czwarty studyjny album "Dziewczyna Pop".

W czym tkwi jej sukces? Przede wszystkim to jedna z tych dziewczyn, których dobrze się słucha, miło się na nie patrzy i chciałoby się z nimi wyskoczyć na piwo czy kawę. Daria ma talent i ciekawy repertuar, ale przede wszystkim mnóstwo pokory, skromności i naturalny luz, który pozwala jej nawiązywać dobry kontakt z publicznością. Autentycznie cieszy się koncertami, co dobitnie pokazało piątkowe wydarzenie - kilkukrotnie wzruszenie odbierało jej głos, nie obyło się bez krótkiej przerwy, podczas której piosenkarka próbowała opanować łzy. Widok pełnej (choć niewypełnionej po brzegi) hali fanów, znających na pamięć każdy utwór i wykrzykujących słowa miłości robił wrażenie.

IMPREZY I WYDARZENIA Najbardziej wyczekiwane koncerty pop

cze 13
LASY: Wiktor Dyduła
Kup bilet

Z każdym kolejnym albumem Daria pokazuje nieco inne muzyczne oblicze i coraz bardziej odsłania swoje wnętrze. "Dziewczyna Pop" podzielona jest na trzy rozdziały, każdy silnie umieszczony w czasie. Każdy z nich ma trzy główne brzmienia: nostalgiczno-refleksyjne, popowe i punkowe. Taki też jest scenariusz koncertów halowej Trasy 92' promującej album.

Trzy części, trzy sceny, troje gości specjalnych



Całość rozpoczęła się od przeszłości, czyli Rozdziału '92., a konkretniej - od utworu "Z tobą na chacie", po którym wybrzmiał kolejny bardzo lubiany przebój z nowej płyty, czyli "Złamane serce jest ok". Sporo wzruszeń pojawiło się przy utworze "Ballada o niej", chyba najbardziej osobistym na nowym albumie, opowiadającym o pożegnaniu z ukochaną babcią, która odeszła zaledwie kilka miesięcy temu. Dodatkowych wzruszeń przysporzył fakt, że na widowni zasiadał dziadek Darii.

  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
  • Koncert Darii Zawiałow w Ergo Arenie
Dalej była teraźniejszość, Rozdział Pete Stop, czyli "Ballada Punk", "Dziwna" i sporo starszych utworów. Trzeci i ostatni rozdział, to Backdoor, przyszłość, która według Darii zapowiada się mrocznie. Tu wybrzmiało dość eksperymentalne "Tom Yum", najmroczniejsza na całej płycie "Bambi sarenka", otulająca "Ballada znad rzeki" czy będące efektem współpracy z Taco Hemingwayem "Supro".

Choć halowa trasa koncertowa promuje najnowszy, czwarty już album artystki, podczas piątkowego koncertu wybrzmiały najpopularniejsze utwory z wszystkich albumów Darii, zaprezentowane w nieco odmienionych aranżacjach. Pojawiły się m.in.: "Wojny i Noce", "Metropolis", "Żółta taksówka", "Malinowy chruśniak", "Szarówka" czy "Nie dobiję się do ciebie".



Stwórz listę swoich ulubionych imprez
Zaznacz serce i dodaj imprezę do listy ulubionych



imprezy.trojmiasto.pl

Całość to bardzo przemyślany koncept. Muzyce towarzyszy zespolona z nią oprawa wizualna. Począwszy od scenografii, pełnej symbolicznych nawiązań do ukochanych miast Darii - Los Angeles i Nowego Jorku, ale i do dorastania w latach 90., złotej ery MTV i narodzin grunge'u. Z telebimami nad sceną, retro filmem odliczającym czas do rozpoczęcia koncertu, palmami, znakami drogowymi, sygnalizacją świetlną, kabrioletem, jak i plakatami prezentującymi ukochane zespoły czy gwiazdy filmowe. Każda część koncertu zaczyna się w innym miejscu, na jednej z trzech mikro scen - pierwsza pod palmami, druga ma ławeczce, będącej idealną scenerią do "Ballady Punk", a trzecia od grania na gitarze na kanapie i siedzenia na masce kabrioletu. Pomiędzy każdym rozdziałem oglądamy zaś "ziarnisty" film z podróży po Stanach i kulis kręcenia teledysków.

