• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Depeche Mode? Prawie. Forced to Mode zagrali największe hity Brytyjczyków

Patryk Gochniewski
15 października 2023, godz. 08:00 
Opinie (47)

Forced to Mode wyprzedało B90 i zagrało przepełniony największymi hitami Depeche Mode koncert, który porwał publiczność od początku do końca. To kolejny - po zlotach fanów - przykład, jak wiele dla polskich słuchaczy znaczy brytyjski zespół. Nieważne, kto gra te piosenki, ważne, kto je stworzył.



Najbliższe koncerty rockowe w Trójmieście



Od razu i bez bicia przyznaję się, że nigdy nie byłem fanem Depeszów, a tym samym nie rozumiem ich kultowości ani całego ruchu, który się wokół nich wytworzył. Niemniej doceniam ich wkład w rozwój muzyki na przełomie lat 80. i 90. XX wieku.

Mania zaczęła się od pierwszego koncertu Brytyjczyków w Polsce. Rok 1985. Warszawa. Publiczność zgromadzona tego dnia na Torwarze dała się porwać syntetycznym dźwiękom i scenicznej ekspresji młodziutkiego wtedy Dave'a Gahana.

Trudno jednoznacznie wyjaśnić podłoże tego kultu, ale wiele osób związanych z historią muzyki twierdzi, że miało to podłoże polityczne. No bo też, jakie inne mogło być w latach 80. w Polsce? Chodziło o to, że muzyka zespołu była jedną z niewielu, której nie cenzurowano. To dawało poczucie wolności. Sami fani odwołują się jednak przede wszystkim do energii oraz tekstów, z którymi mogą się utożsamić.

Depeche Mode od kilku lat sukcesywnie omija Trójmiasto podczas swoich tras. Organizatorzy wybierają głównie Łódź. W związku z tym lokalna publiczność musiała się zadowolić tribute bandem. Forced to Mode to niemiecka formacja, która wykonuje największe przeboje brytyjskiej formacji i robi to nad wyraz dobrze.

O samej konwencji tribute bandów pisałem jakiś czas temu, ale naprawdę wiele z nich jest zaskakująco dobrych i łudząco podobnie brzmiących do oryginału. Forced to Mode jest tego najlepszym przykładem. Poza tym jest przykładem tego, jak bardzo publiczność chce słuchać muzyki Depeszów na żywo.

Początkowo koncert miał odbyć się w Drizzly Grizzly, ale tak szybko się wyprzedał, że Temperamental - organizator wydarzenia - postanowił przenieść go do dużo większego B90. No i wszystkie bilety rozeszły się jak świeże bułeczki. Wypełniony klub od pierwszej do ostatniej piosenki bawił się wyśmienicie, odśpiewując każdą kolejną linijkę.

A jak wypada Forced to Mode w roli swoich idoli? Bardzo dobrze. Może nie ma tu miejsca na łudzące podobieństwo w kwestii wyglądu, ale brzmieniowo jest rewelacyjnie. Christian Schottstädt kapitalnie śpiewa, imitując manierę i głos Dave'a Gahana, a pozostała dwójka muzyków co do joty odwzorowuje kolejne melodie.

Bilety na wszystkie koncerty w Trójmieście znajdziesz u nas



To po prostu bardzo dobry zespół, który, gdyby chciał, zapewne bez problemu nagrałby wiele dobrych autorskich utworów. Wybrał jednak inną drogę i swoją działalność dopracował do perfekcji. Nie bez przyczyny uznaje się Niemców za najlepszy depeszowy tribute band na świecie, nierzadko wychwalany za dopracowanie występów lepiej od brytyjskiego pierwowzoru.

Dla fanów Depeche Mode był to świetny wieczór. Dostali bowiem to, czego często na koncertach brakuje - zestaw największych przebojów swojego ukochanego zespołu. Do tego zagranych wyśmienicie. Forced to Mode istnieje zaledwie 12 lat, ale myślę, że można śmiało stwierdzić, że jeszcze przez wiele dekad będzie przypominał o wielkości Depeszów.

Wydarzenia

Forced To Mode | Depeche Mode party (2 opinie)

(2 opinie)
90 zł
rock / punk

Miejsca

Zobacz także

Opinie (47) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Publika to (1)

    siwi kolesie i stare baby w skórach

    • 0 5

    • Czyli nie byles...

      • 0 0

  • Forced the mode są lepsi (3)

    Od DM dziadków klepiących te same setlisty od lat z dodatkiem 2-3 numerów z nowych płyt.

    • 5 12

    • Forced klapią setlisty cudzych kawałków... (1)

      "Chłopaki, czyje kawałki by tu zagrać żeby zarobić".

      • 3 3

      • no i?

        skoro robią to lepiej i z pasją a oryginały maja wszystkich w pupie to ja wole Forced

        • 0 1

    • D.M...

      Memento Mori powinno być jako tribute Andy Fletchera .... na koncertach z udziałem VINCE'a clarke'A utwory z pierwszej płyty .... a później wejście smoka - alan wilder i kawałki do sofad . dalej mogliby już sobie plumkać resztę zwłaszcza większość z nowej płyty .I to by była uczta "Black Celebration" hołd dla Fletchera ,a tak wychodzi odgrzewanie kotletów za wygórowane bilety - czytaj zdzierstwo.