Halowa trasa to też okazja do zaproszenia gości. W Trójmieście pojawiło się ich aż troje. Najpierw Daria spełniła marzenie o wystąpieniu razem z Kaśką Sochacką. Dziewczyny zaśpiewały razem po jednym utworze z repertuaru każdej z nich ("Madison" i "Fifi Hollywood"). Podczas wykonywania "Żółtej taksówki" na scenie pojawił się Kukon, z którym Daria wykonała też ich wspólny utwór - "Batman". Kolejnym zaskoczeniem było przypomnienie piosenki "Laura", w trakcie której na scenie pojawił się jej współtwórca - Sokół.

Najbardziej emocjonalny koncert Zawiałow



Piątkowy koncert obfitował w wiele emocji. Z jednej strony tych przeznaczonych dla fanów, wynikających choćby z samej kompozycji setlisty, na której np. szlachetna ballada w klimacie lat 90. ("Fifi Hollywood") przeplata się z mroczną i zadziorną "Bambi sarenką", otulającą "Balladą znad rzeki" czy energetycznym "Nie dobiję się do ciebie".

- Kochani jak wspaniale, nawet nie wiecie. To jest naprawdę niesamowite. Jestem ogromnie wzruszona widząc tutaj was w takiej ilości. Nie wierzę w to. Na maksa chce mi się płakać, ale nie chciałabym się rozkleić od razu na początku koncertu. Jesteście wspaniali. Bardzo się cieszymy, że chcieliście spędzić z nami dzisiaj wieczór. Mam nadzieję, że będziecie się bawić fantastycznie. Damy z siebie totalnie wszystko - mówiła wzruszona piosenkarka. - Musicie wiedzieć, że swój najpierwszy koncert - najpierwszy ze wszystkich - grałam właśnie w Gdańsku jako support przed zespołem The Neighborhood w B90.

Konkursy w Trojmiasto.pl - zobacz, co możesz wygrać


Największe wzruszenie towarzyszyło jednak samej artystce, która przyznała, że był to najbardziej emocjonalny koncert w jej życiu. Daria od początku nie kryła ogromnych emocji oraz radości z koncertu i ujrzenia tłumu fanów. Łzy pojawiły się już podczas wykonywania piosenki zadedykowanej zmarłej babci ("Ballada o Niej"). Wzruszeń nie brakowało też podczas pojawienia się na scenie Kaśki Sochackiej. Czuć było autentyczną radość ze spełnienia marzenia o wspólnym występie.

Najbardziej emocjonalna okazała się jednak trzecia część koncertu, podczas której Daria wykonuje najsmutniejsze utwory, nad którymi najciężej jej się pracowało, o czym wielokrotnie już wspominała. Po "Bambi Sarence" piosenkarkę zalały łzy. Przez dobre kilka minut próbowała opanować emocje, mogąc w tej szczerej, wzruszającej chwili liczyć na wsparcie fanów. Dla takich chwil chodzi się na koncerty.

Przerwa, nowe inspiracje, nowy producent i nowa energia. Płyta "Dziewczyna Pop" i Trasa 92' jest taka jak Daria - kobieca, lirycznie smutna, zdecydowana. To podróż przez emocje i doświadczenia, głównie te miłosne. Rozliczenie się z przeszłością, radość z teraźniejszości i obawa o przyszłość. Dziewczyna pop głośno się śmieje, płacze ze wzruszenia, krzyczy ze złości, a gdy trzeba przeklina. Lekkość i blask łączą się tu z lękiem, niepewnością i najtrudniejszymi przeżyciami. Teksty utworów są zdecydowanie bardziej wprost niż piosenkarka nas do tego przyzwyczaiła na poprzednich płytach. W wersji na żywo zyskują jeszcze bardziej.

Wydarzenia

Daria Zawiałow Trasa 92 (6 opinii)

(6 opinii)
99-159 zł
pop

Zobacz także

Opinie (92) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Klasa! (3)

    Pozwólcie, że pokuszę się o "recenzję".
    Byłem dziś (wczoraj) na koncercie Darii Zawiałow. Jak słusznie Ola zauważyła to ta od "Chcę już mieć dom...". No i teraz właśnie się wszystko zaczyna, bo... Ona zawsze będzie tą od tego chcenia domu i ciebie na chacie. Radio i telewizja karmi nas tą taką najłatwiejszą papką. Ale najczęściej na tej łatwości się kończy. Łykasz, gryźć nie trzeba i reszta sama się dzieje, wiadomo. To całe chcenie domu było totalnym g*wnem w zestawieniu reszty utworów, które zaserwowała Zawiałow w Ergo Arenie. 3/4 koncertu nawalała na gitarze, machała banią jak na rockowy koncert przystało (bo taki był). Zero plastiku z TV! Gdybym miał porównać jej twórczość do kogoś innego, bo przecież uwielbiamy szufladkować :) , to była to mieszanka Lombardu, ale nie tego od "Przeżyj to sam", tylko tego od Szklanej Pogody i Gołębiego Puchu oraz Blondie z czasów Heart Of Glass. Po prostu petarda. Żadnego scenariusza. Łzy na scenie po wielkich owacjach od publiczności. Świetny kontakt z publicznością, z zespołem. Nawet kilka kur..w i chu..w poleciało, ale nie ze złości, ale w przypływie wzruszenia, bo wiadomo, że jak Polak zobaczy coś, co go złapie za serce, to z automatu leci "osz kur.a, jest pięknie w ch.j" :D Miłej nocy. :)

    • 13 4

    • Z Tobą na chacie to jest wręcz koszmarny utwór

      infantylny, z tekstem napisanym na odwal się. Jak to słyszę w radiu to zmieniam stację. Niestety przez to że Daria Zawiałow promuje się takim chłamem to nawet do głowy by mi nie przyszło żeby się zainteresować innymi utworami z jej albumu i pewnie część osób kojarzących ją z wcześniejszej twórczości też tak pomyśli. Szkoda, ale to jej strata, skoro podejmuje takie wybory artystyczne.

      • 0 0

    • Wez

      Sie puknij.gdzie jej do wymienionych wokalistek .ona jest produktem .spiewa dla pieniędzy

      • 1 0

    • Dokładnie

      "Z tobą na chacie" to jest istny dramat i zaprzeczenie wszystkiego, co było u Darii dotychczas. Widać, że single z nowej płyty są skrojone typowo pod przeciętnego słuchacza RMFu lub ZETki. Schemat podobny jak u Podsiadły, który przecież ma na koncie fantastyczne dwie pierwsze płyty, świetnie zbalansowaną trzecią, na której zaprezentował wyważony quality pop i podbił mainstream czymś ciekawym, by czwartą zaprzepaścić to wszystko miałkimi sezonowymi hitami. Czekam z niecierpliwością aż Podsiadle skończy się kontrakt z Sony i pójdzie w pełni niezależną drogą, bo facet ma "to coś" i po prostu czuje muzykę. I na pewno jeszcze zdąży pozytywnie zaskoczyć. Podobne nadzieje mam co do Darii :)

      • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    Najbardziej mnie zastanawia (20)

    Kupujesz bilet dość drogi żeby posłuchać artystę , dźwięki itp i zamiast się delektować chwilą to nagrywasz to telefonem ? Po co ? Ale tak racjonalnie !

    • 121 15

    • Ja nagrywam dla zachowania chwili jako pamiątka.

      Nie udostępniam na żadnych mediach społecznościowych. Po jakimś czasie oglądam je i nabieram ochoty na kolejne doświadczenia, bo w codzienności gubię ochotę by wychodzić z domu. Zdjęcia i nagrania są moim pamiętnikiem, czego nie zapamiętam ja to zrobi to mój smartfon.