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Gahan niech się uczy (10)

    szacunku dla fanów, no i autentyczności na scenie.
    F2M są o niebo lepsi.
    Czekam na nową akustyczną trasę z Eklipse i mam nadzieję, że jednak zawitają do Gdańska. Ich aranżacje są niesamowite.

    • 14 38

    • (4)

      To tylko i wyłącznie kwestia wieku. I o jakiej autentyczności na scenie mówisz, skoro występ F2M to zmniejszona kopia starych koncertów DM? Nie odmawiam im jakości, jak słucham nagrania z Halo, to żałuję, że się nie wybrałem. Ale nie, to nie jest autentyczność.

      • 6 2

      • (2)

        Zachowania w sensie ruchów - tak, kopia Gahana. Ale kontakt poziom zaangażowania i z publicznością wyższy niż u DM.

        • 4 5

        • dokładnie :)

          • 0 0

        • Dziękuję,

          lepiej bym tego nie ujął.

          • 2 0

      • Pan z F2M jest szczery, na scenie widać że autentycznie się cieszy, ze tam jest i śpiewa te kawałki, cieszy się z obecności fanów, prawdziwie się cieszy i to z niego bije i o to chodziło Kaszance. być może dlatego że jest w innym miejscu i innym wieku ale są tez starsi od Gahana , którzy to mają , można ? można. Byłam bardzo sceptyczna ale na prawdę koleś śpiewa- nie beczy jak Gahan ostatnio i ma to cos co Dave utracil. tyle

        • 0 0

    • Jemu sie juz nie chce (4)

      Hajs się zgadza. 30 lat temu na Devotional to był zupełnie inny wulkan energii.

      • 3 4

      • Gahan nic nie musi... (2)

        Osiągnięcia DM są tej skali, że mogliby już do końca swej kariery nie wydawać płyt, a i tak pozostaliby wielcy.

        • 5 4

        • serio??

          otóż musi, z szacunku do fanów, musi, bo to co teraz odjaniepawla to jest skandal

          • 0 0

        • Tylko

          dlaczego wciąż nagrywają kiepskie płyty i ruszają w trasy?
          Wokalnie Martin, a zwłaszcza Dave nie istnieją. Ten drugi próbuje nadrabiać charyzmą, ale jest to tylko przerysowana mimika i gesty z poprzednich lat, gdy był na scenie autentyczny. Teraz każdy ruch, każda mina czy poza jest wyreżyserowana i aż bije po oczach sztucznością.
          Oni mają po prostu parcie na kasę.
          Nawet nie uszanowali śmierci Andiego tylko wykorzystali to pod siebie.

          • 3 3

      • Na Devotional ten wulkan energii był na heroinie. Sama muszę przyznać, że to była najlepsza trasa, a Dave był najbardziej "uduchowiony" w karierze, ale zawsze przypominam sobie, że prawie nie przypłacił tego życiem.

        • 6 1

  • Jasne... a zamiast szynki można jeść roślinki (1)

    • 8 8

    • ajurweda

      250 gram migdałów ma więcej wartości odżywczych niż 2.5 kg mięsa - zwierzę po ubiciu tzn.w jego mięsie wytwarza się JAD trupi dlatego daje się tyle chemii i przerabia nad ogniem ~ wędzi , gotuje , soli itd. aby spowolnić proces gnicia - wszystkie procesy obróbki mięsiwa zmieniają jego aminokwasy. Migdały są naturalne i nie trzeba żadnych chemicznych cudów wianków. Człowiek ma dłuższe jelita w przeciwieństwie do zwierząt mięsożernych gdzie krócej przechodzi proces trawienia i mięso im nie gnije tak jak u ludzi.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    After

    Wszystko super, Koncert genialny. Dobrze było posłuchac starych kawalków DM, których już nie grają na koncertach. Szkoda tylko ze after było zorganizowany w Czudner Spot bo chyba mało kto tam pojechał. Daleko i kompletnie nie po drodze nikomu. A po koncercie w B90 ochrona wypraszała, że nawet piwka po koncercie człowiek nie zdążył wypić. słabo. Aż się prosiło zrobic after w b90 ;)

    • 6 1

  • petarda

    niesamowity klimat,wspaniała atmosfra i sam wykon naprawdę szacun

    • 4 1

  • Taki tribute band to takie piwo bezalkoholowe albo wegetariańska kiełbasa . Jak tam ktoś lubi za swoje pieniądze być oszukiwany to proszę bardzo, ale ja wolę jednak oryginały.

    • 4 6

  • Aż żal, że potrafią tylko odtwarzać kawałki innej kapeli..., że brakuje tego co odróżnia twórcę od odtwórcy.

    • 1 3

  • Prawie poszedłem.

    • 1 2

  • Co za upadek (2)

    kiedyś świetne koncerty metalowe a teraz średni festiwal w czerwcu i jakieś kupsztale w postaci coverbandów DM...

    • 9 24

    • Co ty tam wiesz. (1)

      • 4 3

      • wiem o tym

        że słuchanie coverbandów jest żałosne

        • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Na jakim festiwalu w Trójmieście wystąpił Tom Odell?