      • 1 0

    • nagrywam przez chwilę (5)

      dobrze się czuje, i chcę mieć z tego stanu pamiątkę

      • 11 21

      • Ciekawe ile razy faktycznie to odtworzysz? (3)

        • 27 1

        • gość (2)

          Też to niby zawsze hejtowałem ale musze przyznać, że skoro już jest to możliwe (nie jak w latach 90 gdzie trzeba było mieć kamere na ramieniu czy w latach 2000+ gdzie jakość filmów z komórki była bezsensu) to niestety korci człowieka mieć chociaż troche pamiątki. Zawsze jak już to podnosze po prostu ręke na chwile i nie patrze w telefon tylko sie i tak bawie i patrze na scene. A urywki które udało mi się uwiecznić bedąc kilkanaście metrów od Dave Grohla czekając na to tyle lat i jadąc tysiące kilometrów są jednak bezcenne i sobie od czasu do czasu zerkne a za te 20 lat to dopiero będzie niesamowite. A raczej nie kojarze, żebym przez nagrywających ludzi nie widział coś na scenie

          • 7 2

          • (1)

            Dokladnie tak,poza tym teraz są takie telefony, że jakość dźwięku i obrazu zwyczajnie jest świetna. To przestańmy nagrywać pierwsze kroki dziecka ,bo po co ,nie róbmy w ogóle zdjęć, bo po co ,ogólnie tylko pamiętajmy. Ja osobiście nie nagrywam całego koncertu ,doslownie chwilke i nikomu w paradę nie wchodzę. Mam pamiątkę, bo chce. A jeśli ktoś ma z tym problem, to niech ogląda w tv i pp problemie.

            • 4 1

            • Ja nic nie nagrywam i fotografuje

              bo jak tak było to potem i tak nigdy do tego nie wracałem więc cieszę się chwilą

              • 0 0

      • Kosztem innych, ktorym zaslaniasz?

        Przecież to prostackie.

        • 8 3

    • naprawdę zastanawiasz się nad tym? normalny jesteś? niech każdy robi co mu sie podoba (1)

      • 0 4

      • Nie, jeśli tym telefonem zasłania mi scenę i świeci po oczach.

        • 3 0

    • Bardzoej mnie dziwi wybor ergo areny :)

      Ale ok, to jednak artystka,która nie mieści już publiczności w klubie.

      • 1 0

    • Łapa w górze i telefon to rak (6)

      Zgadzam sie, nie dosc, ze ten film z koncertu jest raczej wątpliwej jakość pod wzgledem dzwieku jak rowniez zdjęć, to dodatkowo ludzie zasłaniaja innym widok swoim śmiesznnnym ekranem :) totalnie samolubne podejscie wzgledem osob ktore znajduja sie za Toba na koncercie.

      • 28 1

      • wystarczyło nie miec 1,60m

        • 0 4

      • (4)

        Przecież to fani z warmińsko mazurskiego, wejherowskiego i ościennych wsi! Muszą pokazać na wsi, że byli na koncercie w mieście!

        • 8 23

        • I pytanie

          Zadał Ci człowiek z Warmińsko Mazurskiego ? I ????!!!

          • 2 1

        • (2)

          Tak, tak. Wiemy. Mieszkańcy Trójmiasta słuchają Mozarta.

          • 11 4

          • i biorą od niego autografy po koncercie

            • 7 0

          • Słuchają.

            • 2 2

    • adi (1)

      Część społeczeństwa ma wyprane mózgi przez sociale, są płytcy, powierzchowni, bez kultury, zwracania uwagi na drugiego człowieka, który właśnie chciałby posłuchać dobrej muzyki i popatrzeć na show, a nie oglądać las wyciągniętych smartfonów. eeeh, jak mawiał J. Walkiewicz - ludzie jadą do egiptu, gapią się na piramidy - 3 tys lat historii i jedyny ich komentarz i refleksja to "wydawały się wyższe" Byłem na tym koncercie i patrząc na ludzi którzy nagrywają tiktoki, zachowują się jak małpy....żenujące, inni z torbami popcornu i piwa ... na koncert... ja prld, łapy opadają. Być może należy się jednak cieszyć, że nie zabrali bułek i paprykarza szczecińskiego...

      • 23 1

      • Dzięki

        Za odpowiedź ! Fajnie jak tak to racjonalnie wytłumaczyłeś :) pozdrawiam

        • 3 1

    • Odpowiadam. To wynika z psychologicznej potrzeby

      bycia docenionym przez innych, podziwianym. Wrzucę taki film na fb czy inny twitter, bedzie poklask, serduszko czy inny lajk i łapka w góre. Będę przez chwile w centrum uwagi co podbuduje me ego.
      Osobiście też tego nie rozumiem i zawsze na koncercie gosciowi zwracam uwage aby to schowal bo nie przyszedlem ogladac jego iphona.

      • 20 6

  • Ostatni koncert na Ergo (1)

    Moja opinia po koncercie jest taka że albo hala jest niedostosowana totalnie do tego aby robić tam koncerty, albo akustycy kompletnie nie umieją przygotować nagłośnienia pod nią! Na koncercie chyba o to chodzi żeby muzyka wręcz cię przenikała, a nie żebyś musiał się wsłuchiwać. Mimo, iż bardzo lubię słuchać Darię koncert uważam,za totalnie nieudany ze względu na nagłośnienie właśnie. Jak dla mnie to był ostatni koncert w tej hali szkoda czasu kolejny raz dramatyczne nagłośnienie !

    • 12 2

    • Akustyka lub nagłośnienie Ergo areny to dno

      Całkowicie się zgadzam. Szkoda czasu i pieniędzy.

      • 0 0

  • Fajny koncert (2)

    Chyba jedyna polska artystka na dziś z taką energią-BRAWO! Znam Jej kilka utworów i na żywo świetnie wykanane.
    Jedyny minus to na balkonach jakoś słabo było slychać: przesterowany bas i perkusja zagłuszały pozostałe instrumenty, ale może to wina hali i miejsca gdzie siedziałem.

    Trzymaj się Daria!
    Pozdrawiam

    • 9 3

    • Dźwięk tragedia

      Drugi koncert na płycie w ergo i po raz drugi się zawiodłem. Niektóre kawałki nawet dało się skorzystać ale większość to głównie dudnienie. Fatalna akustyka lub nagłośnienie...

      • 0 0

    • Wlasnie to wina Ergo Areny.

      • 1 0

  • Skład zespołu (2)

    Ktoś jest w stanie podać nazwiska muzyków towarzyszących DZ?

    • 3 1

    • Przecież ich wymieniała (1)

      Z imienia i nazwiska

      • 1 1

      • Super, tylko nie zapamiętałem, a sama Daria nie raczy nawet zamieścić info na swoim FB, a stronu nie ma.

        • 0 0

  • Daria jest najlepsza a płyta Dziewczyna Pop również. (2)

    Zdaje sobie sprawę że nie wszyscy są jej fanami , pewnie mają dosyć że ciągle leci w radiach aż do znudzenia ale ona sobie na to zasłużyła. Daria jest wspaniałą artystką , a jej gwiazda świeci pełnym blaskiem. Płyta Dziewczyna Pop jest Najlepsza tak samo jak Daria. Czy jej się lubi czy wręcz przeciwnie , trzeba docenić i szanować pozdrawiam wszystkich jej fanów ale również tych którzy jeszcze muszą się do niej przekonać.

    • 8 5

    • zupełnie na odwrót Marcin

      właśnie dlatego że jestem fanem jej głosu, energii, nawet osobowości (tak na 50%) to bez wahania stwierdzę że ta płyta pop jest najsłabszą, nie ma więc o dziwić, lirycznie ogólnie śpiewa na ogól o niczym. ratuje ją wyłącznie to jak śpiewa. najlepiej covery

      • 0 0

    • Dziewczyna pop to jej najsłabsza płyta

      • 3 0

  • Mnie nie porwało (4)

    Mam, 40 lat, mnie nie porwało w ogóle, pół koncertu się nudziłem, ale żonie się podobało więc uznaję wieczór za dobry :-) To był koncert bardziej dla jej rówieśniczek, bardziej kobiecy, ten płacz na scenie mnie irytował, bezsensowna paplanina o niczym także. Sporo kawałków było bardzo płaskich, monotonnych, po prostu nudnych i o niczym. Hity oczywiście się obroniły. Ale muszę oddać Darii, że dziewczyna śpiewać potrafi. Głos ma doskonały, prezencję na scenie także, a kapela potencjał, tylko jeszcze nie wykorzystany.

    • 15 6

    • dokładnie, marnuje się

      • 1 0

    • No właśnie

      Nie ma osobowości spiewa dla nikogo

      • 3 2

    • zgadzam się

      choć, jako kobieta, też się raczej wynudziłam, poprzednie jej koncerty bardziej mi się podobały

      • 2 0

    • Wojtek

      Janusz dla ciebie sie znowu nie podobało

      • 2 0

  • (12)

    Mam nieodparte wrażenie i z tego co wiem nie tylko ja ,że te " gwiazdy" śpiewają na jedno kopyto. Trudno odróżnić Zawiałow od Sanah ,Kaśki Sochackiej i pozostałych ,a nawet Kwiatu Jabłoni .Wszystko na tą samą nutę ! Zaczyna to być nudne !

    • 11 23

    • nie no to jednak przesadziłeś, sprawdz sobie uszy

      • 0 0

    • (5)

      Proste, nie słuchaj,wlacz disco polo ,na pewno do Ciebie przemówi.

      • 1 7

      • (2)

        Czy Ty nie rozumiesz, że nie ma dużej różnicy między tym wyrobem muzykopodobnym, a disco polo? Wmówili Ci, że jest ale nie - nie było, nie ma i nie będzie :)

        • 5 1

        • Taaaa,na pewno masz rację i znasz się na muzyce. Zenek i Daria Zawialow ,tak ,tak blisko im do siebie. ( to przyklad) Przemyślenia godne wielbiciela disco pola.

          • 0 0

        • nie zrozumie

          w ajfonie już ma wezwanie na ralfa

          • 3 1

      • Ale to wlasnie ta pani jest blisko disco polo....

        • 2 1

      • Wolę rockowe kapele .Słodkie pop jest bliżej disco polo !

        • 4 2

    • (1)

      Hahahahaha, trudno odróżnić Sanah od Sochackiej, Zawiałow od Kasi Sienkiewicz?! Słoń nadepnął Ci na ucho, czy co się wydarzyło? Wybrałeś lub wybrałaś chyba najłatwiej rozróżnialne dziewczyny z tego pokolenia. Każdą z tych dziewczyn rozpoznasz po 3 sekundach.

      • 4 4

      • Gratuluje super sluchu

        Ja postanowilem sprawdzic co ta Pani spiewa i gdybym nie wiedzial to bym od Sanah nie odroznil, identyczny styl, wszystko pod gorke, slodkie i infantylne, teledyski tez na jedno kopyto, ale bardzo atrakcyjna wizualnie i swietnie to wykorzystane jest

        • 1 1

    • takie niby że fajne teksty (2)

      a w sumie to grafomańskie słowa tych piosenek. Nic fajnego, nic nowego, nic odkrywczego. Do tego wszystko na jednej tonacji.

      • 7 6

      • (1)

        Fakt ! One mają takie same struny głosowe ?

        • 2 0

        • Opinia a nie fakt

          A jednak opinia! Faktem jest to, że koncert się odbył

          • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ballada znad rzeki - Zawiałow

    niestety nie wiem o czym ona śpiewa

    słucham jej od lat, na zasadzie - gdy mam okazje, chętnie to robię
    dziewczyna energia
    miałem okazję być na wielu koncertach w rożnych okresach czasu, i solowych i "przy okazji" fetiwali itp
    zauważyłem niestety że śpieewa o niczym, wydaje mi się ze próbuje coś odgrywać, nie wiem co
    przez to równie dobrze mogła by śpiewać w nieznanym mi języku
    najlepiej wypada w coverach

    • 6 4

  • Cudownie, słodko i pachnąco. (3)

    Jak się żyje 20 lat, to może i to był najbardziej emocjonujący koncert. Tak się właśnie spłaszcza sztukę i lansuje papkę dla mas. Dziewczę łzę uroni i porywa rówieśniczki emocjonalnie. 3 gitarzystów do banalnych melodii i stukanie w bębenki, ale wrażenie jest. Taki muzyczny popcorn.

    • 35 48

    • Ja żyję prawie 40 i tez mi sie podobalo

      Nie każdy musi grac rock czy pokazywać wirtuozerię solówkami na gitarach. A muzyka DZ jest czymś trochę więcej niż pop

      • 1 2

    • Dokładnie

      Tak , ale taki czas jest i to się sprzedaje a ludzie to łykają jak pelikany. Pozdrawiam

      • 5 8

    • LOL

      Ty w ogóle byłeś/aś na koncercie?

      • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańszczanka Natalia Capelik-Muianga swoją medialną karierę zaczęła od programu: